Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: "Vesemir" <v...@z...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wartości
Date: Tue, 27 Jun 2006 17:06:59 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <e7rhjb$2si$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <e7bjr5$bcm$1@atlantis.news.tpi.pl> <e7c30m$78f$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host80-48-112-99.cable.wsm.wielun.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1151420843 2962 80.48.112.99 (27 Jun 2006 15:07:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Jun 2006 15:07:23 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:346755
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Bioloszka" <...@...w> napisał w wiadomości
news:e7c30m$78f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie mam kompletnie żadnych wartości, przyjmuje tylko wartości innych.
> moje życie to ciąg zjawisk świata zewnętrznego, po środku którego trwa
> niewzruszony obraz moich zwłok. Przez moją świadomość przelewają się
> informację z których żadna nie jest ani zła ani dobra. Wydaje się, że
> wszyscy robią dokładnie to na co mają ochotę, a ego neguje każdą
> zachciankę (urojoną bądź nie), lub posiada zmąconą definicję pragnienia i
> już nie rozpoznaje czego chce a czego nienawidzi. Wszystko jest jak sen,
> na który nie mam żadnego wpływu, czuję się jak w klatce, rzeczywistość
> przynosi mi adekwatne wizje, iście klaustrofobiczne, ptaki osiadające na
> mnie, ja wewnątrz klatki, ptaki nie mogą uciec, jakby zrodzone ze mnie
> wewnątrz, wszyscy ode mnie uciekają, wydaje się, że wszyscy są jedną i tą
> samą osobą, roboty, osiadają na mnie jak na ławce a ja nie mam im nic do
> powiedzenia. idę do pracy choć tak naprawdę wolałbym chyba położyć się na
> trawie i umrzeć ponieważ wiem, że cały ten system to iluzja mojego
> martwego umysłu. Czy tak wygląda buddyjska "samsara"? Co ja takiego
> uczyniłem w poprzednim życiu? Boję się coś popsuć, ale z drugiej strony
> nie wiem, czy coś stworzyłem, myślę o całkowitym zanegowaniu
> rzeczywistości, jak by była tłem, nie dotyczyła mnie bezpośrednio,
> uprzedmiotowieniu ludzi itd. Czy to dobry pomysł? jak myślicie? Nie umiem
> się dostosować, nie rozumiem nic z "ich" zasad, z tego podziału,
> sprzedawania rzeczywistości, wpierdalania zwierząt, zagradzania kawałka
> ziemi pod etykietką "działki", kościołów, telefonów komórkowych, zwracania
> się do siebie per Pan/Pani itd. To musi być jakaś kara? Mam ją odsiedzieć
> czy olać?
A nie pomyślałaś nigdy aby trochę zaryzykować i zrobić coś głupiego?
Może po prostu tak dużo wymagasz od swojego życia że obawa że zrobisz coś
nie tak jest paraliżująca?
Vesemir
|