« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-02-08 09:17:40
Temat: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego
Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu:
diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no
nie wiem,jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić...
no, pieprzą się.
o. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba
było powiedzieć: uprawiają deprawację.
Fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock:
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo katolickiej,
pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś
około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w
rękach szatana. Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z
kartkami: "Oddam się za pięć złotych". Mój Boże... Jak one siebie cenią...
za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria
ludzi. Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się
śmieją.
Telefon do RM: - Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja.
Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak
aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u
mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.
Słuchacz: - Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka,
Kąkol, Krawiec, Hebel... od razu widać, że to prawdziwi
Polacy z dziada pradziada...
o. Jacek: - Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym nie
dyskutował...
Ekspert RM: - Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu co
narkotyki, uzależnia. Wywołuje bowiem w organizmie
podobne reakcje chemiczne. Prowadzi też do rozwiązłości seksualnej.
o. Rydzyk: - Każdy liberał jest durniem, każdy dureń - liberałem.
Słuchaczka: - Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: - To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... no może miała z dziesięć lat i
opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do
domu koledzy i koleżanki i zaproponowali: założymy bandę. I założyli...
podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...
Telefon do RM: - Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi
wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i
słyszę,jak młodzi ludzie - tacy po trzynaście,czternaście lat - co drugie
słowo tylko kurwa i kurwa. No to podchodzę do nich i
mówię: "Ja wam,gówniarze jedni, zaraz nogi z dupy powyrywam". I wie ksiądz,
że to skutkuje..
o. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: "Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz
będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na
czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.
Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie
takiego pochodzenia...
o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy...
Transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
- Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No
co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu?
No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?
Słuchacz: - Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze
dziewicę... prawda?
o. Jerzy: - Tak jest przyjęte.
Słuchacz: - Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że
ona jest nadal dziewicą?
o. Jerzy: - No... pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.
Słuchacz: - Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, na
koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i
odmawiamy różaniec.
o. Rydzyk: - To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w
tym roku?
Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
Obywatelską.
o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja
pana na razie wyłączam.
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy
S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć?
Głupoty takie gadają... Mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w
Radiu Maryja?
Słuchaczka: - Ja już z nerwów to nie mogę słuchać tych głupot, które wy
wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę,to bym wam wszystkim
w łeb wypaliła.
o. Rydzyk: - No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które
czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody "w łeb bym wam
wypaliła". Ech... sam czasem żałuję, że nie mam - jak to ta pani
powiedziała?
- że nie mam spluwy! Trzeba siać...
Słuchacz: - Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się
dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez
przerwy na tych Żydów nadajecie...
o. Rydzyk: - No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas
podzwoni.
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a
ja musiałem nos zatykać i uciekać... taki był niemyty.
Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać,siać, siać.. bo
tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści.
Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób Na przykład
można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak
świnia.
Słuchaczka: - Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim
mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: - No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...
o. Jerzy: - Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się
zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten
odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
Słuchacz: - Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz
tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech
sobie ksiądz w dupę wsadzi. Szczęść Boże!
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Jest taka gazeta "Fakty i Mity" i wszyscy tam pracujący przedtem pracowali
w departamencie czwartym UB. A ten ksiądz, który
porzucił kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo on jest
coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet
sierpa i młota szkoda używać...
Młoda słuchaczka RM:
- Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany
tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła
na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam
pijanego tatusia.
o. Jacek: - Przestał pić?
Młoda słuchaczka RM:
- Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.
Słuchacz: - Wychowanie do życia w rodzinie. Ja wiem, co to jest... To jest
wychowanie w polskich szkołach do życia w burdelach.
Niech mi ksiądz nie przerywa. Ja mam osiemdziesiąt lat i już przed wojną
bardzo często widziałem takie młode, zdeprawowane
dziewczynki w burdelach we Lwowie.
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych:
- Mam właśnie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...
Dobranocka w RM:
- Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę,
więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych
kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
- Nie!
Rozmowa na antenie RM:
- Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego zdecydował się pan kandydować w
przyszłych wyborach do Sejmu.
- Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak
będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w
restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycję ojca dyrektora.
Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości
chrześcijańskie. Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.
Słuchaczka: - Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak
chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to
się zdenerwowałam.
o. dyrektor: - Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo...
Słuchaczka: - Trzeba siać, siać, siać,siać, siać... Siać...
o. dyrektor: - Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?
Ojciec dyrektor w pogadance: - Pojawiły się billboardy reklamujące
miesięcznik... tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta.
Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych
mężczyzn, którym na jej widok ślina z gąb cieknie. Szatan, mówię wam,
szatan.
Słuchaczka: - Tadeusz? Dzień dobry. To ja Maria...
o. Rydzyk: - Dlaczego mi pani mówi po imieniu? Ja nie znam żadnej Marii...
To znaczy jedną znam... ale ona by raczej do mnie nie zadzwoniła...
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-02-08 09:24:14
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:hkokv4$4m6$1@node2.news.atman.pl...
> rękach szatana. Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z
> kartkami: "Oddam się za pięć złotych".
To była amatorka Danio i miała mały głodzik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-02-08 09:27:57
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:hkokv4$4m6$1@node2.news.atman.pl...
DOOOOOOOOBRE! :-)))))))))))
> o. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: "Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz
> będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na
> czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.
>
>
> Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie
> takiego pochodzenia...
> o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-02-08 10:17:58
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)"Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci."
Przy tym już wymiękłem do szczętu i musiałem sobie zrobić przerwę ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-02-08 10:28:41
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)
Użytkownik "Reda rt" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hkoocm$pnj$1@news.onet.pl...
> "Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci."
>
> Przy tym już wymiękłem do szczętu i musiałem sobie zrobić przerwę ...
W poprzednie, poprzednie wakacje musiałem zrobić kursik Wawa - Hel i
spowrotem jednym ciurkiem. Myśle se Ooo! Tyle piszą w necie tych kwiatków z
RM, mam w pyte czasu to sobie w drodze posłucham. I co ? I liiipa. Nic
ciekawego, nic śmiesznego, zero krwi i przemocy, żadnych pojebów którzy by
dzwonili, żadnych ciekawych dialogów. Liiipa. Zawiodłem się. Jedyna
ciekawostka to taka że w okolicach Torunia najsłabiej moje radio odbierało
tę stację ... może tam zgłuszają ? ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-02-08 10:49:40
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hkokv4$4m6$1@node2.news.atman.pl...
> Słuchaczka: - Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego
> Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu:
Hah, doskonałe. Ubawiłam się setnie.
Dzięki.
MK
PS. Poważniejsze wnioski też się cisną, ale co tam....
Tyra czeka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-02-08 10:54:43
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)Stare ale jare. ;)
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hkoq8a$vu8$1@news.onet.pl...
Hah, doskonałe. Ubawiłam się setnie.
Dzięki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-02-08 11:06:14
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hkoql4$5h4$1@node2.news.atman.pl...
> Stare ale jare. ;)
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hkoq8a$vu8$1@news.onet.pl...
>
> Hah, doskonałe. Ubawiłam się setnie.
> Dzięki.
>
Ale powiem CI, że raczenie się tym pod kawkę ma głęboki sens.
Tylko można się opryskać...
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-02-08 21:27:11
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)Dnia Mon, 08 Feb 2010 10:56:28 +0100, Ender napisał(a):
> Proponuje nie ustawać w słuchaniu Radia Maryja, bo przynajmniej czas
> poświęcony na wysłuchanie ich audycji ze zrozumieniem,
> nie zostanie zmarnowany na szatański internet, a zwłaszcza rozwiązłe psp ;-)
:-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-02-08 22:45:59
Temat: Re: Wartości chrześcijańskie w praktyce (The best of Radio Maryja)poniedziałek, 8 lutego 2010 13:09. carbon entity 'Ender' <e...@n...net>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Kiedyś mój kolega się skarżył, że jego babcia, starowinka, co tylko
> grosza weźmie z renciny, to leci oddać na kościół i potem przymiera
> głodem o chlebie i wodzie. Węgla na zimę to już nawet nie ma mowy, żeby
> kupiła.
> W dodatku jak zastał ją przy takim obiedzie z suchego chleba, opierdolił
> porządnie, kupił jeść i dał pieniądze na życie, to zaraz poleciała i
> zaraz księdzu dołożyła je jeszcze do ofiary.
"Najokrutniejszy z grzybów jest rydz ludojad, który podstawia nogę pobożnym
staruszkom, a potem zjada je bez soli." - Stanisław Lem
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |