> Jesem mama wczesniaka urodzonego w 25 tygodniu ciazy(3 miesiace przed
> czasem), z bogata jak niektorzy tu moze wiedza historia choroby.
> Za tydzien syn skonczy 6 miesiecy, a od miesiaca jest ze mna w domu- wobec
> czego sama odwiedzam z nim specjalistow u ktorych musi byc pod kontrola.
Tu
> spotkalam sie z rozbieznosciami w traktowaniu wieku syna. Neurolog i
> okulista odejeli mu 3 miesiace zycia plodowego, ktore stracil, natomiast
> pediatra zalecil jak w przypadku donoszonego dziecka(5miesiecznego)

Nasza córcia (też z 25 tyg. ciąży) jest pod opieką IMiDz. Powiedziano nam,
że wiek tak skrajnie niedojrzałego wcześniaka koryguje się co najmniej do
ukończenia 2 r.ż. ... korygowanego. Dotyczy to przede wszystkim neurologa i
pediatry. Do okulisty już nie chodzimy, bo z oczami jest wszystko w
porządku.
Jesteśmy także pod opieką psychologa, który także używa pojęcia wiek
korygowany. Z badań naszej pani psycholog (a zajmuje się wcześniakami od
wielu lat) wynika, że 75% wcześniaków nadrabia wszystkie zaległości do
ukończenia 2 roku życia korygowanego, mamy więc jeszcze dużo czasu. Już
dawno przestałam się stresować rozwojem naszej córci, poza tym, że jeszcze
nie chodzi (ale neurolog powiedziała, że wszystko jest w porządku i będzie
chodziła) nie widzę specjalnych różnic w jej rozwoju, a dzieci donoszonych.
Mogę za to stwierdzić, że Zoska jest bardziej sprawna i bardziej ruchliwa od
swoich rówieśników. Prawdopodobnie wynika to z jej drobnej budowy, niskiej
wagi (9kg) i wiotkości, która jest spowodowana wcześniactwem. Jej
nadpobudliwość i nadmierna ruchliwość jest prawdopodobnie wynikiem
doświadczeń szpitalnych w pierwszych miesiącach życia. Ostatnio kilka razy
wcisnęła się do kosza pod wózkiem, weszła do szuflady, potrafi przejść pod
najniższym nawet krzesłem itp. :-)))
Nasz rehabilitant nie używa pojęcia pojęcia wiek korygowany, gdyż
stwierdził, że nie jest istotne, jakie czynności dziecko wykonuje w danym
czasie, tylko to, czy to co wykonuje, robi poprawnie.

Kasia, Zosia 18 mies.