We Wrocławiu wiosna :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61

11. Data: 2004-03-14 10:52:05

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>

> > sam sobie nie wierzylem
> > byly to takie pojedyncze slowicze trele
> > a w chaszczach w okolicy ponderosy gniazduja zazwyczaj
> > ze 3 slowicze pary
> > :)
> > z pozdrowieniami i usmiechami
> > _hehehe
>
> W tych chaszczach nad Serduchem ?:-))
:)
nad serduchem nie ma jeszcze chaszczy
ale za miedza mam las mieszany (namieszany)
i chaszcze po drugiej stronie
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-03-14 11:13:50

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m23c8cmp1i.fsf@sapijaszko.net...
> Mówcie co chcecie, ja w śnieg już nie uwierzę: we Wrocławiu i
> okolicach wiosna :-).
>
> Krokusy kwitną[1]. Pierwiosnki też. Ziemia rozmarznięta przynajmniej
> na 30 cm. Kopanie umilają skowronki :-). Biedronki się budzą ze snu,
> Magdy ryją pod ziemią[2]. Przylaszczki mają pąki kwiatowe, niedługo
> zaczną się rozchylać. Wiosna.

U mnie wreszcie też zaczna się coś dziać. Jakieś krokusy, cebulica
Tubergena, śnieżyce, kiełki narcyzów, kiełki podagycznika kolorowego,
wawrzynki tuż-tuż, charakterystyczne zaczerwienienia na łodygach róż,
czerwone pączki na klonach, ogromne ilości siewek ranników. No i ten
charakterystyczny zapach odmarzającej ziemi, ulotny i przemijający. Również
przemjające duże ilości śladów po przemarszach kocich:-)))
Poza tym skiełkowała wspięga.

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-03-14 19:14:57

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@i...pl> writes:

> U mnie wreszcie też zaczna się coś dziać. Jakieś krokusy, cebulica
> Tubergena, śnieżyce, kiełki narcyzów, kiełki podagycznika
> kolorowego, wawrzynki tuż-tuż, charakterystyczne zaczerwienienia na
> łodygach róż, czerwone pączki na klonach, ogromne ilości siewek
> ranników.

No widzisz :-). Dwa dni wystarczyło :-). Od wczoraj do dzisiaj
przybyło kwitnących krokusów, Inka odkryła trzy kwitnące ranniki,
odnalazł się (Kasiu, słyszysz?) oczar :-), miejsce pod auricule i
podobne się robi... Wiosna :-)

Pozdrawiam,
Grzesiek

PS. Jestem skłonny przyznać rację Tadziowi, to mógł być słowik :-)
--
Jest Barańczak mieszkaniec Ameryk-
i , w Krakowie zaś piszą limeryk-
i: Szymborska, M. Rusinek, Illg, Maj,
Balbus, T.Walas. A pisze je naj-
wyżej świńtuch, lecz nigdy choleryk.
(C) Jan Weychert

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-03-14 19:43:39

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net>
> No widzisz :-). Dwa dni wystarczyło :-). Od wczoraj do dzisiaj
> przybyło kwitnących krokusów, Inka odkryła trzy kwitnące ranniki,
> odnalazł się (Kasiu, słyszysz?) oczar :-), miejsce pod auricule i
> podobne się robi... Wiosna :-)
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
>
> PS. Jestem skłonny przyznać rację Tadziowi, to mógł być słowik :-)
:)
to napewno byl slowik
dzis rozpytalem sie o to miejscowych
widzieli i slyszeli go juz w piatek
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-03-14 20:45:11

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m2n06j44we.fsf@sapijaszko.net...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> writes:
>

>
> No widzisz :-). Dwa dni wystarczyło :-). Od wczoraj do dzisiaj
> przybyło kwitnących krokusów, Inka odkryła trzy kwitnące ranniki,
> odnalazł się (Kasiu, słyszysz?) oczar :-),

No widzę... nie słyszę... i cieszę się, kwitnie choć i gdzie go
zapodzialiście? :)

miejsce pod auricule i
> podobne się robi...

Nowe auricule? :)

Wiosna :-)
Pochwal sie jeszcze ile Wy tam macie stopni na południu, u nas zimno, choc
krokusy zaczynaja kwitnąć.

Pozdrawiam
Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-03-14 23:32:32

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > PS. Jestem skłonny przyznać rację Tadziowi, to mógł być słowik :-)
> :)
> to napewno byl slowik
> dzis rozpytalem sie o to miejscowych
> widzieli i slyszeli go juz w piatek
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe

Pewno byli dobrze przynapici:-))

Słowiki przylatują dopiero
w końcu kwietnia.

Pozdrawia boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-03-15 06:52:10

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
> > to napewno byl slowik
> > dzis rozpytalem sie o to miejscowych
> > widzieli i slyszeli go juz w piatek
> > :)
>
> Słowiki przylatują dopiero
> w końcu kwietnia.
hehe
do Was to az dziw
ze wogole ptaki dolatuja
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-03-15 07:42:21

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

s...@s...pl (Tadeusz Smal) writes:

> to napewno byl slowik dzis rozpytalem sie o to miejscowych widzieli
> i slyszeli go juz w piatek :)

W niedzielę dało się słyszeć jednego u nas na polu...

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Chciałbym w pokoju mieć podłogę,
Bo bez drzwi, to się obyć mogę,
Ale spacerowanie
W powietrzu lub po ścianie
Za istotną mam niedomogę.
(C) Stanisław Barańczak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-03-15 07:44:40

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> writes:

> No widzę... nie słyszę... i cieszę się, kwitnie choć i gdzie go
> zapodzialiście? :)

Nie, nie kwitł/nie kwitnie, ale ma pąki liściowe, znaczy -- żyje. I
gdzie? A ja wiem? Na polu :-)

> Nowe auricule? :)

Stare, ale doczytałem, i muszę przesadzić. Nowe też chętnie przyjmę :-)

> Pochwal sie jeszcze ile Wy tam macie stopni na południu, u nas
> zimno, choc krokusy zaczynaja kwitnąć.

Hmmm... Koło 10+. Dzisiaj o 7 rano było w mieście 5 z groszami, na
polu jest jakieś 2, 3 stopnie chłodniej.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Terapeutka z Dąbrowy Górniczej
Łkała: ,,Dziczeć chcesz, serce? -- to dziczej!
Grzęznąc w życia zjełczałej osełce,
Terapeucę wciąż i terapełcę...
Duszo, spsiałaś? Zstąp niżej: zjamniczej!''
(C) Stanisław Barańczak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-03-15 07:47:56

Temat: Re: We Wrocławiu wiosna :-)
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m23c8cmp1i.fsf@sapijaszko.net:

> Mówcie co chcecie, ja w śnieg już nie uwierzę: we Wrocławiu i
> okolicach wiosna :-).

> Krokusy kwitną[1]. Pierwiosnki też. Ziemia rozmarznięta przynajmniej
> na 30 cm. Kopanie umilają skowronki :-). Biedronki się budzą ze snu,
> Magdy ryją pod ziemią[2]. Przylaszczki mają pąki kwiatowe, niedługo
> zaczną się rozchylać. Wiosna.

No nie da sie ukryc. Skowronki nadaja bez ustanku, gesi lataja w te i z
powrotem, czajki juz sa. SLIMAKI wylaza, niestety (zdybalam pierwszego w
tym roku pomrowika. Fuj). Z cebul juz chyba wszystko wykielkowalo.
Za to cos mi zzarlo funkie Siebolda.. tylko dziura zostala i uschle
liscie dookola malowniczo rozlozone
Swoja droga dwa lata temu kupowalam rozne kolory krokusow (cebulki luzem
na sztuki) i prawie wszystkie wyszly slicznie zolte. To w ub. roku
nabylam krokusy w woreczku, firmowe, ze zdjeciem, a jakze.. bialo-czarne
mialy byc. To te dla odmiany sa fioletowe. Bardzo ladne botaniki, z
zoltym srodkie, ale mimo wszystko... ( moj st... Kol. Malzonek twierdzi,
ze i tak jest to postep, bo nie zolte.)
Pozdrowienia - Ewa Sz.