« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-04-14 22:18:52
Temat: Re: Wiara i rodzinaW dniu 2010-04-14 23:51, Ender pisze:
> W tym wątku chciałbym poruszyć wpływ wiary na rozwój i przyszłość lub
> też przyszłość i rozwój rodziny.
> IMO jak bardzo rodzice są wątpiący, to dzieci muszą ocierać się w swoim
> dorastaniu o wiarę, musi być ta Bozia, Jezusek, Mikołaj i Święta,
> ponieważ inaczej pustka bez nich doprowadzi do rozpadu rodziny,
> a już raczej na pewno w następnym pokoleniu.
> Moi rodzice znali się z małżeństwem zadeklarowanych ateistów,
> co nawet dzieci nie ochrzcili.
> Ich rodzina i losy ich dzieci były bardzo podobne do moich znajomych,
> których znam osobiście, dość dobrze.
> Ich najstarsza córka ma dziś 28-29 lat, a młodsza skończyła też już
> studia.
> Starszej dawałem korki z matmy. Inteligentna, ale bardzo pusta
> dziewczyna. Uważa, że trzeba być nienormalnym, żeby pakować się
> w rodzinę. Podobnie coś jak młodsza. Może nie jak Nieves z metody
> Gronholma, ale coś podobnego.
> Obie pracują za granicą. Nie wiem jak często się widzą, ale na
> święta nie przyjeżdżają do domu. Nie ma po co.
> Małżeństwo znajomych jest martwe.
> Jak się kiedyś napiłem wódki z nimi, to ona powiedziała,
> że już od dawna. Mieli się rozwieść, jak młodsza miała pójść
> już na studia, ale zwyczajnie im się nawet tego odwidziało.
> Mają domek, 2 piętra, osobne wejścia i każdy żyje sobie.
> U niej jeszcze wyczuwa się odrobinkę jakiejś pretensji do niego
> o takie życie, ale on, zapalony fotograf nie czuje już nic.
> Jest zadowolony i pogodny.
> Naprawdę fajni ludzie, rok temu razem wyjeżdżaliśmy na sylwka,
> ale życie strasznie puste. I dzieci jak te lalki z powieści Prusa.
> Nie mam tutaj zamiaru broń Boże nikomu nic wytykać i sam
> wierzącym jestem raczej fatalnym, ale chodzi mi o symbolikę,
> która jest IMO istotnym spoiwem rodziny.
> Czy ktoś ma też takich znajomych i ma jakieś obserwacje ich życia
> i następnego pokolenia?
> ENder
>
Coś w tym jest, co napisałeś. Oczywiście, że wiara jest najważniejsza.
Wcześniej, czy później jej brak daje znać o sobie.
Idealne małżeństwo według Polaków: ślub kościelny i dwójka dzieci.
*Rodzina i małżeństwo to dla młodych Polaków wciąż jedne z
najważniejszych wartości w życiu. *
Z sondażu, przeprowadzonego przez GfK Polonia na zlecenie
"Rzeczpospolitej", wynika, że *78 proc. osób w wieku 18-26 lat uważa, że
w obecnym, nowoczesnym świecie małżeństwo ma i będzie mieć duże
znaczenie*. Tylko 20 proc. twierdzi, że małżeństwo jest przestarzałą
instytucją. Zdania na ten temat nie ma 2 proc. objętych sondażem osób.
Co ciekawe, *takie poglądy wśród młodych Polaków utrzymują się od wielu
lat*. Podobne wyniki przedstawił w opublikowanej w 2009 roku pracy
"Wyobrażenia młodzieży o małżeństwie i rodzinie" o. prof. Leon
Dyczewski, socjolog z KUL, w której zebrane były wyniki ankiet
przeprowadzonych na przełomie lat 2004/2005.
Cytowani przez "Rz" psychologowie i socjolodzy potwierdzają, że
małżeństwo i rodzina to wciąż, najważniejsze po zdrowiu, wartości
gwarantujące udane życie i jego stabilność.
*Pod pojęciem "rodzina" 98 proc. respondentów rozumie małżonków z
przynajmniej jednym dzieckiem.* Zdecydowana większość, bo 80 proc., chce
mieć dzieci. Najlepiej dwoje.
Chociaż 82 proc. ankietowanych uważa, że ślub kościelny jest potrzebny i
ważniejszy od cywilnego, aż 94 proc. akceptuje rozwody (76 proc. raczej
akceptuje a 18 proc. zdecydowanie je akceptuje).
Badanie przeprowadzone było w dniach 4-8 marca 2010 roku na próbie 181
osób w wieku 18-26 lat.
Źródło:
http://www.gadu-gadu.pl/5454395269436145602/idealne-
malzenstwo-wedlug-polakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |