Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Wieczorne / nocne ataki kaszlu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wieczorne / nocne ataki kaszlu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2008-04-23 20:08:44

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarosław Grzyb wrote:


>
> Mnie leczyli rok witaminami i ziołami i jest to najgorszy okres w moim
> życiu... Łatwo jest tak mówić jeśli się samemu nie jest chorym i gdy
> zasypiasz bez problemu... Witaminy owszem są ważne, ale nie mogą być
> substytutem leczenia...

mnie pół roku leczyli tradycyjnie, już nie powiem że kosztowało mnie to
majątek, ale zdrowie, ile ja zdrowia przez to straciłem! Przerzuciłem się
na witaminy, efekt - po 2 tygodniach po chorobach nie było najmniejszego
śladu, łącznie z uporczywym bólem gardła. Nie uwierzyłbyś pewnie, ile
schorzeń mi znikło po głupich witaminkach - w archiwum grupy masz gdzieś
mój post gdzie wypisałem listę z prośbami o wstępne diagnozy, jak już się
zmęczyłem wielomiesięcznym chodzeniem od lekarza do lekarza, potem do tej
listy doszło jeszcze parę innych rzeczy. Z ciekawostek znikł bardzo silny
łupież łojotokowy, uporczywy ACNE oraz... astma. Alergia została taka jaka
jest (próby skórne dalej wykazują reakcję), ale nie zdarza mi się kichnąć
czy mieć bolące gardło, nawet jak się z kotem bawię.

Być może sekret tkwił w tym, że te witaminy nie były przepisane przez
lekarza, sam je sobie zaordynowałem, najpierw długo studiując co można a
czego się nie powinno. I w jakich dawkach. Niektórzy lekarze na tej grupie
widząc te dawki zaczęli mnie wręcz bluzgać. No nic, gdybym ich posłuchał,
do tej pory czułbym się jak 80 latek.

> A co jeśli by w tym czasie ktoś dostał poważnego
> ataku astmy i zmarł? 200 zł myślę, żę będzie płącił tylko raz, następną
> pewnie wyda mu na choroby przewlekłe...
>

inhalator który zabezpiecza przed przypadkami nagłymi nie kosztuje 200 zł
tylko... w sumie to nawet nie wiem ile, grosze jakieś. Z resztą leków można
spokojnie poczekać aż w końcu będzie jasne, CO jest przyczyną. Bo na razie
to lekarz naciągnął pacjenta na leki "w ciemno"

eh, jestem przekonany, że "lekiem" byłoby wywalenie np niedawno kupionego
kocyka czy dywaniku.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2008-04-23 21:15:20

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: "jaQbek" <j...@s...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "La Luna" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1bwk2dc7yba7w.fp0couzyvtru.dlg@40tude.net...
> W Warszawie i okolicach moge Ci swietna pulmunolog polecic - terminy sa
> kilkudniowe.
Poproszę kontakt. Myślę, że jak dobra, to śmialo możesz dać namiary na grupie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2008-04-24 07:54:40

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: "jaQbek" <j...@s...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:fuhk6c$rb2$1@inews.gazeta.pl...
> Kolejny dzień jazdy na lekach, które wymieniłem. W nocy jest spokój, po tych
> tabletkach zapewne. Natomiast zauważyłem dziś, że mimo, iż leki wziewne
> wziąłem 2 godziny temu, kaszel nie ustepuje a wręcz jest coraz mocniejszy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2008-04-24 11:34:29

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: "MałGosia" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

TJL napisał
> Moje dziecko (4 lata) ma dokladnie to samo. Miało podobne badania i
> wyniki były ujemne. Pulmunologa mamy dopiero 5 maja, ciagle nic nie
> wiemy a serce mi się kraje jak co noc kaszle tak, ze prawie płuca ma
> na zewnątrz. Czy jakis lekarz na grupie mógłby wskazać mi jakiś lek
> typu claritin, który mozna stosować u 4ro latków?

Nie jestem lekarzem, ale matka, ktora stosuje claritine u swojej
obecnie 3letniej corki. Pierwzy raz dostala, gdy miala 2,5 roku.
Oczywiscie mowie o claritine w syropie. Innym lekiem antyhistaminowym
o podobnym dzialaniu jest zyrtec, ktory to podawalam gdy miala cos
ponad rok.

pozdrawiam
Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2008-04-24 19:49:29

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Miałam kiedyś podobnie.
Ukąsiła mnie glęboko osa lub coś podobnego w plecy.
(przycisnęłam owada do szyby, nie zauważyłąm go, on walczył o życie, miał
prawo żądlić).
Dwa dni potem poszłam do medyka, bo miałam czerwone plecy na doś dużym
odcinku: kilka cm x dł. żebra.
Dostałam jakiś zastszyk, zdaje się lek słynny potem z jakiejś afery
(aczkolwiek nikt mi nie powiedział co daje, a na pytanie czy mogę po tym
jeździć, usłyszałam odpowiedź, że tak).
Nie widziałam wtedy związku z nasilającym się kaszlem.
Kaszel nie ustępował, nasilał się zwłaszcza w nocy.
Byłam u medyka jednego, następnego....
Nie pamiętam czy był antybiotyk po drodze, czy tylko leki anty.alergiczne.
Trafiłam do pneumologa po ponad miesiącu (poszłąm peywatnie gdy kaszel był
tak silny, że trudno było spać).
Ten dopytywał się po zbadaniu czy nie było rany kłutej i oglądał mnie w tym
kierunku dokładnie.
Nie było - upierałam się, i myślałam tak jeszcze pewnie kilka miesięcy.
Dostałam jakiś lek, zdaje się hormon kory nadnerczy, dawkowany silnie
malejąco, co go nie wolno odstawić od razu.
Pomogło w ciągu mniej niż 2h.
Tabletki na końcu, z obawy, że cos złego może się stać (pszeczytałąm jakiś
opis leku) dzieliłam nie tylko na połowy, ale i na ćwiartki.
Z osą zestawiłam długo potem.

Ale może Ty masz coś innego, może być pewnie 1000 pszyczyn.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2008-04-24 20:23:46

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: "gargamel" <s...@d...na> szukaj wiadomości tego autora

> Kolejny dzień jazdy na lekach, które wymieniłem. W nocy jest spokój, po
> tych tabletkach zapewne. Natomiast zauważyłem dziś, że mimo, iż leki
> wziewne wziąłem 2 godziny temu, kaszel nie ustepuje a wręcz jest coraz
> mocniejszy

jak ci nie zbadano przyczyny kaszlu to żadne leczenie na oko lekami
kamuflującymi skutki (zamiast leczyć przyczynę) nic nie da, a nawet
zaszkodzi, więc najpierw znajdź przyczynę a potem leki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2008-04-25 07:45:11

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: Jarosław Grzyb <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"jaQbek" <j...@s...eu> wrote in message
news:fupebv$kj$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
> news:fuhk6c$rb2$1@inews.gazeta.pl...
>> Kolejny dzień jazdy na lekach, które wymieniłem. W nocy jest spokój, po
>> tych tabletkach zapewne. Natomiast zauważyłem dziś, że mimo, iż leki
>> wziewne wziąłem 2 godziny temu, kaszel nie ustepuje a wręcz jest coraz
>> mocniejszy
>


Niektóre leki z tej grupy działają po okołu 5 dniach, czy zostałeś
poinstruowany do prawidłowego przyjmowania leków? Jeśli nie to powiem, że
większość leków należy możliwie długo trzymać w płucach (troszkę przypomina
to palenie konopii) i przyjmować na pól-wdechu (wtedy jest spokojniejszy
prąd powietrza i mniej zostaje w częsciach martwych anatomicznie układu
oddechowego)

--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.na11.pl
Blog : http://user-maat-re.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2008-04-25 15:52:35

Temat: Re: Wieczorne / nocne ataki kaszlu
Od: "jaQbek" <j...@s...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarosław Grzyb" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fus26o$ucc$1@news.onet.pl...
> Niektóre leki z tej grupy działają po okołu 5 dniach, czy zostałeś
> poinstruowany do prawidłowego przyjmowania leków? Jeśli nie to powiem, że
> większość leków należy możliwie długo trzymać w płucach (troszkę przypomina to
> palenie konopii) i przyjmować na pól-wdechu (wtedy jest spokojniejszy prąd
> powietrza i mniej zostaje w częsciach martwych anatomicznie układu
> oddechowego)
Nie, lekarz mi nic nie mówił odnośnie zażywania. Przeczytałem natomiast ulotkę
do każdego z leków (zawsze to robię przed zażyciem czegoś nowego) i tam
wyczytałem, by przed "wciągnięciem" leku, wykonać głęboki wydech. Czyli nie na
pół-wdechu.
Generalnie jak pisałem, w nocy jest już spokój. Natomiast dziś miałem dość mocne
ataki kaszlu, mimo, iż godzinę wczesniej wziąłem leki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Plytki oddech
Niewydolność serca + duszność
Nieustający ból gardła - juz 4 tyg.
diabetologia - klinika
glottografia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »