| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-02-24 23:28:56
Temat: Re: Wiele... ;)> kiedy można oczekiwać uwolnienia
> się usenetu, ze szczególnym uwzględnieniem psp, od Twojej paplaniny.
> Jest tu również element czystego zaciekawienia nietypowym przypadkiem oraz
> pewnej empatii, ale nadal przeważa zwykła niechęć do formotreści nie w moim
> guście.
Ale się, kolego, zaplątałeś. Raz mówisz o jakimś zaciekawieniu, a
nawet empatii, a gdzie indziej, że nie możesz się doczekać uwolnienia
od doświadczania lektury wypowiedzi Sky. No, to co najmniej
przesadziłeś z tą empatią. Najwyraźniej wyjątkowo pasowała Ci do
"formotreści", jakiej poczułeś nieodpartą porzebę wydania na świat.
Ja to rozumiem. O wyjaśnienie proszę tylko co do jednego: skąd pomysł,
że ktoś przywiązuje szczególne znaczenie do Twojego gustu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-02-25 00:09:06
Temat: Re: Wiele... ;)
Użytkownik "paweł niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:erqfm5$akq$1@news.onet.pl...
> paweł niezbecki<s...@l...po>
> Pardon. Nie wiedzieć czemu, wydało mi się, że to sam Sky do mnie pisze :)
Zawsze podejrzewałem, że jesteś na tyle zboczony by czytać swoje posty po
wysłaniu :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-02-25 00:18:52
Temat: Re: Wiele... ;)Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:erqk32$nlt$1@inews.gazeta.pl...
> Zawsze podejrzewałem, że jesteś na tyle zboczony by czytać swoje posty po
> wysłaniu :)
Nie tym razem, to ja mu powiedziałam :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-02-25 00:46:11
Temat: Re: Wiele... ;)
Użytkownik paweł niezbecki <s...@l...po> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:erqftk$b2e$...@n...onet.pl...
> Sky<s...@o...pl>
> news:erqfms$am1$1@news.onet.pl
>
> [...]
> > > Czemu służy Twoja wielka aktywność na tej grupie?
> >
> > Wyrażaniu siebie...? Moze być? ;)
>
>
> Tego się obawiałem ;)
> Czyli "póki śmierć nas nie rozłączy"? :D
A co? Źle wam ze mną czy jak?! ;P
Jak będzieta pisać więcej to -jak już mówiłem- stracę się w tłumie...
Ot i tyle...nie mam ciągot do dominacji. ;)
Chwilowy nadmiar moich postów to tylko pochodna potrzeby i czasu jakim
dysponuję...
[w końcu to takie...normalne.. :)]
oraz waszego dania mi pola do popisów...zdaje się.
Czyż nie? ;D
> [...]
> > PS: ale mam kilka pomysłów którymi wyrażając siebie jeszcze mam
> > nadzieję będzie mi dane się z wami podzielić... ;P
>
> I nawet gdyby zainteresowanie było mikre - to Cię od tego nie odwiedzie?
A jak się dowiem bez waszej[czyjejś] opinii czy to coś warte? ;P
Ależ wy sztampowi jesteście...typowe przypadki podręcznikowe. ;)
A swoje ukrte cele...zostawię na razie sobie...pozwolicie...co? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-02-25 00:59:04
Temat: Re: Wiele... ;)
"Natek" <n...@o...pl> wrote in message news:erqkl1$kp3$1@news.onet.pl...
> Nie tym razem, to ja mu powiedziałam :)
Biedny Pawel.....
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-02-25 08:48:22
Temat: Re: Wiele... ;)sbr<s...@p...gazeta.pl>
news:1172359736.449615.285490@q2g2000cwa.googlegroup
s.com
> > kiedy można oczekiwać uwolnienia
> > się usenetu, ze szczególnym uwzględnieniem psp, od Twojej paplaniny.
> > Jest tu również element czystego zaciekawienia nietypowym
> > przypadkiem oraz pewnej empatii, ale nadal przeważa zwykła niechęć
> > do formotreści nie w moim guście.
>
> Ale się, kolego, zaplątałeś. Raz mówisz o jakimś zaciekawieniu, a
> nawet empatii, a gdzie indziej, że nie możesz się doczekać uwolnienia
> od doświadczania lektury wypowiedzi Sky. No, to co najmniej
> przesadziłeś z tą empatią. Najwyraźniej wyjątkowo pasowała Ci do
> "formotreści", jakiej poczułeś nieodpartą porzebę wydania na świat.
Och, z pewnością, Mister Jednorodnożec :)
To że zacząłem od pewnego czasu trochę współczuć Skajowi i jestem ciekaw, co
go doprowadziło do obecnego stanu, nie oznacza, że chciałbym, aby to była na
stałe pl.sky.psychologia. Dziwne, prawda? :D
> Ja to rozumiem. O wyjaśnienie proszę tylko co do jednego: skąd pomysł,
> że ktoś przywiązuje szczególne znaczenie do Twojego gustu?
Nie o przywiązywanie lecz powszechność chodzi. Uważam, że jest dość
przeciętny :)
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-02-25 08:59:41
Temat: Re: Wiele... ;)Sky<s...@o...pl>
news:erqm6q$nav$1@news.onet.pl
> Użytkownik paweł niezbecki <s...@l...po> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:erqftk$b2e$...@n...onet.pl...
> > Sky<s...@o...pl>
> > news:erqfms$am1$1@news.onet.pl
> >
> > [...]
> > > > Czemu służy Twoja wielka aktywność na tej grupie?
> > >
> > > Wyrażaniu siebie...? Moze być? ;)
> > Tego się obawiałem ;)
> > Czyli "póki śmierć nas nie rozłączy"? :D
>
> A co? Źle wam ze mną czy jak?! ;P
Mnie źle. I jeszcze kilka innych osób wyrażało swoją dezaprobatę na grupie.
Poza tym niektórych nicków od dawna tutaj nie widzę - albo widzę w ilościach
aptekarskich. I podejrzewam, że może to mieć związek z Twoją nadaktywnością
i z niedawną aktywnościa Mai.
> Jak będzieta pisać więcej to -jak już mówiłem- stracę się w tłumie...
Wiesz, że tak nie jest. Dopóki sił ci starczy. Będziesz czerpał podnietę
również z cudzego "bla piszta bla co bla chceta bla" i nastąpi koniec
cywilizacji :D
Poza tym, nie widzisz, że prawie nikt (obecnie) nie chce pisać pod
Ciebie/dla Ciebie/z Tobą WIĘCEJ?
> Ot i tyle...nie mam ciągot do dominacji. ;)
> Chwilowy nadmiar moich postów to tylko pochodna potrzeby i czasu jakim
> dysponuję...
> [w końcu to takie...normalne.. :)]
> oraz waszego dania mi pola do popisów...zdaje się.
> Czyż nie? ;D
A cóż można zrobić z takim jak Ty? :)
No niby próbować przeczekać - ale jestem pesymistą w tem względzie :)
Chyba że faktycznie czas Ci się skończy :)
> > [...]
> > > PS: ale mam kilka pomysłów którymi wyrażając siebie jeszcze mam
> > > nadzieję będzie mi dane się z wami podzielić... ;P
> >
> > I nawet gdyby zainteresowanie było mikre - to Cię od tego nie
> > odwiedzie?
>
> A jak się dowiem bez waszej[czyjejś] opinii czy to coś warte? ;P
> Ależ wy sztampowi jesteście...typowe przypadki podręcznikowe. ;)
A znaczący odpływ czynnych pisarzy nie jest opinią?
Wiem, wiem, wszystko sobie potrafisz przeinterpretować, ale naprawdę...
spójrz i Ty z drugiej strony na cokolwiek :D
> A swoje ukrte cele...zostawię na razie sobie...pozwolicie...co? ;)
Naturalnie, pozwolimy, ja i mój brzuch :D
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-02-25 13:05:17
Temat: Re: Wiele... ;)
Użytkownik paweł niezbecki <s...@l...po> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:errigb$27a$...@n...onet.pl...
> sbr<s...@p...gazeta.pl>
> news:1172359736.449615.285490@q2g2000cwa.googlegroup
s.com
>
> > > kiedy można oczekiwać uwolnienia
> > > się usenetu, ze szczególnym uwzględnieniem psp, od Twojej paplaniny.
> > > Jest tu również element czystego zaciekawienia nietypowym
> > > przypadkiem oraz pewnej empatii, ale nadal przeważa zwykła niechęć
> > > do formotreści nie w moim guście.
> >
> > Ale się, kolego, zaplątałeś. Raz mówisz o jakimś zaciekawieniu, a
> > nawet empatii, a gdzie indziej, że nie możesz się doczekać uwolnienia
> > od doświadczania lektury wypowiedzi Sky. No, to co najmniej
> > przesadziłeś z tą empatią. Najwyraźniej wyjątkowo pasowała Ci do
> > "formotreści", jakiej poczułeś nieodpartą porzebę wydania na świat.
>
> Och, z pewnością, Mister Jednorodnożec :)
> To że zacząłem od pewnego czasu trochę współczuć Skajowi i jestem ciekaw,
co
> go doprowadziło do obecnego stanu, nie oznacza, że chciałbym, aby to była
na
> stałe pl.sky.psychologia. Dziwne, prawda? :D
>
> > Ja to rozumiem. O wyjaśnienie proszę tylko co do jednego: skąd pomysł,
> > że ktoś przywiązuje szczególne znaczenie do Twojego gustu?
>
> Nie o przywiązywanie lecz powszechność chodzi. Uważam, że jest dość
> przeciętny :)
Doprawdy bardzo mi miło...dzięki za empatię i...doprawdy !godne!
zaszufladkowanie? ;)
Serdeczności... ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-02-25 13:17:09
Temat: Re: Wiele... ;)
Użytkownik paweł niezbecki <s...@l...po> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:errj5h$3tr$...@n...onet.pl...
> Sky<s...@o...pl>
> news:erqm6q$nav$1@news.onet.pl
>
> > Użytkownik paweł niezbecki <s...@l...po> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisał:erqftk$b2e$...@n...onet.pl...
> > > Sky<s...@o...pl>
> > > news:erqfms$am1$1@news.onet.pl
> > >
> > > [...]
> > > > > Czemu służy Twoja wielka aktywność na tej grupie?
> > > >
> > > > Wyrażaniu siebie...? Moze być? ;)
>
> > > Tego się obawiałem ;)
> > > Czyli "póki śmierć nas nie rozłączy"? :D
> >
> > A co? Źle wam ze mną czy jak?! ;P
>
> Mnie źle. I jeszcze kilka innych osób wyrażało swoją dezaprobatę na
grupie.
> Poza tym niektórych nicków od dawna tutaj nie widzę - albo widzę w
ilościach
> aptekarskich. I podejrzewam, że może to mieć związek z Twoją
nadaktywnością
> i z niedawną aktywnościa Mai.
Przyjmuję do wiadomości...i chętnie ci pomogę [komuś jeszcze?] popracować
nad zakceptowaniem tego czego nie potrafisz zmienić...czyli innych. ;)
> > Jak będzieta pisać więcej to -jak już mówiłem- stracę się w tłumie...
>
> Wiesz, że tak nie jest. Dopóki sił ci starczy. Będziesz czerpał podnietę
> również z cudzego "bla piszta bla co bla chceta bla" i nastąpi koniec
> cywilizacji :D
A co? Mam pozwolić żeby twój egoizm stłamsił mój? Wybornie... ;P
> Poza tym, nie widzisz, że prawie nikt (obecnie) nie chce pisać pod
> Ciebie/dla Ciebie/z Tobą WIĘCEJ?
Mówisz za siebie. A jakby za innych. ;)
> > Ot i tyle...nie mam ciągot do dominacji. ;)
> > Chwilowy nadmiar moich postów to tylko pochodna potrzeby i czasu jakim
> > dysponuję...
> > [w końcu to takie...normalne.. :)]
> > oraz waszego dania mi pola do popisów...zdaje się.
> > Czyż nie? ;D
>
> A cóż można zrobić z takim jak Ty? :)
> No niby próbować przeczekać - ale jestem pesymistą w tem względzie :)
> Chyba że faktycznie czas Ci się skończy :)
Skorom taki przeciętniak i komuś zawadzam...
to ja mam za niego wiedzieć co ze mną ma zrobić? Hie hie... ;)
Niech sie zastanowi czemu mu właściwie zawadzam...może jakiś nietolerancyjny
albo co? ;)
> > > [...]
> > > > PS: ale mam kilka pomysłów którymi wyrażając siebie jeszcze mam
> > > > nadzieję będzie mi dane się z wami podzielić... ;P
> > >
> > > I nawet gdyby zainteresowanie było mikre - to Cię od tego nie
> > > odwiedzie?
> >
> > A jak się dowiem bez waszej[czyjejś] opinii czy to coś warte? ;P
> > Ależ wy sztampowi jesteście...typowe przypadki podręcznikowe. ;)
>
> A znaczący odpływ czynnych pisarzy nie jest opinią?
> Wiem, wiem, wszystko sobie potrafisz przeinterpretować, ale naprawdę...
> spójrz i Ty z drugiej strony na cokolwiek :D
A po co? ;) Moja strona mi wystarcza! :D
A jak komuś nie...to nic dziwnego że kontestuje ;P
> > A swoje ukrte cele...zostawię na razie sobie...pozwolicie...co? ;)
>
> Naturalnie, pozwolimy, ja i mój brzuch :D
No to czemu się wypowiadasz powyżej conajmniej za kogoś jeszcze poza tymi
dwoma? ;D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-02-25 13:36:46
Temat: Re: Wiele... ;)Sky<s...@o...pl>
news:ers26s$grl$1@news.onet.pl
[...]
> Przyjmuję do wiadomości...i chętnie ci pomogę [komuś jeszcze?]
> popracować nad zakceptowaniem tego czego nie potrafisz
> zmienić...czyli innych. ;)
Oto ciemna strona Dezyderaty ;D
[...]
> A co? Mam pozwolić żeby twój egoizm stłamsił mój? Wybornie... ;P
Alleż walcz. W tej dżungli przetrwają... najlepiej przystosowani do życia w
dżungli :)
> > Poza tym, nie widzisz, że prawie nikt (obecnie) nie chce pisać pod
> > Ciebie/dla Ciebie/z Tobą WIĘCEJ?
>
> Mówisz za siebie. A jakby za innych. ;)
A ty nie masz takiego wrażenia jak ja? :D
[...]
> Skorom taki przeciętniak i komuś zawadzam...
> to ja mam za niego wiedzieć co ze mną ma zrobić?
'przeciętny' to jest mój gust (niechęć do takiego pieprzenia jak twoje)
> Hie hie... ;)
> Niech sie zastanowi czemu mu właściwie zawadzam...może jakiś
> nietolerancyjny albo co? ;)
Bingo! :)
[...]
> No to czemu się wypowiadasz powyżej conajmniej za kogoś jeszcze poza
> tymi dwoma? ;D
Bo obserwuję i się domyślam? Nie masz tak? ;D
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |