« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-27 11:26:03
Temat: WitamOdezwałam się już w wątku "alimentowym", więc najwyższa pora się przywitać
:-)
Jestem połową mikroskopijnej rodziny :-)
Niektórzy twierdzą, że jestem "patologią" - matka samotnie wychowująca
dziecko.
Tak jest i nie to było moim marzeniem.
Myślę, że jakoś sobie z tym problemem radzę.
Drugą połową rodziny jest dwuletni Mikołaj - do świętego mu daleko, ale nie
zamieniłabym go za żadnego innego.
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-12-28 12:00:28
Temat: Re: WitamMoniko, czy zdrowa, kochająca rodzina może być patologiczną??? Przecież
samotni rodzice mogą dać więcej szczęścia niż pełna, skłócona rodzinka. No,
dobra zagalopowałam się. To tylko przykład.
Samotnie ponosiłam trudy macierzyństwa jeszcze długo przed narodzinami
Kamelii. I też nie raz dostałam od życia albo od ludzi baty. Ale zawsze
byłam dumna z tego iż daję sobie radę. A moje dziecko jest kochane i
zadbane, a tego nikt nigdy nie zakwestionował.
Samotność to nie kalectwo, to czas rozmyślań i pracy nad sobą. Wtedy poznaje
się swą wartość i wchodzi w ewentualny związek z partnerem, pewniejszym
krokiem i większą świadomością. Czego i Tobie serdecznie życzę :-)))
--
Pozdrawiam serdecznie:
Małgorzata, Kamelia(4 i pół roku),Maluszek(?)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |