Witam i już mam pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2001-12-23 20:25:33

Temat: Re: Witam i już mam pytanie
Od: "Joanna i Włodek" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kasia Samsonowicz" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a04tj0$c6k$1@news.tpi.pl...
>
Użytkownik "Joanna i Włodek" <w...@p...onet.pl> napisał w
> > wiadomości
> > > news:a02ulm$ovu$1@news.tpi.pl...
> > A ja Włodka nie zmuszałam do rzucania palenia, on sam zechcial
rzucic,
> > ale czemu znowu zacząl i sie z tym kryje to nie wiem :-)

> Asiu a może on najzwyczajniej w świecie wstydzi się swojej słabości.Że
> przecież wyjechał aby rzucić palenie na dwa tygodnie(w domu też
przecież by
> się udało)
> Może nie chce Cię martwić.
> Porozmawiaj to dobry pomysł,zaproponuj że jeśli sobie nie radzi to mu
> chętnie pomożesz-))))

No, już jestem po rozmowie - okazało się, że jednak nie jest taki
słaby - walczyl z papierosami wyrzucając je jeden po drugim - i ja mu
wierzę, że autentycznie tak było, że ich nie spalił. Ale walczył, bardzo
z nimi walczył.
Tak więc bardzo wszystkim dziękuję za rady - udało mi się nie zamartwiać
się przez cae święta.
No to mogę teraz świętować spokojnie !
Pozdrawiam
Joanna z rodziną

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2001-12-24 14:53:40

Temat: Re: Witam i już mam pytanie
Od: Lek <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oj Joanno, Joanno.
Wniosek jest jeden , najpierw rozmawiać a potem niepokoić.
Pozdrawiam

> No, już jestem po rozmowie - okazało się, że jednak nie jest taki
> słaby - walczyl z papierosami wyrzucając je jeden po drugim - i ja mu
> wierzę, że autentycznie tak było, że ich nie spalił. Ale walczył, bardzo
> z nimi walczył.
> Tak więc bardzo wszystkim dziękuję za rady - udało mi się nie zamartwiać
> się przez cae święta.
> No to mogę teraz świętować spokojnie !
> Pozdrawiam
> Joanna z rodziną

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2001-12-25 00:21:25

Temat: Odp: Witam i już mam pytanie
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mysle ze nic na sile, sama walcze z palaczem moim osobistym, wywalczylam
tyle, ze teraz wychodzi z papieroskiem, a trwalo to 6 lat;))
Sama nie pale...
Pozdrawiam
Ula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry