On 21 Sty, 16:39, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:

> Powinni zlikwidowac religie (w szkolach), a zamiast tego chocby jedna lekcje
> wychowania seksualnego - przyniosloby to przynajmniej jakas korzysc.

Na to jeszcze długo będzie trzeba czekać - ile to już podręczników
zostało odrzuconych z niewątpliwym namaszczeniem.

> Z kadrami bylby problem, ale byc moze zatrudnienie psychologow na etat
> mogloby temu zaradzic.

Nie wiem, czy szkoły mają obowiązek zatrudniania psychologów (w mojej
podstawówce jest i psycholog i pedagog), więc może wystarczyłoby
wykorzystać istniejące kadry. Choć jak przypomnę sobie żenującą lekcję
"o seksie" chyba w 8. klasie (pani biologica puściła nam jakiś
animowany filmik przeznaczony dla znacznie młodszych klas) tudzież w
liceum (chyba jeszcze gdzieś mam w szpargałach ten tekturowy
kalendarzyk:)), to mam pewne wątpliwości. Choć może jakaś quasi-
anonimowa ankieta wśród nauczycieli wyłoniłaby tego najbardziej
otwartego.

> W takim liceum sa klasy 1-3 od A do powiedzmy F, czyli wychodzi 18h na
> tydzien - to nie jest duzo...

IMO najpóźniej w 6 klasie lub 1 gimnazjum. Znalazłam zaskakujące
badanie (amerykańskie, niestety), z którego wynika, że dzieci będące
owocami imprez na koniec roku mają w życiu znacznie gorszy start i
perpektywy niż inne....
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,6141852,Ur
odzeni_zima_zarabiaja_mniej.html

Pozdrawiam - Aicha