Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wplyw urody na ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wplyw urody na ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-11 11:55:02

Temat: Wplyw urody na ...
Od: "<<Zefiros>>" <z...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

... "MOze ta dziewczyna,jest olsniewajaco piekna, czuje sie samotna wsrod
tlumu adoratorow i szuka szczerej przyjazni. Bedac duchowo blisko drugiej
osoby stajemy sie jej
bardzo drodzy.
Saanale "

No wlasnie jaki jest wplyw urody na mozliwosc znalezienia pertnera w
przypadku kobiety i mezczyzny. Czy ktos to bada i czy sa jakies statystyki.
Co ma zrobic piekna kobieta ktorej mezczyzni "nie daja spokoju" :) a ona
szuka szczerego partnera z ktorym moblaby sie emocjonalnie zwiazac ?
A co moze zrobic niezbyt przystojny i nismialy mezczyzna by zwrocila na
niego uwage np. wyzaj opisana kobieta lub jakakolwiek inna ?


P. S. Tylko darujcie sobie wredne uwagi na temat ze to chodzi o mnie samego.
Pisze to bo wiem czego tu sie mozna spodziewac przy takim temacie. Mnie
takie i wiele innych spraw na prawde interesuje. A kompleks przystojnosci
to ja mam - 194 cm to stanowczo za duzo :)

--
Z E F I R O S

z...@k...net.p






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-11 12:51:54

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: "mae" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie martw się przecież kobiety lubią wysokich facetów. Sama jestem wysoka, a
uroda nie ma znaczenia, liczy się to "coś".
mae



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 12:57:30

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: "Duch" <a...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ... "MOze ta dziewczyna,jest olsniewajaco piekna, czuje sie samotna wsrod
> tlumu adoratorow i szuka szczerej przyjazni. Bedac duchowo blisko drugiej
> osoby stajemy sie jej
> bardzo drodzy.
> Saanale "
>
> No wlasnie jaki jest wplyw urody na mozliwosc znalezienia pertnera w
> przypadku kobiety i mezczyzny. Czy ktos to bada i czy sa jakies
statystyki.
> Co ma zrobic piekna kobieta ktorej mezczyzni "nie daja spokoju" :) a ona
> szuka szczerego partnera z ktorym moblaby sie emocjonalnie zwiazac ?

Jezeli jest zbyt piekna, to moze sie troche "pobrzydzic" (ze tak brzydko
powiem),
wyszarzyc, zeby sie tak w oczy nie rzucac, zeby nie "kasowac na starcie
tylko uroda".
Fakt, ze te "bardzo ladne" powoduja przez swoja urode silne przyciaganie
facetow "na szybka randke" raczej a nie na "glebsza przyjazn" - jak piszesz.

Ale to mimo, na brak przyjazni reaguja .... jeszcze wiekszym "pacykowaniem
sie" !
Zawsze sie dziwilem tego-typu kumpelkom, ze zamiast ubrac sie normalnie tj.
"pol-roboczo", to siedza przed lustrem, a potem narzekaja na brak
prostej-przyjazni.
Odnioslem wrazenie jakby ta "bardzo piekna" wlasnie - mimo wszystko -
chciala
pokazywac sie caly czas od strony "wypacykowaniej laleczki" (ciekawe
dlaczego?,
a moze boi sie swojej "szrosci"?), mimo, ze narzeka na brak zywklej,
prostej przyjazni.
Mowi, ze chce prostoty, a "nakreca facetow uroda"?
A moze sie myle? Czy ktos cos takiego zauwazyl?

> A co moze zrobic niezbyt przystojny i nismialy mezczyzna by zwrocila na
> niego uwage np. wyzaj opisana kobieta lub jakakolwiek inna ?

Moze nie romantyczny spacer,
a poprosic o pomoc przy ... kopaniu ziemniakow, remoncie w domu,
sprzataniu piwnicy. Jak normalnosc to normalnosc.

Pozdrufka, Duch, a...@p...com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 13:49:39

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 11 May 2000 11:55:02 GMT, "<<Zefiros>>" <z...@k...net.pl> wrote:

>No wlasnie jaki jest wplyw urody na mozliwosc znalezienia pertnera w
>przypadku kobiety i mezczyzny. Czy ktos to bada i czy sa jakies statystyki.

A są. "Atrakcyjność wzajemna" Nęcki i "Ewolucja pożądania" Buss'a - na
początek.

>Co ma zrobic piekna kobieta ktorej mezczyzni "nie daja spokoju" :) a ona
>szuka szczerego partnera z ktorym moblaby sie emocjonalnie zwiazac ?

Kobieta rzadko kiedy jest atrakcyjna "sama z siebie" (powiedzmy - ubrana ;-)
Atrakcyjność to to stan, który osiąga się mniej lub bardziej ciężką pracą
nad swoim image. Skoro więc kobieta jest atrakcyjna i dlatego "męczą" ją
meżczyźni, to jest to ledwie spełnienie jej własnych życzeń.
Oczywiście nie ma nic złego w tym, że jest się atrakcyjnym - ale ma to swoje
skutki uboczne: ostatnią rzeczą, która przychodzi do głowy patrząc na
atrakcyjną kobietę, są jej potrzeby emocjonalne :-) Jest poniekąd tak
traktowana jak sama się "prosi".

>A co moze zrobic niezbyt przystojny i nismialy mezczyzna by zwrocila na
>niego uwage np. wyzaj opisana kobieta lub jakakolwiek inna ?

Przestać być bardzo nieśmiałym - nawet na siłę (ale zdstansowanym nalezy być
jak najbardziej). Trzeba z taką panną jak najwiecej rozmawić, bez czynienia
aluzji do jej atrakcyjności i bez tworzenia wrażenia naprzykrzania się.
Prędzej czy później można się przekonać, że takie osoby, choć często odnoszą
istotny sukces towarzyski, są całkiem sfrustrowane w pozostałych aspektach.
Jeżeli taka dziewczyna ma jeszcze intelektualne ambicje to sprawa jest dość
prosta.

Jak się pwenie domyślasz piszę o własnym doświadczeniu - wiem, że może być
cokolwiek mało przekonującym dowodem. Nie jestem przystojny, ale wszystkie
moje partnerki były grubo "ponad stan." Sam doświadczałem przeświadczenia
braku "startu" do takich dziewczyn, ale pewne wyznanie, dość drastycznie
zmieniło moje widzenie tej kwestii.

Warto mieć nietuzinkowe atuty. Nietrudno się zorientować, że np. poziom
intelektualny podrywaczy (a wiec kasty bardziej pasującej do takich obiektów
pożądania) oscyluje w granicach średniej, więc wyrafinowanie intelektualne
(zakładając że obiekt to ceni), daje ogromną przewagę. Opanowanie graniczące
z chłodem, wyrafinowanie, plus nieco drapieżności = sukces :-) (oczywiście
zależy to od charakterystyki "celów")

Tyle że to tylko jedna strona medalu - potem zaczyna się życie. Jest się z
osobą, którą każdy atrakcyjniejszy mężczyzna postrzega jako łatwą do
"odbicia" (na zasadzie kontrastu). Trzeba znosic świadomość, że są jej stale
czynione rozmaite propozycje - nie tylko niewerbalnie. Jeżeli ma sie
jakiekolwiek wątpliwości co do wierności takiej osoby, to lepiej sobie w
takiej sytuacji od razu strzelić w łeb...

Z drugiej strony, ona niekoniecznie musi dobrze znosić zmianę stylu życia.
Skończą się umizgi, imprezki, flirty itp i może się okazać, że to jednak
jest jej potrzebne. A więc należy mieć pewność, że jest to osoba dojrzała
emocjonalnie.

---
Pozdrawiam

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 14:41:21

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

mae wrote:
> Nie martw się przecież kobiety lubią wysokich facetów. Sama jestem wysoka, a
> uroda nie ma znaczenia, liczy się to "coś".

Cha cha cha cha cha !!! ;))

Arek

--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 14:47:01

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zefiros pyta:
> No wlasnie jaki jest wplyw urody na mozliwosc znalezienia pertnera w
> przypadku kobiety i mezczyzny. Czy ktos to bada i czy sa jakies statystyki.

Dziwne pytanie. Oczywiste, że zasadniczy. Im ktoś ładniejszy tym szerszy
zakres możliwości w tym względzie.

> Co ma zrobic piekna kobieta ktorej mezczyzni "nie daja spokoju" :) a ona

Być stanowczą, nie dawać im nadziei.

> szuka szczerego partnera z ktorym moblaby sie emocjonalnie zwiazac ?

Powinna zmienić towarzystwo, zakręcić się w bibliotece, koło jakiegoś
zakonu, a tak bardziej serio po prostu obserwować kto się nadaje na
przyjaciela, a kto nie.
Ale cóż z tych rad skoro i tak wybierze tego, który jej się spodoba,
a nie tego co się nadaje ? ;)))

> A co moze zrobic niezbyt przystojny i nismialy mezczyzna by zwrocila na
> niego uwage np. wyzaj opisana kobieta lub jakakolwiek inna ?

Jak to co? Sprawdzić czy wpisuje się w jej pragnienia i jeśli tak
to się w nie wpisać. Czyli tutaj po prostu zostać jej przyjacielem.
Tylko pytanie czego on chce? Być jej przyjacielem czy kochankiem ???

pozdrawiam
Arek










--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 15:35:49

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: "Greg" <g...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Ronan napisał(a) w wiadomości:
<8...@4...com>...
>Sam doświadczałem przeświadczenia
>braku "startu" do takich dziewczyn, ale pewne wyznanie, dość drastycznie
>zmieniło moje widzenie tej kwestii.

Coz to bylo za wyznanie, o ile to nie jest zbyt osobista sprawa ???? :)
Greg


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 17:26:09

Temat: Odp: Wplyw urody na ...
Od: "j23" <j...@a...phils.uj.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora


U?ytkownik Ronan

> A s?. "Atrakcyjno?a wzajemna" Necki i "Ewolucja po??dania" Buss'a - na
> pocz?tek.

Neckiego..... Pic polega na tym, ze na jednej uczelni, czyli UJ (do niedawna
w tym samym instytucie) pracuja dwaj panowie, obydwaj z tytulem
profesorskim, przy czym jeden nazywa sie E. Necka a drugi (i ten wlasnie
jest autorem rzeczonej ksiazki)- Z. Necki.
Pozdrawiam

j23




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 17:40:03

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: "mae" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnie jesteś zabójczo przystojny i się teraz denerwujesz, że Twoja uroda na
nic...

mae



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-11 20:41:39

Temat: Re: Wplyw urody na ...
Od: "Kubus Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora


Ronan napisał(a) w wiadomości:
Nie jestem przystojny, ale wszystkie
>moje partnerki były grubo "ponad stan
>
>Warto mieć nietuzinkowe atuty. Nietrudno się zorientować, że np. poziom
>intelektualny podrywaczy (a wiec kasty bardziej pasującej do takich
obiektów
>pożądania) oscyluje w granicach średniej, więc wyrafinowanie intelektualne
>(zakładając że obiekt to ceni), daje ogromną przewagę.

Mysle, ze dzieki Tobie wszyscy marudzacy na brak powodzenia popedza do
ksiazek! Gleboki (japonski) uklon za propagande oswiaty. Jak im jeszcze
inteligencji wystarczy.............. :-)
A Ciebie widzialam jako przystojnego szczuplego bruneta. Tylko oczy miales
skosne:-o

Kubus Fatalista
Bozena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

test
SPSS 8.0
Cudza swiadomosc ?
PD: MYSLENIE TWORCZE
Prace napisze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »