Pyzol<n...@s...ca>
news:380r6hF5ia672U1@individual.net

[...]
> Mowia mi, ze najlepiej z Wwy do Szklarskiej jechac jakims
> autobusem,co to o 10.00 wieczorem z dwoara Wwa Zachodnia odchodzi.
>
> Ale mnie to nie bardzo sie usmiecha. Niby do dlugich jazd w
> samochodzie to ja, jak rybka do wody, przyzwyczajna ( od nas do
> najblizszego wiekszego miasta jedzie sie minimum 15 godzin - z
> przerwami tylko na siusiu! - ale najwyzczajniej, chcialabym sobie
> tego oszczedzic, kiedy nie musze.

Samochodem/autobusem to raczej dluga i meczaca trasa.

> Dlatego wymyslilam "Panorama" do Wroclawia (5 godzin, palic moge i
> zjesc cos tyz), a potem juz tylko ca 2 godziny do Jeleniej Gory (
> dakad juz po mniemoga przyjechac, skoro tak kochaja:).
>
> Przecwiczyl juz ktos ten scenariusz?

Siur, albo to raz? :)

> Lepsz epomysly? Mysle tez o
> samolocie, ale tam pewnie trzeba cos z godzine wczesniej w ogole
> przyjsc, wiec niemal na jedno ( wobec"Panoramy") wychodzi, a poza
> tym, ja bym sobie chciala na te Polske podczas podrozy popatrzec,
> ludzi poogladac, posluchac, pogadac....

Samolotem najwygodniej - godzine wczesniej pewnie nie trzeba przychodzic
(chociaz dawno krajowym nie lecialem).
Mysle, ze jest z tym jeszcze luzniej niz na miedzynarodowych. (Podejrzewam,
ze pol godziny przed byloby w sam raz).

Paff