Wrzosy - dlaczego mi zdychają?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 118
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-08-11 22:11:51
Temat: Odp: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Maria Maciąg <m...@c...prv.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bh8n4f$af9$...@n...news.tpi.pl...
> Czytam i coraz mi smutniej.. :-(. Czy w miejscu przygotowanym pod
> wrzosowisko posadzić różnobarwne trawy?
Jakie trawy? Jakie trawy? Rób wrzosowisko! :-))
To, że mnie partaczowi niektóre zwiędły wcale nie znaczy, ze taka fachura
jak ty z nimi sobie nie poradzi :-)
To są naprawdę urokliwe rośliny.
Już kiedys pisałem, że gdyby nie winorośla to pewnie kolekcjonowałbym wrzosy
:-))
Pozdrawiam ;-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
32. Data: 2003-08-11 22:11:54
Temat: Odp: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Marta Góra <m...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bh7gpg$cqh$...@n...news.tpi.pl...
> I dlatego warto je ściółkować, chociaż znów pewnie usłyszę, że kora to >
największe badziewie.
Wyściółkowane badziewiem..
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-08-11 22:11:57
Temat: Odp: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bh7d8h$nh4$...@a...news.tpi.pl...
> Chorób tak w ogóle mają mnóstwo, ale szczerze mówiąc, to podejrzewam
suszę.
Też się nad tym zastanawiałem.
Ale:
1. Podlewane regularnie w soboty i niedziele, a czasem cześciej.
2. Rosnące obok siebie - jedne zdechły inne zyją i zaczynaja kwitnąć.
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-08-11 22:49:23
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Marta Góra" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m11xvrex31.fsf@sapijaszko.net...
> "Marta Góra" <m...@m...pl> writes:
>
> > Nie zaszkodzi też chyba temu klonu palmowemu co rośnie z tyłu;-)
>
> Raczej nie zaszkodzi.
>
> > Czy inne klony też lubią kwaśniejszą glebę?
>
> Klony w zasadzie przystosowują się do każdej gleby, dla palmowych zaś
> najodpowiedniejsza jest lekko kwaśna, piaszczysta, z niewielką
> zawartością części organicznych. W innych typach gleby też będą rosły,
> nie mniej jednak może odbić się to na zredukowaniu przyrostów. Podłoże
> powinno być przepuszczalene, raczej źle rosną w miejscach wilgotnych.
No to już wiem dlaczego mam klon bonsai;-)
>
> > Bo się przymierzam ciągle by cuś kupić, ale oczopląsu na ich widok
> > można dostać. Jak już wybrałam ze dwie odmiany to akurat nie
> > było:-(
>
> A jakie odmiany wybrałaś?
Shirasawanum aurea - ten jako pierwszy i jeszcze jeden a.negundo, ale notes
został w ogrodzie i odmiany nie pomnę teraz:-( Generalnie zależy mi na
klonie o złotych liściach.
Takim max 6-7 metrów... Bo prowadzone na pniu raczej mnie nie zachwycają.
> A jakie są dostępne?
Teraz żaden...
Ale wiosna było ich sporo, jednak wybacz nie notowałam.
Mam nadzieję, że kupię coś we wrześniu i jak znam życie nie będzie znów tego
co chcę:-(
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-08-12 06:39:03
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Agent 0700" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Włóż łozę w ziemię i pij wino - tak mawiają bałkańcy :-)
Włożę patyk
> A poważnie: napiszemy coś o rozmnażaniu winorośli - oczywiście jezeli
> Grzegorz się zmobilizuje do pracy przy stronie.
> Może by tak doping: Grzegorz! Grzegorz! Grzegorz! Grzegorz! :-)
GRZEGORZ!!! GRZEGORZ!!! Jak chcesz przyjechać cysterną do mnie na wino to
PISZ!!!
> >
> > Pozdrawiam i całuję mocno!!!
> Pogięło cię???? Chlejesz??
pszepraszszszam, aleosssoochodziii?
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
>
Pozdraiwam Jacek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-08-12 08:31:25
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Rafal Wolski" <r...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
Zatem mamy grzybka.
Jeśli wrzos schnie, to jest blado, sucho, zielono bez wyrazu. Jeśli jest
brązowy, to prawie na pewno grzyb (może być jeszcze fytoftora ale ona jest
na tyle rzadka, że to mało prawdopodobne).
Środki zaradcze.
Brązowe wyciąć i spalić. Im szybciej tym, lepiej, bo grzybnia roznosi się na
zdrowe krzewinki.
To co żywe zostawić.
Spakować do samochodu dwie Izy Zaliwskie.
Przyjechać do Łodzi i wymienić je na pożądana ilość wrzosów.
Wyrzucić ogryzki i cieszyć się pięknym wrzosowiskiem :-)
A jak jesteś leń, to po prostu opryskaj Rovlar Flo, Sarfun. To co pozostało
powinno odżyć, choć to nie jest pewne.
Zobacz, która odmiana zachorowała. Nie sadź jej więcej, bo być może warunki
u Ciebie jej nie odpowiadają. Osobiście stawiam na jakąś z żółtym liściem.
Gdy choroba grzybowa jest w powijakach wystarczy usuwać porażone -
podejrzanie brązowe - pędy żeby ograniczyć poważnie jej skutki.
--
Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://www.wolski.com.pl/sklep/ - z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-08-12 08:43:26
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> GRZEGORZ!!! GRZEGORZ!!! Jak chcesz przyjechać cysterną do mnie na wino to
> PISZ!!!
Za ile lat?:-))
> > > Pozdrawiam i całuję mocno!!!
> > Pogięło cię???? Chlejesz??
>
> pszepraszszszam, aleosssoochodziii?
>
>
> > Pozdrawiam :-)
> > Janusz
> >
> >
> Pozdraiwam Jacek
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-08-12 09:10:47
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Spakować do samochodu dwie Izy Zaliwskie.
> Przyjechać do Łodzi i wymienić je na pożądana ilość wrzosów.
> Rafał Wolski
Acha - prezent za prezent:-)))
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-08-12 09:12:21
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@h...pl> napisał w
wiadomości news:bhaa1u$2sj$1@news.onet.pl...
> Zatem mamy grzybka.
> Jeśli wrzos schnie, to jest blado, sucho, zielono bez wyrazu. Jeśli jest
> brązowy, to prawie na pewno grzyb (może być jeszcze fytoftora ale ona jest
> na tyle rzadka, że to mało prawdopodobne).
Czy to samo dotyczy modrzewnicy (i hebe)? Od czasu do czasu brązowieje część
pędów, wycinam, spryskuję i żyje dalej - ale jako jednostka leniwa
wolałabym, żeby to zdrowe było samo z siebie!
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-08-12 11:50:01
Temat: Re: Wrzosy - dlaczego mi zdychają?Od: "Rafal Wolski" <r...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
Iza Zaliwska była tak samo nieszczerze podarowana jak te wrzosy :-( Już nie
żyje, choć zaraz po wiośnie myślałem, że jednak coś z niej będzie....
;-)
--
Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://www.wolski.com.pl/sklep/ - z wrzosami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |