| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-10-24 18:42:46
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycie
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ffnmuu$2uf$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky pisze:
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:ffnmg3$hv7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Sky pisze:
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >>> news:ffn9gs$fgr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >>>> Sky pisze:
> >>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >>>>> news:ffn7i6$abc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >>>>>> Sky pisze:
> >>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >>>>>>> news:ffn6bk$6gr$4@nemesis.news.tpi.pl...
> >>>>>>>> Sky pisze:
> >>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> >>>>>>>>> news:ffmn6b$e7m$7@atlantis.news.tpi.pl...
> >>>>>>>>>> Foxy pisze:
> >>>>>>>>>>> Wsluchuj sie w zycie a ono samo poprowadzi cie wlasciwa droga.
> >>>>>>>>>>> Jak wam sie podoba?
> >>>>>>>>>>>
> >>>>>>>>>> Ja nie słucham - zanim usłyszę, już słychać co innego :-D
> >>>>>>>>>>
> >>>>>>>>> To ja już do ciebie nie napiszę...
> >>>>>>>>>
> >>>>>>>> A LACZEGOOOOO?
> >>>>>>>>
> >>>>>>> a po co? Skoro nie słuchasz co sie do ciebie mowi [pisze]...?
> >>>>>>>
> >>>>>> Przecież to chodziło o ŻYCIE, a nie o Ciebie, nie bądź taki wszech!
> >>>>>> jesteś tylko jego składnikiem! Niektóre składniki się zmieniają,
inne
> >>>>>> nie - i to właśnie jest życie :-D
> >>>>>> Na przykład niebo - zawsze to samo ;-)
> >>>>>>
> >>>>> Po co ci niebo skoro w nie nie patrzysz...
> >>>>>
> >>>>>
> >>>> Czasem wystarczy sama świadomość, że coś JEST :-)
> >>>>
> >>>> Tylko nie bierz tego do siebie, bo to by zabrzmiało jak wyznanie z
> > mojej
> >>>> strony ;-P
> >>>>
> >>>> A mnie chodzi naprawdę o te tzw stałe punkty naszego życia, te, które
> >>>> pozostają ciągle w tym samym miejscu i póki wiemy, że tam są, to
żadna
> >>>> życiowa zawierucha nas z kursu nie zepchnie... No tak jakoś.
> >>>> Na przykład życzliwe osoby, rodzina, mądrzy ludzie... co jeszcze? -
a,
> >>>> np. to samo drzewo, które mijamy zawsze na spacerze. No, myślę, że
> >>>> wiesz, o co mi chodzi.
> >>>> Nie chcę gloryfikować niczego ani nikogo, ale właśnie z powodu
poczucia
> >>>> "bycia stałym punktem" nie podjęłam strajku, będąc jeszcze
> >>>> nauczycielką... Wiesz, jak sie ma poczucie bycia jedynym(!) stałym
> >>>> punktem dla kogoś, to człowiek czuje sie baaaaaaardzo zobowiązany i
> >>>> jakby silniejszy -za siebie i za kogoś. Miałeś tak kiedy? Pewnie tak,
> >>>> przecież masz rodzinę :-)
> >>>>
> >>>> No proszę, jaki to poważny temat mi się niechcący zrobił. Cóż, tak
już
> >>>> mam, kiedy deszcz na dworze ;-)
> >>>> mam nadzieję, że 11.11 będzie pogoda, bo inaczej stwierdzisz:
nudziara!
> >>>> :-)
> >>>>
> >>> Na szczęście "ja się nie czuję stałym punktem" ani takich sam nie
mam...
> >>>
> >> No jak to: a ten "błąd", który każdy mężczyzna powinien popełnić (co z
> >> tego, że to było w innym wątku...)? - ten równoważny
małżeństwu??????????
> >> To niby jakim punktem w nim jesteś????????? A dla swego syna (o którym
> >> sam wspominałeś) to niby jakim punktem jesteś? - znikającym???
> >> //retoryczne - na wszelki wypadek, żebyś się nie poczuł indagowany, w
> >> końcu chcę Ci tylko coś uświadomić/przypomnieć/udowodnić... na miarę XL
> > ;-P
> > He he sratatata... wy to byście chciały
> > żebysmy się "poczuwali" do czegokolwiek ;P
> > Ale nic z tego! Jak ktos [ktokolwiek] mnie sobie uważa za cokolwiek
stałego
> > to jego sprawa...w końcu się nauczy że nie na tym polega sztuka własnego
> > poczucia bezpieczeństwa, a ja tam zmienny jestem jak wzystko i basta! ;)
> >
> >
> Sztuka wicia :-D
> Minóg :-)
>
Sztuka "bicia"?
Jak nie będziesz jaki chcę to cię "nazwę"...
hę?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-10-24 18:44:26
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycie
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ffnn0e$j3j$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ffnkuv$dfh$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:ffn9gs$fgr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Sky pisze:
> >> > Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >> > news:ffn7i6$abc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> >> Sky pisze:
> >> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >> >>> news:ffn6bk$6gr$4@nemesis.news.tpi.pl...
> >> >>>> Sky pisze:
> >> >>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> >> >>>>> news:ffmn6b$e7m$7@atlantis.news.tpi.pl...
> >> >>>>>> Foxy pisze:
> >> >>>>>>> Wsluchuj sie w zycie a ono samo poprowadzi cie wlasciwa droga.
> >> >>>>>>> Jak wam sie podoba?
> >> >>>>>>>
> >> >>>>>> Ja nie słucham - zanim usłyszę, już słychać co innego :-D
> >> >>>>>>
> >> >>>>> To ja już do ciebie nie napiszę...
> >> >>>>>
> >> >>>> A LACZEGOOOOO?
> >> >>>>
> >> >>> a po co? Skoro nie słuchasz co sie do ciebie mowi [pisze]...?
> >> >>>
> >> >> Przecież to chodziło o ŻYCIE, a nie o Ciebie, nie bądź taki wszech!
> >> >> jesteś tylko jego składnikiem! Niektóre składniki się zmieniają,
inne
> >> >> nie - i to właśnie jest życie :-D
> >> >> Na przykład niebo - zawsze to samo ;-)
> >> >>
> >> > Po co ci niebo skoro w nie nie patrzysz...
> >> >
> >> >
> >> Czasem wystarczy sama świadomość, że coś JEST :-)
> >>
> >> Tylko nie bierz tego do siebie, bo to by zabrzmiało jak wyznanie z
mojej
> >> strony ;-P
> >>
> >> A mnie chodzi naprawdę o te tzw stałe punkty naszego życia, te, które
> >> pozostają ciągle w tym samym miejscu i póki wiemy, że tam są, to żadna
> >> życiowa zawierucha nas z kursu nie zepchnie... No tak jakoś.
> >> Na przykład życzliwe osoby, rodzina, mądrzy ludzie... co jeszcze? - a,
> >> np. to samo drzewo, które mijamy zawsze na spacerze. No, myślę, że
> >> wiesz, o co mi chodzi.
> >> Nie chcę gloryfikować niczego ani nikogo, ale właśnie z powodu poczucia
> >> "bycia stałym punktem" nie podjęłam strajku, będąc jeszcze
> >> nauczycielką... Wiesz, jak sie ma poczucie bycia jedynym(!) stałym
> >> punktem dla kogoś, to człowiek czuje sie baaaaaaardzo zobowiązany i
> >> jakby silniejszy -za siebie i za kogoś. Miałeś tak kiedy? Pewnie tak,
> >> przecież masz rodzinę :-)
> >>
> >> No proszę, jaki to poważny temat mi się niechcący zrobił. Cóż, tak już
> >> mam, kiedy deszcz na dworze ;-)
> >> mam nadzieję, że 11.11 będzie pogoda, bo inaczej stwierdzisz: nudziara!
> >> :-)
> >>
> > Na szczęście "ja się nie czuję stałym punktem" ani takich sam nie mam...
>
> Pewnie - niebo to taka plastikowa micha obrócona do góry dnem. Czyli to,
co
> epatuje u ciebie to DNO !!!
>
sam siebie sobą epatujesz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-10-24 18:56:02
Temat: Re: Wsluchuj sie w zyciesukin.kot pisze:
> Dnia Wed, 24 Oct 2007 07:59:57 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Ja nie słucham - zanim usłyszę, już słychać co innego :-D
>
> szum spermy niczym gorskiego strumyczka?
>
To w twoich uszach - ta, co ci do głowy uderzyła.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-10-24 18:56:32
Temat: Re: Wsluchuj sie w zyciesukin.kot pisze:
> Dnia Wed, 24 Oct 2007 09:53:14 +0200, assembler napisał(a):
>
>> Popłakałem się ze wzruszenia.
>
> chuj nas to obchodzi
>
Ilu was jest, sukinkotów?
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-10-24 18:57:52
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycieSky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ffnmuu$2uf$3@atlantis.news.tpi.pl...
>> Sky pisze:
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:ffnmg3$hv7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> Sky pisze:
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:ffn9gs$fgr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>> Sky pisze:
>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:ffn7i6$abc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>>>> Sky pisze:
>>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>> news:ffn6bk$6gr$4@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>>>>>> Sky pisze:
>>>>>>>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
>>>>>>>>>>> news:ffmn6b$e7m$7@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>>>>>>>>> Foxy pisze:
>>>>>>>>>>>>> Wsluchuj sie w zycie a ono samo poprowadzi cie wlasciwa droga.
>>>>>>>>>>>>> Jak wam sie podoba?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Ja nie słucham - zanim usłyszę, już słychać co innego :-D
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> To ja już do ciebie nie napiszę...
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A LACZEGOOOOO?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> a po co? Skoro nie słuchasz co sie do ciebie mowi [pisze]...?
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Przecież to chodziło o ŻYCIE, a nie o Ciebie, nie bądź taki wszech!
>>>>>>>> jesteś tylko jego składnikiem! Niektóre składniki się zmieniają,
> inne
>>>>>>>> nie - i to właśnie jest życie :-D
>>>>>>>> Na przykład niebo - zawsze to samo ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>> Po co ci niebo skoro w nie nie patrzysz...
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Czasem wystarczy sama świadomość, że coś JEST :-)
>>>>>>
>>>>>> Tylko nie bierz tego do siebie, bo to by zabrzmiało jak wyznanie z
>>> mojej
>>>>>> strony ;-P
>>>>>>
>>>>>> A mnie chodzi naprawdę o te tzw stałe punkty naszego życia, te, które
>>>>>> pozostają ciągle w tym samym miejscu i póki wiemy, że tam są, to
> żadna
>>>>>> życiowa zawierucha nas z kursu nie zepchnie... No tak jakoś.
>>>>>> Na przykład życzliwe osoby, rodzina, mądrzy ludzie... co jeszcze? -
> a,
>>>>>> np. to samo drzewo, które mijamy zawsze na spacerze. No, myślę, że
>>>>>> wiesz, o co mi chodzi.
>>>>>> Nie chcę gloryfikować niczego ani nikogo, ale właśnie z powodu
> poczucia
>>>>>> "bycia stałym punktem" nie podjęłam strajku, będąc jeszcze
>>>>>> nauczycielką... Wiesz, jak sie ma poczucie bycia jedynym(!) stałym
>>>>>> punktem dla kogoś, to człowiek czuje sie baaaaaaardzo zobowiązany i
>>>>>> jakby silniejszy -za siebie i za kogoś. Miałeś tak kiedy? Pewnie tak,
>>>>>> przecież masz rodzinę :-)
>>>>>>
>>>>>> No proszę, jaki to poważny temat mi się niechcący zrobił. Cóż, tak
> już
>>>>>> mam, kiedy deszcz na dworze ;-)
>>>>>> mam nadzieję, że 11.11 będzie pogoda, bo inaczej stwierdzisz:
> nudziara!
>>>>>> :-)
>>>>>>
>>>>> Na szczęście "ja się nie czuję stałym punktem" ani takich sam nie
> mam...
>>>> No jak to: a ten "błąd", który każdy mężczyzna powinien popełnić (co z
>>>> tego, że to było w innym wątku...)? - ten równoważny
> małżeństwu??????????
>>>> To niby jakim punktem w nim jesteś????????? A dla swego syna (o którym
>>>> sam wspominałeś) to niby jakim punktem jesteś? - znikającym???
>>>> //retoryczne - na wszelki wypadek, żebyś się nie poczuł indagowany, w
>>>> końcu chcę Ci tylko coś uświadomić/przypomnieć/udowodnić... na miarę XL
>>> ;-P
>>> He he sratatata... wy to byście chciały
>>> żebysmy się "poczuwali" do czegokolwiek ;P
>>> Ale nic z tego! Jak ktos [ktokolwiek] mnie sobie uważa za cokolwiek
> stałego
>>> to jego sprawa...w końcu się nauczy że nie na tym polega sztuka własnego
>>> poczucia bezpieczeństwa, a ja tam zmienny jestem jak wzystko i basta! ;)
>>>
>>>
>> Sztuka wicia :-D
>> Minóg :-)
>>
> Sztuka "bicia"?
> Jak nie będziesz jaki chcę to cię "nazwę"...
> hę?
>
>
A co ja tam mogę chcieć?
;-P
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-10-24 19:05:16
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycieDnia Wed, 24 Oct 2007 20:56:32 +0200, Ikselka napisał(a):
> Ilu was jest, sukinkotów?
nie jestes za chciwa?
--
przytule i obrzygam# 5793410
WWW.SUKINKOT.BLOX.PL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-10-24 19:06:53
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycieDnia Wed, 24 Oct 2007 20:56:02 +0200, Ikselka napisał(a):
> To w twoich uszach - ta, co ci do głowy uderzyła.
jesli chcialas mi dojebac - nie wyszlo ci, przykro mi, nie zlapalem
zalamki. Jesli chcialas sie osmieszyc - bije brawo, bo wyszlas wlasnie na
pizde zapodającą suche teksty.
--
przytule i obrzygam# 5793410
WWW.SUKINKOT.BLOX.PL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-10-24 19:12:03
Temat: Re: Wsluchuj sie w zyciesukin.kot pisze:
> Dnia Wed, 24 Oct 2007 20:56:02 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> To w twoich uszach - ta, co ci do głowy uderzyła.
>
> jesli chcialas mi dojebac
Nic nie chciałam - za dużo sobie wyobrażasz. Ja stwierdzam fakt.
- nie wyszlo ci, przykro mi, nie zlapalem
> zalamki. Jesli chcialas sie osmieszyc - bije brawo,
Przed tobą - obojętne mi.
> bo wyszlas wlasnie na
> pizde zapodającą suche teksty.
Bo bez "łaciny"? - no tak, dla ciebie to pustynia :-D
Pa, koleś.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-10-24 19:42:37
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycie
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ffo51g$oda$3@nemesis.news.tpi.pl...
> >>> He he sratatata... wy to byście chciały
> >>> żebysmy się "poczuwali" do czegokolwiek ;P
> >>> Ale nic z tego! Jak ktos [ktokolwiek] mnie sobie uważa za cokolwiek
> > stałego
> >>> to jego sprawa...w końcu się nauczy że nie na tym polega sztuka
własnego
> >>> poczucia bezpieczeństwa, a ja tam zmienny jestem jak wzystko i basta!
;)
> >>>
> >>>
> >> Sztuka wicia :-D
> >> Minóg :-)
> >>
> > Sztuka "bicia"?
> > Jak nie będziesz jaki chcę to cię "nazwę"...
> > hę?
> >
> A co ja tam mogę chcieć?
> ;-P
Białej kobyły pod dupsko co cię obwiezie po Krakowie...?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-10-24 20:56:15
Temat: Re: Wsluchuj sie w zycieSky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ffo51g$oda$3@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>>>> He he sratatata... wy to byście chciały
>>>>> żebysmy się "poczuwali" do czegokolwiek ;P
>>>>> Ale nic z tego! Jak ktos [ktokolwiek] mnie sobie uważa za cokolwiek
>>> stałego
>>>>> to jego sprawa...w końcu się nauczy że nie na tym polega sztuka
> własnego
>>>>> poczucia bezpieczeństwa, a ja tam zmienny jestem jak wzystko i basta!
> ;)
>>>>>
>>>> Sztuka wicia :-D
>>>> Minóg :-)
>>>>
>>> Sztuka "bicia"?
>>> Jak nie będziesz jaki chcę to cię "nazwę"...
>>> hę?
>>>
>> A co ja tam mogę chcieć?
>> ;-P
>
> Białej kobyły pod dupsko co cię obwiezie po Krakowie...?
>
>
:-O
???
:-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |