. Zareczam ze ksieza nadzwyczaj gorliwie tego nie glosza.
to zależy którzy księża...
Jeszcze
>jedna sprawa to to ze rozni ksieza - rozne poglady.
no właśnie !
Dla mnie podstawa mojej
>religii jest stwierdzenie, ze Bog jest miloscia.
>Ostatnio bardzo podobalo mi sie stwierdzenie jednego ksiedza ktore gdzies
>przeczytalem: kochajcie sie, to jest cudowna rzecz, tylko pamietajcie o
>jednym: Z MILOSCIA!

A ja jedyne co pamiętam z lekcji religii, to subiektywne wywody mojego
katechety <księdza> na temat życia < żeby to jeszcze o jego życie się
rozchodziło...>. Próbował wbić nam do głowy, że używając prezerwatyw < +
środki plemnikobójcze> zabijamy nowe życie i równa się to z aborcją... I co
ja mam o Tym myśleć ?
Kaśka
P.S.
Co do ksiądza, to rozwinę temat < jak nie zapomnę> za jakiś czas. Z góry
informuję, że nie będzie < no, niezupełnie> się rozchodziło o religię, więc
mnie nie odsyłajcie do pl.soc.religia !
pozdr.- Kasia

>
>Pozdrawiam serdecznie
>Michal Kepinski
>c...@b...com
>
>
>
>
>--
>Wysoka jakość, niskie ceny - http://rubikon.pl