« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-06-02 04:57:55
Temat: Wszem i wobec...Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
owym ekranie.
Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w celu
zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
konsekwencje.
Człowieczeństwo zaś, to integracja wszystkich przejawów rzeczywistości
i wyciąganie na ich podstawie najbardziej ogólnych, całokształtnych
wniosków.
Inteligencja może służyć zarówno zwierzęcości jak i człowieczeństwu.
We naszej cywilizacji króluje obecnie zwierzęcość. Podsuwane ci
sugestie mają zawsze praktyczne zastosowania i w ten sposób manipulują
twoje postępowanie. Masz się zastanawiać co okazuje się dla ciebie
korzystne a co nie - doraźnie, na krótką metę - zaś szersze
konsekwencje takich czy innych poczynań są rutynowo pomijane.
Reagujesz więc tylko na bodźce i dostosowujesz się do okoliczności.
Pląsasz za pieniądzem jak marionetka.
Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
Natomiast mężczyzna żyjący w naturalnych warunkach, bez odgórnych
manipulacji ani społecznych zakłóceń, w pewnym wieku zaczyna
reasumować wszelkie przejawy rzeczywistości. Przestaje wgryzać się na
bieżąco w drobne detale. Robi krok wstecz, aby ujrzeć świat od nowa,
tym razem jak najszerzej. Ustala to, co w ramach jego poznania
okazuje się najistotniejsze i najtrwalsze. Następnie ustosunkowuje
się do najogólniejszych aspektów rzeczywistości, uwzględniających
zupełnie wszystko.
Z tym, że najszersza perspektywa zawsze i nieodzownie graniczy z
otaczającą ją nieskończoną NIEWIEDZĄ, stanowiącą odwieczny znak
zapytania, warunkujący wszystko pozostałe. Nieznana część wszechbytu
rozpościera się jak bezbrzeżny absolut, w odniesieniu do którego
wszelka obiektywna wiedza jest niczym więcej niż wymiarem lokalnym,
będącym tylko pewną hipotezą, opartą o jeden z nieskończenie wielu
możliwych wariantów.
Otumaniona gawiedź wierzy, że rzeczywistość to autorytatywnie im
przekazywane naukowe tezy, podczas gdy niezależnie myślące jednostki
zdają sobie sprawę, że w obliczu najszerszego wymiaru, wszelkie
interpretacje danych empirycznych to tylko dowolne ujęcia, oparte o
przypadkowe założenia. Wiedzą, że skutkiem ostatecznej niewiedzy jest
uniwersalna dowolność, panująca bez żadnych ograniczeń.
Dlatego jakie przypiszesz światu znaczenie ma prawo wypływać wyłącznie
z twojego wnętrza. W ten oto sposób ustanawiasz własne wartości. Sam
definiujesz wszechbyt i nadajesz mu kierunek rozwoju. Zastosowanie
inteligencji na tym etapie to pełna realizacja własnego potencjału
oraz prawdziwa duchowość.
Pomijając powierzchowne powikłania, ludzka natura jest w istocie jedna
i ta sama. Dlatego Chrystus, Mahomet i Budda uznawali takie same
wartości, choć różnie je wyrażali w odmiennych epokach i językach.
Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
AW
**************************
...mind over matter
content over form
gist over glitter
exception over norm...
**************************
http://cmncore.org/pol/Lista1.htm
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2012-06-02 19:15:43
Temat: Re: Wszem i wobec...In article <1688b71d-b71c-4031-81a4-2635dbbcffe7@
5g2000vbf.googlegroups.com>, d...@g...com says...
>
> Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość.
Świadomość jest ostatnim etapem postrzegania rzeczywistości. To
co nie jest zgodne z wzorcem [narzuconym przez świadomość] lub
to co nie jest odpowiednio "ostre" jest odrzucane, co nie
oznacza, że nie istnieje.
> To co może
> ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
Kiedyś poszedłem na grzyby z okularami słabszymi o jakieś 1/1,5
dioprii. Jak myślisz, co znalazłem? Eleganckie małe podgrzybki
[nie było po deszczu, więc nie świeciły jak psu jajca ;>]. Kiedy
idę na grzyby, to wiem, że muszę przestać myśleć o grzybach, bo
wtedy ich więcej znajdzie moja "nieświadomość" - świadomość
rejestruje tylko ostateczny fakt ich znajdowania pt. rozpoznanie
końcowe. To tak jak szukanieczegoś w domu- nim bardziej
koncentrujesz się na świadomym tego obrazie, tym masz mniejsze
szanse na znalezienie tego czegoś.
> Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści
przejawiające się w
> owym ekranie.
Świadomość to SZCZEGÓLNY [w sensie fizycznym - czytaj
wyświetlający WYJĄTKI] obszar mózgu.
> Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w
celu
> zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> konsekwencje.
Ostatnio przeczytałem sobie artykuł o "dzikich dzieciach"
[wychowanych bez ludzi] i dziwnym trafem u nich świadomość w
ludzkim rozumieniu praktycznie nie istniała, ale za to potrafiły
[dziewczynki z Indii wychowane wśród wilków] wyczuwać mięso na
200 m. Stąd prosty wniosek - świadomośc jest konsekwencją życia
w groźnym, środowisku posługującym się świadomością. Kolejna
emanacja agresjii.
A dalej mnie się nie chce czytać. ;>
PF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2012-06-05 13:23:49
Temat: Re: Wszem i wobec...On 2 Cze, 06:57, AW <d...@g...com> wrote:
> Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
>
> Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
> owym ekranie.
>
> Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w celu
> zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> konsekwencje.
>
> Człowieczeństwo zaś, to integracja wszystkich przejawów rzeczywistości
> i wyciąganie na ich podstawie najbardziej ogólnych, całokształtnych
> wniosków.
>
> Inteligencja może służyć zarówno zwierzęcości jak i człowieczeństwu.
>
> We naszej cywilizacji króluje obecnie zwierzęcość. Podsuwane ci
> sugestie mają zawsze praktyczne zastosowania i w ten sposób manipulują
> twoje postępowanie. Masz się zastanawiać co okazuje się dla ciebie
> korzystne a co nie - doraźnie, na krótką metę - zaś szersze
> konsekwencje takich czy innych poczynań są rutynowo pomijane.
> Reagujesz więc tylko na bodźce i dostosowujesz się do okoliczności.
> Pląsasz za pieniądzem jak marionetka.
>
> Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
>
> Natomiast mężczyzna żyjący w naturalnych warunkach, bez odgórnych
> manipulacji ani społecznych zakłóceń, w pewnym wieku zaczyna
> reasumować wszelkie przejawy rzeczywistości. Przestaje wgryzać się na
> bieżąco w drobne detale. Robi krok wstecz, aby ujrzeć świat od nowa,
> tym razem jak najszerzej. Ustala to, co w ramach jego poznania
> okazuje się najistotniejsze i najtrwalsze. Następnie ustosunkowuje
> się do najogólniejszych aspektów rzeczywistości, uwzględniających
> zupełnie wszystko.
>
> Z tym, że najszersza perspektywa zawsze i nieodzownie graniczy z
> otaczającą ją nieskończoną NIEWIEDZĄ, stanowiącą odwieczny znak
> zapytania, warunkujący wszystko pozostałe. Nieznana część wszechbytu
> rozpościera się jak bezbrzeżny absolut, w odniesieniu do którego
> wszelka obiektywna wiedza jest niczym więcej niż wymiarem lokalnym,
> będącym tylko pewną hipotezą, opartą o jeden z nieskończenie wielu
> możliwych wariantów.
>
> Otumaniona gawiedź wierzy, że rzeczywistość to autorytatywnie im
> przekazywane naukowe tezy, podczas gdy niezależnie myślące jednostki
> zdają sobie sprawę, że w obliczu najszerszego wymiaru, wszelkie
> interpretacje danych empirycznych to tylko dowolne ujęcia, oparte o
> przypadkowe założenia. Wiedzą, że skutkiem ostatecznej niewiedzy jest
> uniwersalna dowolność, panująca bez żadnych ograniczeń.
>
> Dlatego jakie przypiszesz światu znaczenie ma prawo wypływać wyłącznie
> z twojego wnętrza. W ten oto sposób ustanawiasz własne wartości. Sam
> definiujesz wszechbyt i nadajesz mu kierunek rozwoju. Zastosowanie
> inteligencji na tym etapie to pełna realizacja własnego potencjału
> oraz prawdziwa duchowość.
>
> Pomijając powierzchowne powikłania, ludzka natura jest w istocie jedna
> i ta sama. Dlatego Chrystus, Mahomet i Budda uznawali takie same
> wartości, choć różnie je wyrażali w odmiennych epokach i językach.
> Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
>
> AW
>
> **************************
> ...mind over matter
> content over form
> gist over glitter
> exception over norm...
> **************************http://cmncore.org/pol/Lis
ta1.htm
>
> .
Najlepszy kawałek filozofii jaki w życiu czytałem.
Ale ciężki jak diabli. Muszę to przetrawić.
Chyba piszesz tutaj najsensowniej. Nie jesteś przypadkiem jakimś
wykładowcą?
Tak to wygląda, ale oczywiście mogę się mylić. Jeżeli tak, to sorry.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2012-06-06 02:26:15
Temat: Re: Wszem i wobec...
AW napisał(a):
> Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
>
> Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
> owym ekranie.
>
> Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w celu
> zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> konsekwencje.
>
> Człowieczeństwo zaś, to integracja wszystkich przejawów rzeczywistości
> i wyciąganie na ich podstawie najbardziej ogólnych, całokształtnych
> wniosków.
>
> Inteligencja może służyć zarówno zwierzęcości jak i człowieczeństwu.
>
> We naszej cywilizacji króluje obecnie zwierzęcość. Podsuwane ci
> sugestie mają zawsze praktyczne zastosowania i w ten sposób manipulują
> twoje postępowanie. Masz się zastanawiać co okazuje się dla ciebie
> korzystne a co nie - doraźnie, na krótką metę - zaś szersze
> konsekwencje takich czy innych poczynań są rutynowo pomijane.
> Reagujesz więc tylko na bodźce i dostosowujesz się do okoliczności.
> Pląsasz za pieniądzem jak marionetka.
>
> Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
>
> Natomiast mężczyzna żyjący w naturalnych warunkach, bez odgórnych
> manipulacji ani społecznych zakłóceń, w pewnym wieku zaczyna
> reasumować wszelkie przejawy rzeczywistości. Przestaje wgryzać się na
> bieżąco w drobne detale. Robi krok wstecz, aby ujrzeć świat od nowa,
> tym razem jak najszerzej. Ustala to, co w ramach jego poznania
> okazuje się najistotniejsze i najtrwalsze. Następnie ustosunkowuje
> się do najogólniejszych aspektów rzeczywistości, uwzględniających
> zupełnie wszystko.
>
> Z tym, że najszersza perspektywa zawsze i nieodzownie graniczy z
> otaczającą ją nieskończoną NIEWIEDZĄ, stanowiącą odwieczny znak
> zapytania, warunkujący wszystko pozostałe. Nieznana część wszechbytu
> rozpościera się jak bezbrzeżny absolut, w odniesieniu do którego
> wszelka obiektywna wiedza jest niczym więcej niż wymiarem lokalnym,
> będącym tylko pewną hipotezą, opartą o jeden z nieskończenie wielu
> możliwych wariantów.
>
> Otumaniona gawiedź wierzy, że rzeczywistość to autorytatywnie im
> przekazywane naukowe tezy, podczas gdy niezależnie myślące jednostki
> zdają sobie sprawę, że w obliczu najszerszego wymiaru, wszelkie
> interpretacje danych empirycznych to tylko dowolne ujęcia, oparte o
> przypadkowe założenia. Wiedzą, że skutkiem ostatecznej niewiedzy jest
> uniwersalna dowolność, panująca bez żadnych ograniczeń.
>
> Dlatego jakie przypiszesz światu znaczenie ma prawo wypływać wyłącznie
> z twojego wnętrza. W ten oto sposób ustanawiasz własne wartości. Sam
> definiujesz wszechbyt i nadajesz mu kierunek rozwoju. Zastosowanie
> inteligencji na tym etapie to pełna realizacja własnego potencjału
> oraz prawdziwa duchowość.
>
> Pomijając powierzchowne powikłania, ludzka natura jest w istocie jedna
> i ta sama. Dlatego Chrystus, Mahomet i Budda uznawali takie same
> wartości, choć różnie je wyrażali w odmiennych epokach i językach.
> Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
>
>
>
>
> AW
>
>
>
> **************************
> ...mind over matter
> content over form
> gist over glitter
> exception over norm...
> **************************
> http://cmncore.org/pol/Lista1.htm
>
>
>
> .
No AWcik ty od lat to samo, a coś nowego? Przecież skupienie się na
własnym JA i uchylanie się determinacji społecznej, wybudza osobowość
do hipomaniakalnego wręcz rozwoju i mnóstwo nowych rzeczy się kłębi,
co z tobą AWcik, co robisz nie tak? Zobacz jakim językiem operujesz,
chcesz konkretu a walisz takim abstrakcyjnym językiem iż ma się
wrażenie że słowa same się piszą na własną rękę. Czytam to i wiesz że
rozumiem, ale brakuje mi tu ludziej namiętności, która rozwaliłaby ten
szkielet abstrakcji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2012-06-06 14:01:10
Temat: Re: Wszem i wobec...W dniu 2012-06-02 06:57, AW pisze:
> Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
> Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
[...]
> Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
Bardzo fajnie, jest wszystko to, co lubię - jest o naturze
rzeczywistości ale nie abstrakcyjnie, tylko w oparciu
o konkrety, w oparciu o obserwowane przez
inteligentnego człowieka stałe elementy rzeczywistości,
o jego subiektywne zrozumienie kondycji ludzkiej.
Te podstawy, to, jak wspomniałeś, m.in. seks (chucie),
polityka, globalistyczna ekonomia która traktuje rzeczywistość
jak wielką, wirtualną giełdę i poczucie humoru.
No właśnie ... Tego poczucia humoru trochę w Twoim
tekście zabrakło.
Moja propozycja uzupełnionej wersji jest w poniższym linku.
Niektóre z poruszanych przez Ciebie aspektów ująłem
skrótowo, korzystając z potencjału powszechnie rozpoznawanych
symboli, pozwoliłem sobie też nieco wyrównać proporcje
pierwiastków żeńskiego i męskiego (Twój tekst imo
za mocno osadziłeś w aspekcie męskim).
Wersja po poprawkach:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ba0036b355e5dbfd
.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2012-06-08 15:26:22
Temat: Re: Wszem i wobec...On 5 Cze, 08:23, Dyletant <d...@y...pl> wrote:
> On 2 Cze, 06:57, AW <d...@g...com> wrote:
>
>
>
> > Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> > ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> > domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
>
> > Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
> > owym ekranie.
>
> > Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w celu
> > zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> > konsekwencje.
>
> > Człowieczeństwo zaś, to integracja wszystkich przejawów rzeczywistości
> > i wyciąganie na ich podstawie najbardziej ogólnych, całokształtnych
> > wniosków.
>
> > Inteligencja może służyć zarówno zwierzęcości jak i człowieczeństwu.
>
> > We naszej cywilizacji króluje obecnie zwierzęcość. Podsuwane ci
> > sugestie mają zawsze praktyczne zastosowania i w ten sposób manipulują
> > twoje postępowanie. Masz się zastanawiać co okazuje się dla ciebie
> > korzystne a co nie - doraźnie, na krótką metę - zaś szersze
> > konsekwencje takich czy innych poczynań są rutynowo pomijane.
> > Reagujesz więc tylko na bodźce i dostosowujesz się do okoliczności.
> > Pląsasz za pieniądzem jak marionetka.
>
> > Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> > ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> > chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> > im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
>
> > Natomiast mężczyzna żyjący w naturalnych warunkach, bez odgórnych
> > manipulacji ani społecznych zakłóceń, w pewnym wieku zaczyna
> > reasumować wszelkie przejawy rzeczywistości. Przestaje wgryzać się na
> > bieżąco w drobne detale. Robi krok wstecz, aby ujrzeć świat od nowa,
> > tym razem jak najszerzej. Ustala to, co w ramach jego poznania
> > okazuje się najistotniejsze i najtrwalsze. Następnie ustosunkowuje
> > się do najogólniejszych aspektów rzeczywistości, uwzględniających
> > zupełnie wszystko.
>
> > Z tym, że najszersza perspektywa zawsze i nieodzownie graniczy z
> > otaczającą ją nieskończoną NIEWIEDZĄ, stanowiącą odwieczny znak
> > zapytania, warunkujący wszystko pozostałe. Nieznana część wszechbytu
> > rozpościera się jak bezbrzeżny absolut, w odniesieniu do którego
> > wszelka obiektywna wiedza jest niczym więcej niż wymiarem lokalnym,
> > będącym tylko pewną hipotezą, opartą o jeden z nieskończenie wielu
> > możliwych wariantów.
>
> > Otumaniona gawiedź wierzy, że rzeczywistość to autorytatywnie im
> > przekazywane naukowe tezy, podczas gdy niezależnie myślące jednostki
> > zdają sobie sprawę, że w obliczu najszerszego wymiaru, wszelkie
> > interpretacje danych empirycznych to tylko dowolne ujęcia, oparte o
> > przypadkowe założenia. Wiedzą, że skutkiem ostatecznej niewiedzy jest
> > uniwersalna dowolność, panująca bez żadnych ograniczeń.
>
> > Dlatego jakie przypiszesz światu znaczenie ma prawo wypływać wyłącznie
> > z twojego wnętrza. W ten oto sposób ustanawiasz własne wartości. Sam
> > definiujesz wszechbyt i nadajesz mu kierunek rozwoju. Zastosowanie
> > inteligencji na tym etapie to pełna realizacja własnego potencjału
> > oraz prawdziwa duchowość.
>
> > Pomijając powierzchowne powikłania, ludzka natura jest w istocie jedna
> > i ta sama. Dlatego Chrystus, Mahomet i Budda uznawali takie same
> > wartości, choć różnie je wyrażali w odmiennych epokach i językach.
> > Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> > wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> > siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
>
> > AW
>
> > **************************
> > ...mind over matter
> > content over form
> > gist over glitter
> > exception over norm...
> > **************************http://cmncore.org/pol/Lis
ta1.htm
>
> > .
>
> Najlepszy kawałek filozofii jaki w życiu czytałem.
>
> Ale ciężki jak diabli. Muszę to przetrawić.
>
> Chyba piszesz tutaj najsensowniej. Nie jesteś przypadkiem jakimś
> wykładowcą?
>
> Tak to wygląda, ale oczywiście mogę się mylić. Jeżeli tak, to sorry.
Jestem SOBĄ. Kropka.
:-)
AW
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2012-06-08 15:29:31
Temat: Re: Wszem i wobec...On 5 Cze, 21:26, Voyager <r...@g...com> wrote:
> AW napisał(a):
>
>
>
> > Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> > ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> > domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
>
> > Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
> > owym ekranie.
>
> > Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w celu
> > zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> > konsekwencje.
>
> > Człowieczeństwo zaś, to integracja wszystkich przejawów rzeczywistości
> > i wyciąganie na ich podstawie najbardziej ogólnych, całokształtnych
> > wniosków.
>
> > Inteligencja może służyć zarówno zwierzęcości jak i człowieczeństwu.
>
> > We naszej cywilizacji króluje obecnie zwierzęcość. Podsuwane ci
> > sugestie mają zawsze praktyczne zastosowania i w ten sposób manipulują
> > twoje postępowanie. Masz się zastanawiać co okazuje się dla ciebie
> > korzystne a co nie - doraźnie, na krótką metę - zaś szersze
> > konsekwencje takich czy innych poczynań są rutynowo pomijane.
> > Reagujesz więc tylko na bodźce i dostosowujesz się do okoliczności.
> > Pląsasz za pieniądzem jak marionetka.
>
> > Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> > ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> > chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> > im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
>
> > Natomiast mężczyzna żyjący w naturalnych warunkach, bez odgórnych
> > manipulacji ani społecznych zakłóceń, w pewnym wieku zaczyna
> > reasumować wszelkie przejawy rzeczywistości. Przestaje wgryzać się na
> > bieżąco w drobne detale. Robi krok wstecz, aby ujrzeć świat od nowa,
> > tym razem jak najszerzej. Ustala to, co w ramach jego poznania
> > okazuje się najistotniejsze i najtrwalsze. Następnie ustosunkowuje
> > się do najogólniejszych aspektów rzeczywistości, uwzględniających
> > zupełnie wszystko.
>
> > Z tym, że najszersza perspektywa zawsze i nieodzownie graniczy z
> > otaczającą ją nieskończoną NIEWIEDZĄ, stanowiącą odwieczny znak
> > zapytania, warunkujący wszystko pozostałe. Nieznana część wszechbytu
> > rozpościera się jak bezbrzeżny absolut, w odniesieniu do którego
> > wszelka obiektywna wiedza jest niczym więcej niż wymiarem lokalnym,
> > będącym tylko pewną hipotezą, opartą o jeden z nieskończenie wielu
> > możliwych wariantów.
>
> > Otumaniona gawiedź wierzy, że rzeczywistość to autorytatywnie im
> > przekazywane naukowe tezy, podczas gdy niezależnie myślące jednostki
> > zdają sobie sprawę, że w obliczu najszerszego wymiaru, wszelkie
> > interpretacje danych empirycznych to tylko dowolne ujęcia, oparte o
> > przypadkowe założenia. Wiedzą, że skutkiem ostatecznej niewiedzy jest
> > uniwersalna dowolność, panująca bez żadnych ograniczeń.
>
> > Dlatego jakie przypiszesz światu znaczenie ma prawo wypływać wyłącznie
> > z twojego wnętrza. W ten oto sposób ustanawiasz własne wartości. Sam
> > definiujesz wszechbyt i nadajesz mu kierunek rozwoju. Zastosowanie
> > inteligencji na tym etapie to pełna realizacja własnego potencjału
> > oraz prawdziwa duchowość.
>
> > Pomijając powierzchowne powikłania, ludzka natura jest w istocie jedna
> > i ta sama. Dlatego Chrystus, Mahomet i Budda uznawali takie same
> > wartości, choć różnie je wyrażali w odmiennych epokach i językach.
> > Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> > wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> > siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
>
> > AW
>
> > **************************
> > ...mind over matter
> > content over form
> > gist over glitter
> > exception over norm...
> > **************************
> >http://cmncore.org/pol/Lista1.htm
>
> > .
>
> No AWcik ty od lat to samo, a coś nowego? Przecież skupienie się na
> własnym JA i uchylanie się determinacji społecznej, wybudza osobowość
> do hipomaniakalnego wręcz rozwoju i mnóstwo nowych rzeczy się kłębi,
> co z tobą AWcik, co robisz nie tak? Zobacz jakim językiem operujesz,
> chcesz konkretu a walisz takim abstrakcyjnym językiem iż ma się
> wrażenie że słowa same się piszą na własną rękę. Czytam to i wiesz że
> rozumiem, ale brakuje mi tu ludziej namiętności, która rozwaliłaby ten
> szkielet abstrakcji.
Czemu się przemianowałeś na voyager'a, globiku. Świetnie wiemy żeś
globik i liżesz globalistyczne tyłki.
AW
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2012-06-08 15:32:31
Temat: Re: Wszem i wobec...On 6 Cze, 09:01, zażółcony <r...@c...pl> wrote:
> W dniu 2012-06-02 06:57, AW pisze:
>
> > Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> > ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> > domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
> > Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> > ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> > chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> > im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
> [...]
> > Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> > wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> > siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
>
> Bardzo fajnie, jest wszystko to, co lubię - jest o naturze
> rzeczywistości ale nie abstrakcyjnie, tylko w oparciu
> o konkrety, w oparciu o obserwowane przez
> inteligentnego człowieka stałe elementy rzeczywistości,
> o jego subiektywne zrozumienie kondycji ludzkiej.
> Te podstawy, to, jak wspomniałeś, m.in. seks (chucie),
> polityka, globalistyczna ekonomia która traktuje rzeczywistość
> jak wielką, wirtualną giełdę i poczucie humoru.
> No właśnie ... Tego poczucia humoru trochę w Twoim
> tekście zabrakło.
> Moja propozycja uzupełnionej wersji jest w poniższym linku.
> Niektóre z poruszanych przez Ciebie aspektów ująłem
> skrótowo, korzystając z potencjału powszechnie rozpoznawanych
> symboli, pozwoliłem sobie też nieco wyrównać proporcje
> pierwiastków żeńskiego i męskiego (Twój tekst imo
> za mocno osadziłeś w aspekcie męskim).
>
> Wersja po poprawkach:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ba003
6b355e5dbfd.html
Hahaha, Twój humor jest niezrównany!
Ukłony,
AW
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2012-06-08 18:00:23
Temat: Re: Wszem i wobec...
AW napisał(a):
> On 5 Cze, 21:26, Voyager <r...@g...com> wrote:
> > AW napisał(a):
> >
> >
> >
> > > Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> > > ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> > > domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
> >
> > > Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
> > > owym ekranie.
> >
> > > Zwierzęcość to posługiwanie się rzeczywistością wyłącznie w celu
> > > zaspakajania fizjologicznych potrzeb, bez wnikania w wynikające z tego
> > > konsekwencje.
> >
> > > Człowieczeństwo zaś, to integracja wszystkich przejawów rzeczywistości
> > > i wyciąganie na ich podstawie najbardziej ogólnych, całokształtnych
> > > wniosków.
> >
> > > Inteligencja może służyć zarówno zwierzęcości jak i człowieczeństwu.
> >
> > > We naszej cywilizacji króluje obecnie zwierzęcość. Podsuwane ci
> > > sugestie mają zawsze praktyczne zastosowania i w ten sposób manipulują
> > > twoje postępowanie. Masz się zastanawiać co okazuje się dla ciebie
> > > korzystne a co nie - doraźnie, na krótką metę - zaś szersze
> > > konsekwencje takich czy innych poczynań są rutynowo pomijane.
> > > Reagujesz więc tylko na bodźce i dostosowujesz się do okoliczności.
> > > Pląsasz za pieniądzem jak marionetka.
> >
> > > Zaś zarządzająca monetarnym systemem globalistyczna oligarchia wpaja
> > > ci na wszelkie sposoby, że jedyna racjonalność to zaspakajanie żądz i
> > > chuci. A że pozwalasz aby byt określał twoja świadomość i dajesz się
> > > im w ten sposób omamiać, dlatego też rządzą światem.
> >
> > > Natomiast mężczyzna żyjący w naturalnych warunkach, bez odgórnych
> > > manipulacji ani społecznych zakłóceń, w pewnym wieku zaczyna
> > > reasumować wszelkie przejawy rzeczywistości. Przestaje wgryzać się na
> > > bieżąco w drobne detale. Robi krok wstecz, aby ujrzeć świat od nowa,
> > > tym razem jak najszerzej. Ustala to, co w ramach jego poznania
> > > okazuje się najistotniejsze i najtrwalsze. Następnie ustosunkowuje
> > > się do najogólniejszych aspektów rzeczywistości, uwzględniających
> > > zupełnie wszystko.
> >
> > > Z tym, że najszersza perspektywa zawsze i nieodzownie graniczy z
> > > otaczającą ją nieskończoną NIEWIEDZĄ, stanowiącą odwieczny znak
> > > zapytania, warunkujący wszystko pozostałe. Nieznana część wszechbytu
> > > rozpościera się jak bezbrzeżny absolut, w odniesieniu do którego
> > > wszelka obiektywna wiedza jest niczym więcej niż wymiarem lokalnym,
> > > będącym tylko pewną hipotezą, opartą o jeden z nieskończenie wielu
> > > możliwych wariantów.
> >
> > > Otumaniona gawiedź wierzy, że rzeczywistość to autorytatywnie im
> > > przekazywane naukowe tezy, podczas gdy niezależnie myślące jednostki
> > > zdają sobie sprawę, że w obliczu najszerszego wymiaru, wszelkie
> > > interpretacje danych empirycznych to tylko dowolne ujęcia, oparte o
> > > przypadkowe założenia. Wiedzą, że skutkiem ostatecznej niewiedzy jest
> > > uniwersalna dowolność, panująca bez żadnych ograniczeń.
> >
> > > Dlatego jakie przypiszesz światu znaczenie ma prawo wypływać wyłącznie
> > > z twojego wnętrza. W ten oto sposób ustanawiasz własne wartości. Sam
> > > definiujesz wszechbyt i nadajesz mu kierunek rozwoju. Zastosowanie
> > > inteligencji na tym etapie to pełna realizacja własnego potencjału
> > > oraz prawdziwa duchowość.
> >
> > > Pomijając powierzchowne powikłania, ludzka natura jest w istocie jedna
> > > i ta sama. Dlatego Chrystus, Mahomet i Budda uznawali takie same
> > > wartości, choć różnie je wyrażali w odmiennych epokach i językach.
> > > Dlatego i ty, jeśli wyzwolisz się spod globalistycznych dyktatów i
> > > wstąpisz na wyższy szczebel, też będziesz w stanie poznać samego
> > > siebie. Poznaj więc i stań się sobą!
> >
> > > AW
> >
> > > **************************
> > > ...mind over matter
> > > content over form
> > > gist over glitter
> > > exception over norm...
> > > **************************
> > >http://cmncore.org/pol/Lista1.htm
> >
> > > .
> >
> > No AWcik ty od lat to samo, a coś nowego? Przecież skupienie się na
> > własnym JA i uchylanie się determinacji społecznej, wybudza osobowość
> > do hipomaniakalnego wręcz rozwoju i mnóstwo nowych rzeczy się kłębi,
> > co z tobą AWcik, co robisz nie tak? Zobacz jakim językiem operujesz,
> > chcesz konkretu a walisz takim abstrakcyjnym językiem iż ma się
> > wrażenie że słowa same się piszą na własną rękę. Czytam to i wiesz że
> > rozumiem, ale brakuje mi tu ludziej namiętności, która rozwaliłaby ten
> > szkielet abstrakcji.
>
>
>
> Czemu się przemianowałeś na voyager'a, globiku. Świetnie wiemy żeś
> globik i liżesz globalistyczne tyłki.
>
>
> AW
>
> .
Dlatego...
http://www.youtube.com/watch?v=sP95kfhNXJQ
Ale co ciekawe, ja się wychowywałem na star trekach ,
filmy te są edukacyjno-przygodowe, przeplatają się tam twierdzenia z
różnych nauk. Ale dlaczego jest tylu kosmitów w tych filmach, bo
założenie główne jest uczenie tolerancji. Ci kosmici to tak naprawdę
inni, a ci inni to każdy z nas, jeśli akceptuje swoją odmienność. I
dobrze pamiętam reakcje osób stadnych, w kinie czy w domu, iż po co
się ogląda " potwory "? Z jednej strony mamy nadmiar powagi
zaszczepionej przez komunizm-kościół, jak też po takich stwierdzeniach
widzimy, że ta osoba będzie miała fobie do odmienności. Widzimy
dokładnie proces wyparcia własnego JA na rzecz masy i stereotypów
masowych. Czyli jak mi panienka przedzierała bilet do sali kinowej z
pytaniem, po co mi " potwory", zobaczyłem BORGA. Osobę, która
nieakceptuje siebie, dostosowała się do masy, w której kolektywnej
świadomości funkcjonuje bez własnego JA. I z taką masą walczy właśnie
Voyager i Enterprise. Nie miałem fazera żeby panienkę unicestwić, ale
przeżyłem wyjście z ekranu Borga, a poszedłem na star trek nemesis. Za
to moja fascynacja odmieńcami umocniła fascynację bycia sobą, bycia
innym, akceptację siebie i widząc ludzi kochających Spoka, wiem że oni
kochają siebie i zafascynują się kimś różnym od ich własnej osoby, czy
też innej od masy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2012-06-12 02:01:46
Temat: Re: Wszem i wobec...> Wszelka rzeczywistość przejawia się poprzez świadomość. To co może
> ewentualnie być poza świadomością, to dla nas nic więcej jak
> domniemania - nie gdzie indziej jak właśnie w samej świadomości.
>
> Świadomość to ekran, zaś 'rzeczywistość' to treści przejawiające się w
> owym ekranie.
Schopenhauer na przykład wymyślił sobie że istnieje tylko "wola i
przedstawienie". Przedstawienie utożsamił z tym co się przejawia w treści
świadomości, czyli jak i u Ciebie nie ma u niego obiektywnego poznania.
Wolę z bytem samym w sobie, czyli z tym z czego ta treść ma wynikać, a co
Ty w miejsce "bytu samego w sobie" podstawiasz?
.
--- Posted via news://freenews.netfront.net/ - Complaints to n...@n...net ---
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |