« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2010-02-04 10:37:51
Temat: Re: Wszystko, co naukowcy wiedzą o zdradzie... (długie)
Użytkownik "Reda rt" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hke1bu$i21$1@news.onet.pl...
> Moja żona
> nie jest taka jak Ty - choć nawet też z wykształcenia nauczycielka ... ;)
> Ma taką specyficzną konstrukcję psychofizyczną, że np. źle znosi
> długotrwały rozgardiasz. Teoretycznie każdy źle znosi i możesz
> mi tu zarzucać, że ..., ale ja, mając do porównania np. moją mamę,
> i generalnie moją rodzinę od tej strony, a rodzinę mojej żony
> od razu widzę różnicę wręcz genetyczną. Moja rodzina
> to masa dzieci (ja mam prawie 20 osób w swojej linii kuzynostwa,
> czyli wliczajac mojego brata i siostrę) a moja mama jest przedszkolanką
> i ta praca to jej żywioł. Zaś rodzina mojej żony to rodziny generalnie
> małodzietne lub nawet bezdzietne. Moja żona ma na tym samym
> poziomie co ja może z 5 osób ? Chyba nawet nie ... Kontakty tylko z jej
> własną siostrą, a jej 'kuzyni' których znam to już są o linię dalej
> - to synowie kuzynki jej mamy. Podobnie zresztą ubogo jest
> w rodzinie mojego ojca.
> Pomijając ewentualną genetykę - to się bardzo bezpośrednio przekłada
> na kulturę rodzinną i swobodę w wychowywaniu własnych dzieci.
A wiesz, że to jest bardzo ciekawe spostrzeżenie?
Muszę to przemyśleć - coś jest na rzeczy.
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2010-02-04 14:26:34
Temat: Re: Wszystko, co naukowcy wiedzą o zdradzie... (długie)Dnia Thu, 4 Feb 2010 09:33:06 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:179nnota8tyrg$.x9nir7g14rxe$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 3 Feb 2010 16:25:48 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:7redpre9mlw8$.10657bc5qoits$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 2 Feb 2010 13:06:34 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):
>>>>
>>>>> A poza tym. Zdobycie kobiety jest dla każdego faceta bardzo
>>>>> dowartościowywujące - nie ma chyba w tym żadnej filozofii.
>>>>> Co ciekawe, poprzez sam fakt bycia z kobietą facet staje się bardziej
>>>>> atrakcyjny w oczach innych kobiet.
>>>>
>>>> Jak w sztuce E.Vilar "Zazdrość" - chcą go traktować jak argument
>>>> przetargowy między sobą o własną kobiecość i atrakcyjność. Jednak tylko
>>>> niektórym facetom taka mizerna pozycja u kobiet odpowiada...
>>>>
>>>>
>>>>> Wpierw myślałem że to po prostu pech, że
>>>>> gdy jestem gdzieś w towarzystwie jakiejś kobiety, często zdarza się że
>>>>> inne
>>>>> strzelają do mnie oczami. Podczas że gdy jestem sam to nie strzelają ;)
>>>>> Ale
>>>>> to zbyt często się zdarza - to nie pech - to jest reguła.
>>>>
>>>> Skoro żyjesz dla strzelania do Ciebie kobiecymi oczami, to faktycznie,
>>>> nie
>>>> masz szansy znaleźć Kobiety Swego Życia, ba, nie masz takiej potrzeby.
>>>
>>> Jakie założenia co do mojej osoby - takie wnioski ;)
>>>
>>
>> Założenia wysunięte na podstawie znaczenia, jakie dla Ciebie mają strzały
>> oczami :-)
>
> Może nie oczami, ale strzelasz ;)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Może i strzelam, ale nie w celach, do jakich Cię przyzwyczaiły kobiety.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2010-02-04 18:15:48
Temat: Re: Wszystko, co naukowcy wiedzą o zdradzie... (długie)Dnia Thu, 4 Feb 2010 11:37:51 +0100, Vilar napisał(a):
> (...)
>> Pomijając ewentualną genetykę - to się bardzo bezpośrednio przekłada
>> na kulturę rodzinną i swobodę w wychowywaniu własnych dzieci.
>
> A wiesz, że to jest bardzo ciekawe spostrzeżenie?
> Muszę to przemyśleć - coś jest na rzeczy.
>
> MK
Mnie zastanowiła ta "swoboda w wychowywaniu dzieci". Bardzo.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |