Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bihsun$6u1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Jacek B." w wiadomości news:bihi9n$p2i$1@nemesis.news.tpi.pl
> napisal(a):

> Jest swietna :-) Miedzy innymi dlatego, ze grzmot jest pojedynczy, co
> pozostawia pewien niedosyt. Gdybys zarzucil petle to juz nie byloby to
> :-) A na stronke wchodzilem wlasnie wieczorem ;-) I za kazdym razem
> mialem wrazenie, ze to na dworze :-P


mniejsza z burz a :)


> Nie bylo mnie jeszcze na swiecie, wiec nie wiem. Wiem tylko, ze media
> nie mialy jeszcze takiego zasiegu jak teraz, byly cenzurowane, czlowiek
> nie byl tak mobliny jak dzisiaj. Chociaz obecnie czasy takie
> (bezrobocie), ze i frustracja wieksza. Niektorzy wola zalac smutki i
> rozladowac nerwy na najblizszych. Na pewno przynajmniej czesc z tych
> osob, gdyby mialy prace, bylyby lepsze.

YYYYYYY, mam inne zdanie - zresztą, tzw. Tycztom chyba też, ale nie daje głowy - ja
lubiłem (albo teraz) lubię tamten okres - ludzie byli jacyś weselsi - od razu
zaznbaczam, zą pamietam to jako dzieciak!

> > Osobiscie za ten stan winie i nie ukrywam tego ..... poklskie
> > duchowienstwo
>
> A moge zapytac dlaczego? Przeciez to nie kaplani wprowadzaja kolejny
> podatek od podatku, nie oni dlawia gospodarke i nie od nich zalezy
> tworzenie nowych miejsc pracy.

Oj, bardzo byś się zdziwił! - kiedyś niedawno, pragnęli tylko mieć mozliwość uczenia
w szkołach, za darmo, charytatywnie - udostępniono im to - obecnie - każdy ksiądz
pobiera pełną pensję - o czym pewnie mało kto wie - bo pocóż takie rzeczy
rozpowszechniać..... i jest to ustawowo zagwarantowane.






>
> > > Ty masz uraz do wykorzystywania tego co piszesz na publicznej
> > > grupie ;-)
> > Dzieki, za wprowadzenie tym zdaniem mnie w dobry nastroj,
>
> Alez prosze :-)

Ależ dziękuję - po twoim wprowadzeniu mnie w dobry nastrój, pewna wspaniała
instytucja wprowadziła mnie w nastrój bojowy!



> > czy tak cięzko to pojąć - po prostu mam takie prawo i juz.
>
> No ja tez mam prawo nie lubic barszczu czerwonego ;-) Jesli wiec idzie
> tylko o wyrazenie swojej niecheci to w sumie ok :-)

Tylko o to chodzi! - a ja nie lubię kalafiora - i wszyscy moi znajomi, którzy o tym
wiedzą! - kalafior działa na mnie jak piorun! Nie nawidzę tego świństwa - a
paradoxalnie uwielbiam brokuły - no....... ale one kojarzą mni się z mioim wspaniałym
pobytem w Wielkiej Brytaniii... a to już zmienia smak! :)


> > - Przepraszam, ale wybitnie mnie męczy pisanie o
> > mnie - nie lubię jakoś.
>
> A myslisz, ze ja lubie? Jakbym lubial to bym pisal o sobie, a nie meczyl
> Ciebie ;-P

Sorry, nie wiem czy ty lubisz - mnie samego moja osoba wystarczająco męczy - z chęcią
bym od siebie odpoczął - od tej upartości, od tej zasadnioczości, od swojego
paskudnego charakteru - aż się dziiwię ludziom, którzy mnie ą, że mogą ze mną
wytrzymać - ja, najchętniej dałbym sobie w pysk za taki charakter!




nim doszedlem do tego co to znaczy ;-)
>
> > > Jesli tak, to po co zamieszczales ja w sieci? Na dysku
> > > lokalnym tez by dzialala ;-)
> > Nie dzialalaby do konca, bo jest tam troszeczkę PHP i MYSQL
>
> Dzialalaby :-) Wystarczy np. Krasnala zainstalowac i po odpaleniu czego
> trzeba masz z komputera serwer lokalny z obsluga php i mySQL ;-)


no dooobra, zainstalowałem se Foxa , php mysql no i oczywiście http://localhost - no
dobra........ jestem egocentryykiem, egoistą i paljacem - nie, żartowałem, nawet
żartem tego nie mogę os obie powiedzieć!


>
> > - chocby ksiega gosci itd...
>
> Ale ksiega gosci jest dla innych ;-)

noooo, dla innych zboczeńców!





> > > Moim zdaniem warto sprobowac. Chocby tylko jednej
> > > osobie dalo to do myslenia - warto!
> > no dobra, przekonales mnie!
>
> :-)


no co, nie skomentujesz tego, że mnie p[rzekonałeś? że twoje argumenty były lepsze
niż moje? - no dawaj Wania! lepsze były i już - !



> Jesli idzie o dodanie swojej prezentacji to wchodzisz np. na
> http://www.psphome.htc.net.pl/galeria_1.html i na dole jest formularz.


Dzięki. Napiszę tak - Szanowna redakcjo, mam cię kompletnie w d......, ale chciałbym,
jeśliś tak łaskawa i miała życzenie umieściła tą odrobinkę pyłu, jaką jestem ja i
moje zycie - w zasadzie, to błagam cie redakcjo, please, bitte - zrób ten krok -
Łaski mi nikt nie robi - i nie będzie robił - wszystko, co w życiu posiadam
osiągnąłem własną uczciwą i ciężką praca! - w szkloe średniej zdarzało się, żźe
wponiedziałki usypiałem ze zmęczenia i byłem wręcz dumny z tego, że zarabiam więcej
niżmój nauczyciel i ciągle mogę być sobą - czytaj - egoistą!!! Dlatego też, redakcja
łachy mi nie robi - wiem, co to jest praca na własny rachunek ponad własne siły.
Jestem, po prostu jestem, i nic więcej.



Wiesz co, nie znam cię, ale cię pozdrawaim - szkoda, że nie byłem na tym spotkaniu
gdzieś tam w górach - no, półkolonie wtedy miałem, i do głowy by mi nawet nie
przyszło tego opuściś, bo niestety filarem głownym tego byłem - a coniektórzy zaczęli
nas oszukiwać, więc trzebabyło interweniować - kurde, pojechałbym se - tylko, czy wy
byście wytrzymali z takim choleryko-melancholiokiem?.........................
pozdrawiam - życzę dużo słońca, pomarańczy, słodkiego mleka, i wszystkiego tego, co
ci szczęście daje. Krócej mówiąc , życzę ci dwa razy tego, czego i ty mnie
zyczysz - a więc czekam na twoje życzenia - pamiętaj - moje się spełniają - więc od
ciebie zależyu twój los! :) - mówię poważnie!