« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-17 16:48:37
Temat: Wulgaryzmy w psychologiiJak sie ma nauka psychologii do wulgaryzmow. ?
Czy z pktu. widzenia psychologii sa one potrzebne i nawet lecznicze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-17 19:11:54
Temat: Re: Wulgaryzmy w psychologiiUżytkownik "lume" <i...@l...prv.pl> napisał w wiadomości
news:9vl7l8$hi$1@aquarius.webcorp.pl...
> Jak sie ma nauka psychologii do wulgaryzmow. ?
Niedawno toczyła się w tej grupie zażarta dyskusja na temat wulgaryzmów.
Polecam wątek "wulgaryzmy" w archiwum
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.sci
.psychologia&tid=3562513
&aid=14194081
--
Pozdrawiam,
Ferdynand
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-17 20:42:26
Temat: Re: Wulgaryzmy w psychologiiUżytkownik lume <i...@l...prv.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9vl7l8$hi$...@a...webcorp.pl...
> Jak sie ma nauka psychologii do wulgaryzmow. ?
> Czy z pktu. widzenia psychologii sa one potrzebne i nawet lecznicze?
>
>
Co innego iść w odosobnione miejsce i tam dać upust swoim emocjom, a co
innego narażać
słuchaczy lub Grupowiczów na niemiłe dla ucha lub oka, wulgaryzmy.
Jest to prymitywna forma rozładowania agresji i świadczy o poziomie, a
właściwie o braku poziomu "rzucającego mięsem". Funkcję leczniczą pełni, ale
tylko dla osoby, która klnie, natomiast dla osoby, która nie ma wyboru i
musi tego wysłuchać wbrew sobie, to totalna destrukcja. Warto podkreślić, iż
każdemu człowiekowi należy się szacunek i nie można nikogo narażać na
nieodpowiedzialne zachowania tylko dlatego, że ktoś nie radzi sobie ze
stresem, nie pracuje nad sobą. Pozdrawiam!
Elizabeth
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-18 11:25:29
Temat: Re: Wulgaryzmy w psychologiiUżytkownik lume <i...@l...prv.pl> :
> Czy z pktu. widzenia psychologii sa one potrzebne i nawet lecznicze?
To moze ja podam przyklad "pozytywnego" uzywania wulgaryzmow. Np w czasie
terapii terapeuta b. czesto "dostosowuje" swoj jezyk do jezyka pacjenta,
jesli pacjent przykladowo mowi, ze go cos wkurwia to terapeuta raczej zapyta
"dlaczego to cie wkurwia", zamiast "dlaczego cie denerwuje". Albo podczas
psychodramy kiedy pacjent przedstawia np problem z osoba, ktora uzywa
wulgaryzmow - tu trzeba poklnac chocby po to, by oddac klimat
sytuacji/osoby. Jednym slowem terapeuta (a czasem rowniez wspoluczestnicy
psychodramy) nie powinien miec problemow z wypowiadaniem wulgaryzmow.
To tylko przyklad na to, ze nie zawsze uzywanie wulgaryzmow jest z bruntu
zle, niewskazane i "destrukcyjne".
Melisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-18 17:05:34
Temat: Re: Wulgaryzmy w psychologii
Użytkownik "lume" <i...@l...prv.pl> napisał w wiadomości
news:9vl7l8$hi$1@aquarius.webcorp.pl...
> Jak sie ma nauka psychologii do wulgaryzmow. ?
> Czy z pktu. widzenia psychologii sa one potrzebne i nawet lecznicze?
Ta bo jak się k....... wyrzyjesz na zaj....... słowach to wtedy nikogo nie
będziesz nap..... po ryju
No w ch....
--
Nie wstanę! Tak będę leżał!
Viadro
u...@i...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |