CookieM
W dniu 30.10.2015 o 17:21, glob pisze:
> Proboszcz musiał ogrodzić 500-letnią lipę, bo... obgryzają ją pielgrzymi. Ma
pomagać na zęby.
>
> http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,19
111384,proboszcz-musial-ogrodzic-500-letnia-lipe-bo-
obgryzaja-ja.html
>
>
> Nie jest dziwne że mamy epidemie próchnicy, gdy brak dentystów w szkołach, bo
pieniądze idą na religie, a po religii takie konsekwencje, magicznie leczą zęby
obryzając drzewa.
>
Sowieci pepeszami odjebali Polaczków od ziemi ale mentalnie nadal siedzą
w kurnych chatach. Pol-ak, narodowość zobowiązuje, jak ziemniak dla
ziemniaków.



Wracają zabobony i to nie wina komunizmu, bo on niósł ze sobą kult nauki, wyśmiewał
czary mary i zabobony. Jednak od 89 roku za sprawą ciemnoty ze średniowiecza wracają
szatany, egzorcysty, dziwne metody lecznicze znachorów i inne obawy ciemnego luda
zupełnie irracjonalne.
Tu masz pokazane coś co było powszechne w ciemnych epokach, zamiast wezwać pomoc
lekarską, zabobone osoby modliły się, robiły rytuały, za wyleczenie chorego, co
najczęściej chorego zabiło, a nawet zdrowego. Prus w LaLce się z tego nabija, bo żona
Wokulskiego, poszła na targ i maść na odmładzanie kupiła i od tej maści padła trupem
i dlatego Wokulski dostał sklep, do którego przelazła Łecka.