Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!news.trzebnica.net!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Asmira" <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wyjazd do pracy za granicę a partner...
Date: Mon, 27 Nov 2000 15:34:52 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 50
Message-ID: <8vu3qo$dk6$1@news.tpi.pl>
References: <8vo0n3$k7a$1@news.tpi.pl> <8vqitd$d6k$1@news.tpi.pl>
<8vt95a$i8s$2@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb72.szczecin.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 975344280 13958 212.160.42.72 (27 Nov 2000 16:58:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Nov 2000 16:58:00 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:66700
Ukryj nagłówki
> Oczywiście, a na pewno jest to wyzwanie dla osoby, która nie bedzie miała
> pracy i nie zna języka...
To właśnie będzie mieć dobry powód aby tego języka się nauczyć.
>
> Ale na pewno utrzymujesz bliskie kontakty z przyjaciółmi, w razie potrzeby
> możesz liczyć na spotkanie, wsparcie... nie będzie to takie łatwe przy
> pobycie za granicą.
Po prostu znajdę sobie nowych przyjaciół. Świat nie jest statyczny. Zresztą
i teraz mam przyjaciół rozrzuconych po całym świecie - mieszkali ze mną
"przez płot" a teraz siedzą albo w Stanach, albo w Irlandii, Egipcie czy w
Niemczech - tu zresztą byłoby mi łatwiej - masa rodziny + blisko do domu.
Akurat to nie jest dla mnie problemem.
>
> Nikogo nie oceniałem w moim pytaniu. Wręcz przeciwnie - zastanawiałem się
> właśnie nad tym jak czują się kobiety dotychczas aktywne zawodowo, a
> zmuszone do pozostania w domu i rozpoczynania swojej aktywności na nowo -
z
> gorszej perspektywy (np. ten brak znajomości języka, trudności w
znalezieniu
> pracy za granicą, a często brak zezwolenia). Ciekawi mnie jak funkcjonują,
> jak spędzają dzień - kurs języka to np. 3 godz. po 3 dni w tygodniu, a
> pozostały czas??? - telewizor (dobrze jak jeszcze jest antena
satelitarna),
> internet (dobrze jak jest w domu), sklepy .????
W bardzo ubogi sposób postrzegasz możliwości zorganizowania sobie czasu. Dla
mnie istnieje inny problem - raczej niedostatek czasu i masa rzeczy do
zrealizowania. Ale nie wiem - może miałabym wreszcie czas by napisać powieść
(chodzącą mi od ladnych kilku lat po głowie), porysować ręcznie, urodzić
drugie dziecko.
A swoją drogą - gdzie jeszcze można w Polsce być "aktywną zawodowo" i nie
znać języków obcych? W supermarkecie na kasie?
> I ciekawiło mnie czy aby do końca, osoby opuszczające kraj, rozwazały
> wszelkie aspekty za i przeciw...
>
Tego jeszcze nie wiem, ale pewnie niedługo się dowiem. Na razie zdecydowanie
więcej argumentów jest za. Zresztą sami sobie wybieramy miejsce w które
jedziemy. Dla mnie właściwie wszystko jedno, mogą być nawet Emiraty
Arabskie, byle bym miała dostęp do sieci.
Asmira
|