Użytkownik "*mysza*" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:arl2gh$1dd$1@szmaragd.futuro.pl...
Może tak być, szczególnie jeśli wynik był z aparatu. Najbardziej wiarygodny
wynik ilości granulocytów i reszty leukocytów można uzyskać robiąc rozmaz
krwi. Nistety rozmaz z aparatu jest obarczony dużym błędem. Jest to taki
orientacyjny wynik. Przy schorzeniach krwi robi się rozmazy ręcznie, a
przynajmniej powinno. Wtedy dokładnie widać jaki to leukocyt.
Myślę, że taki wynik jest w normie, szczególnie, że do niedawna norma dla
neutrocytów paleczkowatych wynosiła: 2-6%.

Kasia

Użytkownik "piotr" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:arl0ek$pei$1@news.tpi.pl...
> Granulocyty obojetnochlonne (Neutrocyty, NEUT) z jadrem paleczkowatym
> (paleczki) - 1-5% mi wykazał 7procent moze mi ktoś wytłumaczyć dlaczego i
> czy to tak może byc .
> Reszta w normie
> pozdrowienia Piotr
>
>
>

Nie ma się niczym martwić. Pałeczki są młodszą formą neutofila które po ok.
2 dniach dojrzewają i stają się dojrzałymi neutrofilami segmentowymi.( np: w
niedoborach, organizm stara się sobie pomóc, wypuszczając do krwioobiegu
młodsze formy komórek, które "pomagają" starszym komórkom. To samo jest z
retikulocytami (młodsze krwinki czerwone).

Wynik 7% to jeszcze norma, uwzględniając 2% błąd starszych analizatorów
hematologicznych, opartych na liczeniu leukocytów metodą impedancyjną
(oparta na słabym przewodnictwie krwinek) lub/i optyczną.
Nowoczesne analizatory (np: Firmy Abbot lub Roche oparte na analizie
cytometrii przepływowej i rozproszenia światła spolaryzowanego, gdzie ilość
analizowanych leukocytów sięga do 10 tyś. komórek, zapewniają bardzo wysoki
poziom dokładności i precyzji.
Przyczyną może też być choroba ( ale to wtedy poziom pałeczek wzrasta
znacznie więcej niż 7%), lub słabe wymieszanie próbki krwi.
Mariusz Maksiński - Analityk med.