Z czym na tchorza??? Walkiem go??? :-))))

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2001-10-19 06:54:56

Temat: Re: Z czym na tchorza??? Walkiem go??? :-))))
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

ogrodniczka napisala:

> Byc moze, ze wyczul bratnia dusze we mnie. Przygarnac, przytulic,
> ech......juz puszczam wodze wyobrazni hihi! Pomysl doskonaly!
> Chyba przemysle zalozenie Klubu Samotnych Skunksow :-)
> Juz "czuje" ustawiajaca sie ich kolejke........czuje..... :-)))))

Niewiele wiem o skunksach, ale może warto poczytać? Nasz zwykły
polski tchórz "pachnie" w sytuacjach stresowych. U skunksów to też chyba
jest sposób obrony. Z tego wynikałoby, że zadomowiony skunksik
wcale nie musi być śmierdzielem.

Krycha&Co(ty)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2001-10-19 17:23:58

Temat: Re: Z czym na tchorza??? Walkiem go??? :-))))
Od: "Too old..." <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ogrodniczka" <l...@y...com> napisał w wiadomości
news:f7e2820e.0110181932.563a9c75@posting.google.com
...
> > > A oto moj problemik:
> > > Bywalo, ze nasz miejscowy tchorz przypomnial od czasu
> > > do czasu o swoim istnieniu zwykle poznym wieczorem,
> >
> > Czy piszesz o tchórzu czy o skunksie ??
>
>
> Hejka! To skunk, zrobilam rozeznanie...ot co! Tchorzem to ja sie staje
widzac
> lobuza paradujacego przez moj teren :-)))

Myślę,że tu nie znajdziesz specjalistów od skunksów,ale w Stanach na pewno
jest gdzieś ten problem rozgryzany - zadaj więc pytanie na jakiejś grupie u
Was ,albo w Departamencie Rolnictwa ;-))))

--

pozdrawiam ja i moje muszlowce
----------------------------------------------------
j...@p...pl
http://republika.pl/jkch1
Too old to rock`n`roll , too young to die
Thick as a brick
Milanówek , a obok stolica państwa urzędników

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2001-10-19 19:01:14

Temat: Re: Z czym na tchorza??? Walkiem go??? :-))))
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hejka! To skunk, zrobilam rozeznanie...ot co! Tchorzem to ja sie staje
widzac
> lobuza paradujacego przez moj teren :-)))
Zobacz:
http://www.humboldt.edu/~wfw2/livingwskunks.html
http://www.google.com/search?num=100&hl=pl&q=skunks&
btnG=Szukaj+z+Google
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2001-10-20 05:18:01

Temat: Re: Z czym na tchorza??? Walkiem go??? :-))))
Od: l...@y...com (ogrodniczka) szukaj wiadomości tego autora

> Zobacz:
> http://www.humboldt.edu/~wfw2/livingwskunks.html
> http://www.google.com/search?num=100&hl=pl&q=skunks&
btnG=Szukaj+z+Google
> pozdr. Jerzy

Dzieki Jerzy :-) Juz kilka tygodni temu natknelam sie na te strony,
szukajac rady na niestety dosc denerwujacego mnie skunka.
Gdyby nie ten okropny "zapaszek", ktory czesto nas dobija, nie
robilabym sobie zadnego trudu, by szukac jakiegos wyjscia.
Na swoim terenie nie trzymam nic, co moze kusic drania
i powodowac jego juz bardzo dokuczliwe wizyty....
Przyzwyczajenie sie odpada.... hihi!
Uzbrajam sie w cierpliwosc...i zobaczymy co bedzie dalej.

Serdecznie pozdrawiam i dzieki raz jeszcze:-))))))

Lidka - ogrodniczka