Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Kamil Dziobek <t...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ZDRADA
Date: Fri, 07 Sep 2001 04:56:05 +0200
Organization: Stowarzyszenie Gejów Chrześcijan
Lines: 44
Sender: t...@f...onet.pl@pc57.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <3...@f...onet.pl>
References: <9n87gp$mo5$6@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc57.olsztyn.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 999879204 24752 213.76.46.57 (7 Sep 2001 16:13:24 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Sep 2001 16:13:24 GMT
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.21.0
X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win95; I)
X-Accept-Language: pl,en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:101222
Ukryj nagłówki
Eliza napisał(a):
> Zdradziłam swojego męża. była to jednorazowa przygoda, poniosły mnie
> niezrozumiałe emocje i chwilowe zauroczenie. Naprawdę tego żałuję i gdybym
> mogła, cofnęłabym czas, by to się nie wydarzyło.Mój mąż o tym wie, bo
> sytuacja stała się podbramkowa, więc mu powiedziałam. Bardzo cierpi.
> Dowiedział się miesiąc temu, więc prawdziwa burza już przeszła.
Po pierwsze partaczka!!!
> Podziwiam,
> że w takiej sytuacji, cały czas zachowywał się wobec mnie
> kulturalnie...
ma cos na sumieni sprawdz czy niejest notowany.
> pomimo wielkiego zawodu, jaki go spotkał, bardzo mnie kocha i
> chce być ze mną. Spędziliśmy dziesiątki godzin na rozmowach o tym, co sie
> stało. Ba, może to dziwnie zabrzmi, ale bardzo sie zblizyliśmy i dopiero
> teraz siebie nawzajem doceniamy i kochamy świadomie i głęboko. Ja nie mogę
> dać sobiew rady z odrazą, jaką czuje do siebie, nie mogę sobie wybaczyć,
> wiem wiec, że dla niego tym bardziej jest to trudne. Mamy dni, kiedy
> wszystko sie układa, ale jest i tak, że nosi go nieposkromiona wściekłość i
> nie chce na mnie patrzeć. To cudowny człowiek, bo pomimo tego stać go na
> szczerą troskliwość wobec mnie, wylewność, uśmiech...
> Chcemy zbudować nasz związek od nowa, utrzymać go. Co mam robić? Nie chcę
> stracić swojego męża, a wiem, że pomimo , że na razie jest i tak dobrze,
> biorąc pod uwagę sytuację, to kiedyś jednak może sie okazać, że to nas
> zniszczyło. Rozmowy, zapewnienia....on mi raz ufa, raz nie potrafi, to
> zrozumiałe. Okazuję moją miłość i oddanie, jak tylko potrafię...ale czy
> wystarczy? Co na to fachowcy? z pewnościa są tu psychologowie. Proszę o
> poradę
Tu niema psychologow. jak twierdzi kultura masowa sposub na szczescie (nawet w
malzenstwie) jest tylko jeden, nazywa sie satysfakcja seksualna. Rozwiazanie
waszych problemow beda lepsze metody wspulzycia.
Ps. Ile miesiecy jestescie po slubie?
--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki
|