Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!orion.cst.tpsa.pl!ne
ws.tpnet.pl!not-for-mail
From: "inka" <r...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.socjologia,pl.soc.edukacja.szkola
References: <8aaj2r$658$1@h1.uw.edu.pl>
Subject: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Lines: 33
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2014.211
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2014.211
Message-ID: <gZ7y4.9015$Sf1.243684@news.tpnet.pl>
Date: Fri, 10 Mar 2000 14:50:52 GMT
NNTP-Posting-Host: 195.205.4.159
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 952699852 195.205.4.159 (Fri, 10 Mar 2000 15:50:52 MET)
NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Mar 2000 15:50:52 MET
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:42569 pl.sci.socjologia:1848
pl.soc.edukacja.szkola:7237
Ukryj nagłówki
Licealista <p...@g...pl> wrote in message news:8aaj2r$658$1@h1.uw.edu.pl...
> Nie wiem czy slyszliscie o tej sprawie. Jesli nie to szybko ja
przedstawie.
> Chodze (chodzilem..) do liceum, i pani od Polskiego zadala na wypracowanie
> na temat "Twoja pasja"
> Wypracowanie bylo o niej. Razem z dyrekcja zaskarzyli mnie do sadu o
> szerzenie tresci pornograficznych. Sad oddalil ich oskarzenie. Ale ja
> zostalem wyrzucony ze szkoly nie mowiac juz o innych przykrych sprawach
> ktore mnie dotknely
> Wiem, ze pojawialy sie watpliwosci co do tresci wypracowania i jego celu.
> Czy chcialem obrazic? Czy wyrazalem swoje uczucia? Gdy zaczynalem pisac,
> mialo to byc delikatne 'love story', romans w ktorym glowna bohaterka
bylaby
> ta pani profesor. W miare pisania, zauwazylem, ze robi sie to dosc nudne i
> natchniony nowymi pomyslami ze spokojnego romansu wyszedl pikantny, pelny
> dziwactw erotyk. Zreszta pragne zaznaczyc, ze to bardzo mnie bawilo,
> uznalem, ze jest to starsznie smieszne.
> Koledzy gdy to czytali (juz po fakcie) pekali ze smiechu, zreszta ja tez
> wielokrotnie.
Wydaje mi sie, ze przekroczyles granice smaku. Moze i to bylo odwazne, ale o
absurdzie na miare Monty Pythona nie mow. Twoje wypracowanie nie jest ani
oryginalne ani nawet na temat i trudno sie dziwic, ze bohaterke ono
dotknelo. Ciekawe co cie "tak natchnelo" i co cie w tym tak ubawilo?
Moze i nie powinno to sie skonczyc w sadzie, ale w twarz pani nauczycielka
spokojnie mogla ci dac.
inka
|