Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:cbmdbm$8og$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Dobrze prawisz, tez mi sie tak wydaje (oparcie w tym, zwrocenie uwagi).

nie wiem, czy dobrze prawię, to tylko moje obserwacje, znałam dośc blisko
paru satanistów, i oni oczywiście nigdy by tego nie przyznali, czemu ten
satanizm, bo oni są silni, wyjątkowi, sami chcieli satanizmu, to był ich
świadomy wybór, ple ple ple, ale wydaje mi się, że u wszystkich to raczej
bezsilność itd, to o czym pisałam wyżej, satanizm jest ideologią
"przegranych" imho

> Dodatkowo pewnie dochodzi ten caly bunt.
> Byle sobie jakiegos bubu nie zrobila, ale na to nie ma pewnie wplywu -
> jesli ktos zechce jej radzic to bedzie musial jej moralizowac,
> a przeciez nie po to sie jej Szatan spodobal, zeby sluchala teraz tekstow
> moralizatorskich :)

oj nie, moralizować?? w żadnym razie ;)
moralizatora zacznie traktowac jako prawie "wroga", w najlepszym razie
nudziarza który nie wie co mówi ;)) i się nie zna
otwarte przekonywanie jej, że "satanizm jest zły, wyleczę cię z niego" jest
bez sensu, może mieć przeciwny skutek od zamierzonego ;)

> Dopiero jak krzyknie "ała" to pewnie troche otrzeźwieje ;)

:)) tak, można z tego szybko otrzeźwieć, wierz mi ;))
(mówi to osoba która w tempie ekspresowym otrzeźwiała, kiedy jej się szatan
we śnie objawił, wyglądał prawie jak dementor ;)), krzyku było co nie miara,
na włoskiej prowincji, dookoła spali wierni jadący na pielgrzymkę do rzymu,
ech, jest co wspominać ;))

zasadniczo mam wrażenie, że z satanizmu "samemu się wychodzi"
z tego się wyrasta,
ale lepiej "chuchać na zimne"

> P.S.
> Tego typu bunt ma rowniez dziecko w wieku juz ... 2 lat!

hm, a jak to wygląda? ;))

pozdrowienia

natalia