« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-19 08:51:07
Temat: Zapomniałam....Ale mi głupio...
Odpowiedziałam już na kilka listów...Ta stronka jest taka superowa ,że z
wrażenia nawet się nie przywiatałam i nie przedstawiłam :)
Witam cieplutko wszystkie szydełko-maniaczki.
Jestem z Knurowa.Jest ktoś jeszcze z tych okolic ?
Szydełkowałam już w szkole podstawowej --jakiś tam szalik ...troszkę krzywy
wyszedł :))
Potem miałam przerwę,a teraz od kilku lat znowu robię to co uwielbiam -
szydełkuję.Próbowałam też na drutach ..ale słabo mi wychodzi więc się
zniechęciłam.Zrobiłam też kilka hmmmm takich obrazów przypalanych, z kolorowej
wełny.
Pozdrawiam Marzena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-19 08:59:08
Temat: Re: Zapomniałam....
>Potem miałam przerwę,a teraz od kilku lat znowu robię to co uwielbiam -
>szydełkuję.Próbowałam też na drutach ..ale słabo mi wychodzi więc się
>zniechęciłam.
witaj :)))
ja mam to samo - uwielbiam szydelkowac, a na drutach...słabiutko :(
pozdrawiam
Dorota Ruebenbauer
Wrocław
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 09:16:16
Temat: Re: Zapomniałam....> Ale mi głupio...
> Odpowiedziałam już na kilka listów...Ta stronka jest taka superowa ,że z
> wrażenia nawet się nie przywiatałam i nie przedstawiłam :)
>
> Witam cieplutko wszystkie szydełko-maniaczki.
>
> Jestem z Knurowa.Jest ktoś jeszcze z tych okolic ?
> Szydełkowałam już w szkole podstawowej --jakiś tam szalik ...troszkę
krzywy
> wyszedł :))
> Potem miałam przerwę,a teraz od kilku lat znowu robię to co uwielbiam -
> szydełkuję.Próbowałam też na drutach ..ale słabo mi wychodzi więc się
> zniechęciłam.Zrobiłam też kilka hmmmm takich obrazów przypalanych, z
kolorowej
> wełny.
Witaj,
Ja jestem z Zabrza i jest jeszcze kilka dziewczyn z okolic.
Zaciekawiła mnie ta przypalana wełna... Jak się to robi i co to jest? Ma to
jakąś fachową nazwę?
Pozdrawiam
Ania "Carmen"
http://carmen22.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 09:31:16
Temat: Re: Zapomniałam....Witam w naszym gronie.
To jednak więcej osób ma problemy z drutami.
Ja mam to samo.Najpierw jest fajnie dopóki nie zaczną się schody to znaczy
podkroje no i zakończenia rekawów i to wszystko razem połączyć.
Wtedy następuje odkładanie i robienie czegoś innego i znow powrót i tak
wkoło kiedys w ten sposób robiłam bluzkę przez trzy latka.
Pozdrowienia
AnnaJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 10:25:35
Temat: Re: Zapomniałam....> Potem miałam przerwę,a teraz od kilku lat znowu robię to co uwielbiam -
> szydełkuję.Próbowałam też na drutach ..ale słabo mi wychodzi więc się
> zniechęciłam.Zrobiłam też kilka hmmmm takich obrazów przypalanych, z
kolorowej
> wełny.
> Pozdrawiam Marzena
>
> -- Witaj ! Fajnie że coraz więcej pojawia się osób pozytywnie zakręconych
:) Ja mam dwie lewe ręce do drutów a szydełko to moja druga miłość (
pierwszą jest mój mężuś który cierpliwie znosi moją pasję :))
Jest mi strasznie smutno bo ja jestem z Kwidzyna a w moich stronach chyba
nie ma żadnych klubów szydełkowiczek hihi
Pozdrawiam Iza http://www.album.com.pl/album.php?id=6397
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 11:09:41
Temat: Re: Zapomniałam....
Użytkownik "Iza" <i...@0...pl> napisał w wiadomości
news:cl2q3q$ls$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jest mi strasznie smutno bo ja jestem z Kwidzyna a w moich stronach chyba
> nie ma żadnych klubów szydełkowiczek hihi
No Iza, ale to już rzut beretem do Gdańska i Gdyni, a dziewczyny często się
spotykają :)
http://www.album.com.pl/album.php?id=6397
Masz bombowe rzeczy, ta modelka to Ty? Trenujesz taniec towarzyski? Super :)
Podziwiam!
Ola z Gdańska, co jeszcze nie była na gdyńskim spotkaniu, bo...ma za daleko
:)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 11:11:19
Temat: Re: Zapomniałam....Ja również Cię witam !
Mieszkamy niedaleko bo jestem z Rybnika.
U mnie na pierwszym miejscu zawsze były druty, dopiero od pół roku
zafascynowałam się na dobre szydełkiem i podobno z niezłym skutkiem.
Może kiedyś się spotkamy w gronie Ślązaczek na kolejnym spotkaniu to
pomożemy Ci polubić druty.
--
Pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 11:12:36
Temat: Re: Zapomniałam....
Marzena wrote:
>Ale mi głupio...
>Odpowiedziałam już na kilka listów...Ta stronka jest taka superowa ,że z
>wrażenia nawet się nie przywiatałam i nie przedstawiłam :)
>
Moj Boze, wyszlam na ostatnia wiesniare! Weszlam do grupy jak do siebie,
od razu wyslalam posta, od razu odpowiadam na posty. Ech, ci
warszawiacy, woda sodowa i muchy w nosie...
Ale to prawda, ze pl.rec.robotki-reczne maja genialny klimat i sa
naprawde przyjazna grupa. Az milo to poczytac, nawet jesli haft
krzyzykowy mnie nie bardzo interesuje :).
Moja aktywnosc w dziedzinie robotek recznych zaczela sie w szkole
podstawowej - ubieralam lalki wlasne i kolezanek w ciuszki szyte i
dziergane. Mialo to swoje dobre strony, bo sama nie mialam zbyt duzo
fajnych lalek [ciezkie czasy, sami wiecie], a jak bralam jakas lalke do
ubrania, to przynajmniej dwa tygodnie zabawy. :) Najfajniejsza rzecz z
tamtego okresu, to grube majtki wydziergane na szydelku z gryzacej
niebieskiej welny :))). Gdyby lalki umialy mowic, pewnie na tym by sie
moja kariera skonczyla.
Potem w liceum szylam namietnie, ale recznie - uszylam sobie plecak
dzinksowy ze spodni, a najbardziej mi sie w nim podobalo to, ze nie byl
to klasyczny plecak ze spodni - czyli obciete i zaszyte nogawki, a pasek
i suwak i caly karczek i wszystkie kieszenie zostawione - tylko
normalnie rozprulam spodnie na calej dlugosci i szylam wylacznie z
materialu, ktory byl nogawkami. Byl piekny i przezyl az do studiow.
Potem mialam dluga przerwe [bo zwezanie spodni sie nie liczy] i kilka
lat temu zlapalam za druty. W pazdzierniku oznajmilam - wtedy -
narzeczonemu, ze na swieta dostanie ode mnie sweter. Dostal, tylko rok
pozniej :))). Sweter wytrzymal do pierwszego prania, potem mozna bylo z
niego zrobic dwa swetry. Zmniejszylam, ale sweter w wersji 2.0 wytrzymal
tylko do kolejnego prania. Ta wloczka to mnozy sie, czy co?! Czlowiek
kupuje odpowiednio na jeden sweter, kilka pran - i ma sie kilka swetrow.
W sumie ekonomiczne.
W miedzyczasie zrobilam sobie na szydelku torebke letnia, absolutnie
przecudna, kremowa, prostokatna, z usztywnionym dnem i na suwaczek,
udziergana metoda na oko / na czuja [znaczy bez wykroju, tylko z
ogolnym planem w glowie] z samych polslupkow - uwazam, ze to genialny
produkt. Jedyny problem jest taki, ze ja preferuje plecaki i torebka
kolejne lato przelezala w szafie, bo zwyczajnie o niej zapomnialam.
No, a teraz sie biore za szycie. Maszyne juz mam, burdy juz zamowilam.
Wczoraj dokupilam 15 szpuleczek do bebenka, ale nie zdazylam do sklepu
blawatnego. Dzis sie zaczaje, moze sie uda.
I tyle.
Pozdrawiam serdecznie z Wawy :)
---
Uka P.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 11:20:27
Temat: Re: Zapomniałam....Witam również kolejną Warszawiankę.
Miło Cię poznać, jesteś bardzo uzdolniona jak widać - to super !
--
Pozdrawiam
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-19 11:21:37
Temat: Re: Zapomniałam....> > Ale mi głupio...
> > Odpowiedziałam już na kilka listów...Ta stronka jest taka superowa ,że z
> > wrażenia nawet się nie przywiatałam i nie przedstawiłam :)
> >
> > Witam cieplutko wszystkie szydełko-maniaczki.
> >
> > Jestem z Knurowa.Jest ktoś jeszcze z tych okolic ?
> > Szydełkowałam już w szkole podstawowej --jakiś tam szalik ...troszkę
> krzywy
> > wyszedł :))
> > Potem miałam przerwę,a teraz od kilku lat znowu robię to co uwielbiam -
> > szydełkuję.Próbowałam też na drutach ..ale słabo mi wychodzi więc się
> > zniechęciłam.Zrobiłam też kilka hmmmm takich obrazów przypalanych, z
> kolorowej
> > wełny.
>
> Witaj,
> Ja jestem z Zabrza i jest jeszcze kilka dziewczyn z okolic.
> Zaciekawiła mnie ta przypalana wełna... Jak się to robi i co to jest? Ma to
> jakąś fachową nazwę?
>
> Pozdrawiam
> Ania "Carmen"
>
> http://carmen22.republika.pl
Jakoś się ta metoda nazywa,ale wyleciało mi z głowy :))
Po skończeniu wygląda to troszke jak dywan , ale jest cieńsze...
Zapytam mamy ...razem to robiłyśmy
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |