Strona główna Grupy pl.misc.dieta Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 76


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2004-08-05 07:18:45

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cerihj$fo5$1@inews.gazeta.pl...
> > czy znów tak
> > sobie skłamałes??
> >
> >
> mozesz to sformulowanie wyjasnic?
>
> Jurek

w ramach wyjaśnień cytat

> prawda jest ze moim jezykiem "roboczym" jest francuski, ale z polskim nie
> jest jeszcze tak zle,


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2004-08-05 10:35:21

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > mozesz to sformulowanie wyjasnic?
> >
> > Jurek
>
> w ramach wyjaśnień cytat
>
> > prawda jest ze moim jezykiem "roboczym" jest francuski, ale z polskim
nie
> > jest jeszcze tak zle,
>

nie wiem czy upaly w Polsce bardzo duze, ale cos Ci wyraznie zaszkodzilo

Jurek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2004-08-10 23:08:01

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:cer06r$9j2$1@inews.gazeta.pl...
> czarnyjanek w wiadomości news:ceqnlk$h4n$1@news.onet.pl pisze:
>
> >> a Ty widocznie czytasz (a moze zauwazasz) wylacznie to co Ci
pasuje.
> >> Powtarzam te tematy ("wrzucone" przez Coolera) byly juz
"walkowane" na
> >> news.dieta.optymalna.info. Ale tego widze ze niemasz ochoty
zauwazyc :)
> > gdzie jest dyskusja na news.dieta.optymalna.info nad wynikami badań
dr ponomarenki.

WYNIKI badań dopiero się ukazały, ale wielu z nas domyślało się, jak
będą wyglądać, i rzeczywiście tak wyglądają, jak przypuszczaliśmy -
i zapewne o tej właśnie dyskusji wspomina Jurek.
Natomiast omawiania wyników ZAKOŃCZONYCH JUŻ BADAŃ (badań "wstępnych")
rzeczywiście na grupie JESZCZE nie było.
Przecież DOPIERO co ukazały się w sierpniowym numerze Optymalnika.
W dodatku teraz jest mało ludzi na grupie (nadal trwa okres urlopowy
:))
Co Ty z czarnym tak się gorączkujecie? Goni was ktoś czy co? ;)

> > podaj linka .chyba ,że znów kłamiesz powołujac się na dyskusje
które nigdy nie miały miejsca
> Pewnie mialy. W rzeczywistosci, w jakiej zyje Jurek. Ani w mojej, ani
> zapewne w twojej cos takiego jak news.dieta.optymalna.info nie
istnieje.

Domagasz się linków, choć dobrze wiesz, że do rzeczonej dyskusji trudno
dotrzeć - brak możliwości wygooglowania haseł z opty-grup dyskusyjnych,
nad czym ubolewam juz od paru lat.
A wertowanie na piechotę tematów wątków też bywa nieadekwatne do treści
postów, no i zajmuje mnóstwo czasu. Mogę ci jedynie
podrzucić moją wzmiankę o wynikach na tamtym wczesnym etapie badań.
http://glinki.com/?l=f5he7f
A po poprawce (norm wg płci) dzięki Tobie :) mój orientacyjny
jadłospis DO wygląda tak:
składnik ilość/dzień [g]
białko 39,59
tłuszcz 142,08
węglowodany przyswajalne 45,97
Stosunek BTW: 1 : 3,59 : 1,16

Składnik Norma Stan Procent normy
energia [kcal] 2200,00 1580,81 71,86%
białko [g] 50,00 39,59 79,19%
sód [mg] 1100,00-3300,00 650,60 59,15%
potas [mg] 1875,00-5625,00 1499,71 79,98%
wapń [mg] 800,00 303,90 37,99%
fosfor [mg] 800,00 696,59 87,07%
magnez [mg] 280,00 116,57 41,63%
żelazo [mg] 15,00 10,61 70,70%
cynk [mg] 12,00 6,98 58,16%
miedź [mg] 1,50-3,00 0,74 49,17%
mangan [mg] 2,00-5,00 1,50 75,02%
wit. A [mcg] 800,00 3363,13 420,39%
wit. D [mcg] 5,00 3,31 66,28%
wit. E [mcg] 8,00 4,51 56,34%
tiamina [mg] 1,10 0,80 73,04%
ryboflawina [mg] 1,30 1,67 128,08%
niacyna [mg] 15,00 10,18 67,87%
wit. B6 [mg] 1,60 1,00 62,72%
foliany [mcg] 180,00 179,80 99,89%
wit. B12 [mcg] 2,00 8,93 446,62%
wit. C [mg] 60,00 50,16 83,60%
cholesterol [mg] 300,00 901,84 300,61%
lizyna 58,00 71,41 123,12%
metionina+cysteina 25,00 38,10 152,42%
fenyloalanina+tyrozyna 63,00 88,46 140,41%
tryptofan 11,00 13,52 122,90%

Pewnie niejednego grupowicza powyższe liczby zaszokują, ale mimo
liczb odbiegających od "norm" - czuję się bardzo dobrze.
Czyli powyższe dane są właśnie moją normą :)
Oczywiście jadłospis ten jest bardzo uśredniony, jako że uczestnicy
badań mieli do wyboru jedynie określone opcje z przedstawionych
produktów, i nie były to wszystkie możliwe wersje, jakie zdarzają
się w naszym codziennym menu. Poza tym różnorodność potraw/produktów
nie mieści się w zestawie tygodniowym, inaczej mówiąc menu jednego
tygodnia różni się od drugiego.

> Mowiac bardziej rzeczowo: rowniez jestem ciekaw konkretnego
wskazania, gdzie
> i kiedy jakikolwiek _optymalny_ napisal cos zgodnego z tym, co mozna
> wyczytac teraz u Ponomarenki: ze nie zoltko, ale cale jajo,

Bo też pomyliłeś dwa hasła: "najlepsze białka" i "najlepsze tłuszcze"
:)
Kwaśniewski mówi, że: "najlepsze TŁUSZCZE są w żółtkach", a o
BIAŁKACH również pisze, że najlepsze są - zgodnie z międzynarodowym
wzorcem - CAŁE JAJKA :)
Tak to jest jak emocje biorą przewagę i tak rodzą się nie kończące się
ploty o diecie optymalnej i Kwaśniewskim, tylko nie ma kto go
przeprosić za ustawiczne pomówienia i przekłamania.

> ze kolagen wcale nie bardzo,

Byłabym skłonna przypuszczać, że u Ciebie bardziej - "nie bardzo"
niż u mnie, jako że ja nie eliminuję kolagenu z moich posiłków, czyli
mój przewód pokarmowy jest cały czas stymulowany do produkcji większej
ilości enzymów trawiących kolagen. Ale... mojej tezy nie podeprę żadnym
linkiem, niestety... jakoś nikt się nie chce zajmować badaniami na
temat trawienia kolagenu... :(
Pozostaje mi więc odwołać się jak zawsze do analogii w świecie dzikich
zwierząt. W każdym razie zwierzętom mięsożernym w naturze trawienie
kolagenu świetnie wychodzi, wszak w ich menu kolagen zajmuje znaczącą
część pokarmu.
Ja natomiast mogę jedynie powiedzieć, że dość często mój organizm
domaga się kolagenu i bynajmniej nie do stosowania zewnętrznego ;),
tak jak sugeruje się na tej stronie:
http://www.kolagen.kupisz.pl/infoszczegoloweRS.html ;)
ale szczegółowe informacje o kolagenie poczytać warto.

> ze nadmiar bialka niekoniecznie zamienia sie w weglowodany,

Mógłbyś już sobie darować takie uwagi. Przecież nie o to chodzi, żeby
100% białka było zużyte TYLKO jako budulec, jest to cel nierealny, ale
chodzi o jak najmniejsze straty białka i jak naodpowiedniejszą ilość
węglowodanów w diecie, aby w bilansie niepotrzebnych przemian było jak
namniej. Zwykle każdy do domu z pracy też chodzi jak najkrótszą drogą.

To zrozumiałe, że metabolizmem organizmu NIE DA SIĘ w sposób
perfekcyjny sterować z zewnątrz według naszego ludzkiego i naukowego
widzimisię, można tylko w tym przeszkadzać, choć pierwszym pozornym
efektem bywa poprawa. A medycyna z farmacją cały czas to robi, chociaż
jest świadoma, że jak naprawi jedno, to jednocześnie spaskudzi co
innego (tzw. objawy uboczne) i zawsze z tego wychodzi wielkie g...o ;[
Ale przecież nie o to medycynie chodzi, by dogonić króliczka... :(

Do organizmu możemy się włamywać, można z nim walczyć, można mu nawet
wiele rzeczy wmówić (do czasu), ale rządzić w nim nikomu się nie uda,
nawet Kwaśniewskiemu - rzecz jasna :)
Właśnie Kwaśniewski w swych publikacjach cały czas nam to uświadomia,
że możemy jedynie próbować zrozumieć potrzeby żywieniowe organizmu
ludzkiego i wychodzić im naprzeciw, oczywiście plus aktywność
fizyczno-umysłowa.
A więc można dostarczać taką ilość białka, tłuszczu i węglowodanów, aby
natężenie tych przemian nie było wymuszane niedoborami lub nadmiarami
jakichś składników.

ze
> tluszcze zwierzece =/= tluszcze nasycone,

Tak mówisz, jakby ktoś twierdził że tłuszcze nasycone = zwierzęce,
a nienasycone = roślinne. Przecież omawialiśmy ten temat i wiadomo,
że NIE MA takiego podziału. Natomiast jest wybór - co W SUMIE wraz
z innymi cechami danego produktu jest lepsze: tłuszcze roślinne,
czy zwierzęce? Dla mnie wybór jest jednoznaczny.
Dieta oparta o zboże, warzywa, owoce + olej mi nie służy.
Dieta oparta o produkty zwierzęce - wręcz odwrotnie, aczkolwiek DO
nie wyklucza całkowicie tych pierwszych, DO je tylko OGRANICZA (żeby
ktoś znowy błędnie nie odczytał).

ze znaczaca czesc
> populacji moze nie odniesc korzysci ze stosowania diety
> Kwasniewskiego,

Obawiam się, że za sto lat takiej ekspansji diety wysokozbożowej
z dodatkiem oliwy z oliwek (które u nas niestety, nie chcą rosnąć
i chcąc się nią żywić - dajemy zarobić innym krajom), ta część
populacji będzie jeszcze większa... :(

ze zoltka
> jednak nie dostarczaja wszystkich aminokwasow i mineralow,

No to już wybitna insynuacja w formie przewrotnego komentarza
z podtekstem. Nie chodzi o to, czy czegoś w tym jajku/żółtku brakuje
do kompletu, ale czy jest w przyrodzie coś równie kompleksowo
wartościowego i przyswajalnego, jak jajko? Który produkt jest
LEPSZY od jajka? Żeby dorównać jajku - rośliny musisz odpowiednio
bilansować.

a smalec
> niekoniecznie jest najwartosciowszym tluszczem.

Nieuważnie czytasz :]
Najwartościowsze TŁUSZCZE są w... ZÓŁTKU :)
Cytuję ("Żywienie optymalne" str. 36): "Najwyższą wartość biologiczną
ma tłuszcz zawarty w żółtkach jajek. Jest go w żółtku ponad 30%. Brdzo
dobry jest też tłuszcz ze szpiku kostnego. Cenny tłuszcz zawierają
niemal wszystkie produkty mleczne, a więc masło, wysokotłuszczowe sery
i śmietana." :)
Natomiast inny cytat mówi: "Produktami zwierzęcymi, w których tłuszcz
stanowi przeważający składnik, są: smalec wieprzowy, słonina..."
Nie mówi tu o tym, że smalec jest najwartościowszy. To juz Twój, a może
kogoś innego wymysł. Ale czy to jedyna błędna interpretacja tego co
Kwaśniewski napisał? A przecież pisze tak prostym językiem... (?)

Najbardziej interesowalyby mnie oczywiscie
> wypowiedzi spontaniczne, nie wywolane dyskusja z "krytykantami"
z listy Krystyny.

Oczywiście :)

Krystyna

"...powiem więcej, moj weterynarz zalecal wegetarianizm mojemu psu
ze względu na nadmiar energii. kag (wege)"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2004-08-12 11:37:39

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cfbkg7$j3u$1@news.onet.pl...


to musi byc bardzo frustrujace .ponomarenko zburzył cały ogląd twojego
swiata.i o czym bedziesz kobieto pisać .
wspólczuje :)))))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2004-08-12 12:48:22

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:cffkiq$t4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:cfbkg7$j3u$1@news.onet.pl...
>
>
> to musi byc bardzo frustrujace .ponomarenko zburzył cały ogląd
twojego
> swiata.i o czym bedziesz kobieto pisać .
> wspólczuje :)))))))

CHCIAŁBYŚ, żeby zburzył. Ale jak widać - nie potrafisz niczego
zrozumieć, co napisałam.
Nie wiem też, czy czytałeś CAŁY artykuł dr. Ponomarenki,
czy może swoje wydumki opierasz jedynie na tendencyjnych, jak sam
Marcin określił, fragmentach przez niego wybranych.
Jest też parę innych fragmentów, których obaj nie chcecie zauważyć.

Poza tym osoba badana pod swym wynikiem mogła przeczytać taki oto
tekst autorstwa dr. Ponomarenki:

"Ze względu na brak norm dla "optymalnych" wyniki dotyczące spożycia
składników odżywczych są w tym zestawieniu porównane z normami
oficjalnymi, a więc przeznaczonymi dla "nieoptymalnych". Badania
ankietowe i inne pozwolą nam opracować jak najszybciej normy własne i
wtedy to one będą stanowiły podstawę oceny naszych diet. Innej drogi po
prostu nie ma, jeśli chcemy, by nasza dieta spełniała kryteria naukowe,
a przede wszystkim - by była skuteczna. Włodzimierz Ponomarenko"

Zdaję sobie sprawę z tego, że i tak do Ciebie to nie dotrze, i nadal
będziesz pisał wciąż te same swoje kilka frazesów na zmianę...

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2004-08-12 15:21:53

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

czarnyjanek w wiadomości news:cffkiq$t4$1@news.onet.pl pisze:
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:cfbkg7$j3u$1@news.onet.pl...

> > Mowiac bardziej rzeczowo: rowniez jestem ciekaw konkretnego
> > wskazania, gdzie i kiedy jakikolwiek optymalny napisal cos zgodnego z
tym, co mozna
> > wyczytac teraz u Ponomarenki: ze nie zoltko, ale cale jajo,

> Bo też pomyliłeś dwa hasła: "najlepsze białka" i "najlepsze tłuszcze" :)
> Kwaśniewski mówi, że: "najlepsze TŁUSZCZE są w żółtkach", a o
> BIAŁKACH również pisze, że najlepsze są - zgodnie z międzynarodowym
> wzorcem - CAŁE JAJKA :)

Nie, Krysiu, niczego nie pomylilem, wiec nie wciskaj mi laskawie dziecka w
brzuch.

1. Gdzie napisalem, ze chodzi o to, co napisal czy powiedzial Kwasniewski?
Nigdzie. Faktem natomiast jest, ze duzo osob stosujacych diete "optymalna"
jest swiecie przekonanych o tym, ze zoltko jaja zawiera _najlepsze_ dla
czlowieka bialko i z pewnoscia nie ja im to wmowilem. Wystarczy przytoczyc:

"Co znaczy "najlepsze"? Żółtko jest uznane ponoć przez WHO za wzorzec
białka idealnego dla człowieka."
news:slrn.pl.c9mtmr.1k5.michal_@unique_mike.computer

"Jezeli chodzi o ilosc to nie wiem,ale komplet najlepszej jakosci
aminokwasow zawiera zoltko jajka."
news:bniqoh$hnm$1@news.onet.pl

"Pełną i najlepszą, bo uważana za wrzozec, paleta aminokwasów dysponuje
tylko
i wyłącznie żółtko jaja kurzego i to w dodatku wiejskiego."
news:bi2q56$kd9$1@inews.gazeta.pl

2. Skoro juz jednak zaczelas bronic samego Kwasniewskiego, to obron go przed
nim samym:

"Bez białka nie ma życia. Życie to białko. Ale jakie białko - takie życie.
Rozumnie jest dostarczać dla swojego organizmu białka o najwyższej wartości
biologicznej, czyli białka najbardziej chemicznie podobne do białek własnych
organizmu. Międzynarodowym wzorcem najlepszego dla człowieka białka, są
białka zawarte w kurzych jajach. Każde inne białko jest już gorsze. Może być
nieco gorsze, lub dużo gorsze. Te nieco gorsze mogą być spożywane, te
najmniej wartościowe nie powinny być spożywane. Wartościowe białko z kurzych
jaj znajduje się w żółtku."
http://www.dieta-optymalna.info/wyszukiwarka.php?akc
ja=pokaz&numer=21

"Dobrze jest zjadać białka, bo zbyt dużo białka wątroba nie lubi. Aby zjadać
mniej białka i aby go nie brakowało, powinno to być białko o najwyższej
wartości biologicznej, a takie jest w żółtku jaj."
http://www.dieta-optymalna.info/wyszukiwarka.php?akc
ja=pokaz&numer=167

> Tak to jest jak emocje biorą przewagę

Dokladnie :)

> > ze kolagen wcale nie bardzo,

> Byłabym skłonna przypuszczać, że u Ciebie bardziej - "nie bardzo"
> niż u mnie, jako że ja nie eliminuję kolagenu z moich posiłków, czyli
> mój przewód pokarmowy jest cały czas stymulowany do produkcji większej
> ilości enzymów trawiących kolagen.

> W każdym razie zwierzętom mięsożernym w naturze trawienie
> kolagenu świetnie wychodzi, wszak w ich menu kolagen zajmuje znaczącą
> część pokarmu.

Jak to szlo? "Ja o chlebie, ty o niebie"?

1. Przezuwaczom w naturze trawienie blonnika tez wychodzi swietnie, tylko
pozostaje pytanie: czy jest to dowod na to, ze czlowiek tez go trawi? Teraz
pewnie napiszesz 10kb tekstu o tym, jaki to z Ciebie superdrapieznik, jednak
prawda jest taka, ze czlowiekowi tak samo dalego do przezuwajacej krowy, jak
i do polujacego lwa, wiec analogia ze zwierzetami miesozernymi chybiona
zupelnie.

2. Dlaczego na tapete wzielas tylko strawnosc kolagenu, a ani slowem nie
wspomnialas o jego kiepskiej jakosci biologicznej jako bialka? Dlaczego
przemilczalas to, co powiedzial Ponomarenko o watpliwej w skutkach jego
suplementacji w procesach odbudowy tkanek kolagenowych orgaznimu? Czy tutaj
tez musze przytoczyc Ci wypowiedzi samych optymalnych, ktorzy kolagen
traktuja nieomal jak panaceum na wszelkie problemy zdrowotne?

> > ze tluszcze zwierzece =/= tluszcze nasycone,

> Tak mówisz, jakby ktoś twierdził że tłuszcze nasycone = zwierzęce,
> a nienasycone = roślinne. Przecież omawialiśmy ten temat i wiadomo,
> że NIE MA takiego podziału.

Przypominam sobie jedynie batalie, bo inaczej chyba tego nazwac nie mozna,
jaka stoczylem kiedys na grupie dieta.optymalna. Czy ktos z optymalnych
przyznal mi wtedy racje? Dla Ciebie byc moze taki podzial nie istnieje,
jednak Kwasniewski i Pala zdaja sie miec odmienne na ten temat zdanie:

"Najwięcej wodoru mają wolne kwasy tłuszczowe, maksymalnie uwodornione, o
długich łańcuchach, występujące w naturalnych tłuszczach zwierzęcych -
twardych."

"(...) tłuszcze zwierzęce, czyli nasycone, w ogóle nie posiadają takich
wiązań
i ich obróbka termiczna nie powoduje powstawania wolnych rodników."

> > ze zoltka
> > jednak nie dostarczaja wszystkich aminokwasow i mineralow,

> No to już wybitna insynuacja w formie przewrotnego komentarza
> z podtekstem.

? Dobrze sie czujesz?

> > a smalec
> > niekoniecznie jest najwartosciowszym tluszczem.

> Nieuważnie czytasz :]
> Najwartościowsze TŁUSZCZE są w... ZÓŁTKU :)

Jak wyzej: nie wciskaj mi dziecka w brzuch, z laski swojej.

> Nie mówi tu o tym, że smalec jest najwartościowszy.
> To juz Twój, a może kogoś innego wymysł. Ale czy to jedyna
> błędna interpretacja tego co Kwaśniewski napisał?
> A przecież pisze tak prostym językiem... (?)

Tutaj to juz polemizujesz sama ze soba. Gdzie napisalem, ze ktos uwaza
smalec za najwartosciowszy (w domysle: produkt spozywczy)? Nigdzie.
Napisalem natomiast "najwartosciowszym tluszczem", co chyba nietrudno
zrozumiec: mamy zbior tluszczow (zoltka z pewnoscia do niego nie naleza)
spozywczych i ktorys z nich uwazany jest za najlepszy dla czlowieka. Cytatow
o tym, ze maslo jest lepsze od margaryny, a smalec od masla, nie musze chyba
po raz kolejny przytaczac? Poza tym podobnie jak wyzej: kwestia wcale nie
rozbija sie o to, co powiedzial/napisal Kwasniewski, ale o to, co wydaje sie
optymalnym, a tutaj sprawa smalcu wyglada dokladnie tak samo, jak w
przypadku zoltek.

I na koniec mala uwaga: wszelkie polemiki powinnas jednak kierowac na adres
Ponomarenki, doktora nauk biochemicznych. Ja jedynie przedstawilem i
strescilem to, co zostalo przez niego napisane, nie staraj sie wiec tworzyc
wrazenia, ze dyskutujesz z _moimi_ pogladami czy wypowiedziami.

--
Dieta optymalna nie powoduje miażdżycy a wprost przeciwnie - leczy z miażdżycy, o
czym się mogłem osobiście przekonać, bo stosuję tę dietę od 2,5 roku. W ciągu ok. 2
tygodni poprawiło mi się krążenie, przestały marznąć ręce i nogi, ciśnienie krwi
spadło. - Janusz Baczyński

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2004-08-12 20:29:11

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:cfg1u2$39r$1@inews.gazeta.pl...
> czarnyjanek w wiadomości news:cffkiq$t4$1@news.onet.pl pisze:
> >
> > Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał
w
> > wiadomości news:cfbkg7$j3u$1@news.onet.pl...
>
> > > Mowiac bardziej rzeczowo: rowniez jestem ciekaw konkretnego
> > > wskazania, gdzie i kiedy jakikolwiek optymalny napisal cos
zgodnego z tym, co mozna
> > > wyczytac teraz u Ponomarenki: ze nie zoltko, ale cale jajo,
>
> > Bo też pomyliłeś dwa hasła: "najlepsze białka" i "najlepsze
tłuszcze" :)
> > Kwaśniewski mówi, że: "najlepsze TŁUSZCZE są w żółtkach", a o
> > BIAŁKACH również pisze, że najlepsze są - zgodnie z międzynarodowym
> > wzorcem - CAŁE JAJKA :)
>
> Nie, Krysiu, niczego nie pomylilem, wiec nie wciskaj mi laskawie
dziecka w
> brzuch.
>
> 1. Gdzie napisalem, ze chodzi o to, co napisal czy powiedzial
Kwasniewski?
> Nigdzie. Faktem natomiast jest, ze duzo osob stosujacych diete
"optymalna"
> jest swiecie przekonanych o tym, ze zoltko jaja zawiera _najlepsze_
dla czlowieka bialko i z pewnoscia nie ja im to wmowilem. Wystarczy
przytoczyc:
>
> "Co znaczy "najlepsze"?

Zaczynasz już z dzielić włos na czworo. Czy naprawdę nie rozumiesz
prostej informacji J.K.: jajka, zgodnie z niezmiennym międzynarodowym
wzorcem, są najlepszym dla człowieka białkiem, ale żółtka z uwagi na
mnóstwo DODATKOWYCH SKŁADNIKÓW - są o wiele wartościowsze. Wystarczy
porównać skład 100 g kurzego białka i 100 g żółtka:

http://www.dieta-optymalna.info/tabele.php?cmd=show_
entry&lp=60

BIAŁKO JAJA KURZEGO 100g
Białko Tłuszcze Węglowodany (strawne)[g]
10.9 0.2 0.7

Wartość energetyczna [kcal]: 49
Odpadki [%]: 0
Kwasy tłuszczowe nasycone [g]: 0
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone [g]: 0
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone [g]: 0
Węglowodany ogółem [g]: 0.7
Cholesterol [mg]: 0
Sacharoza [g]: 0
Błonnik pokarmowy [g]: 0
Sód [mg]: 200
Potas [mg]: 154
Wapń [mg]: 6
Fosfor [mg]: 17
Żelazo [mg]: 0.2
Magnez [mg]: 11
Witamina A* [?g]: 0
Beta-karoten [?g]: 0
Witamina D [?g]: 0
Witamina E [mg]: 0
Tiamina (Witamina B1) [mg]: 0.006
Ryboflawina (Witamina B2) [mg]: 0.429
Niacyna (Witamina PP) [mg]: 0.07
Witamina C [mg]: 0

http://www.dieta-optymalna.info/tabele.php?cmd=show_
entry&lp=61

ŻÓŁTKO 100 g produktu zawiera:
Białko Tłuszcze Węglowodany (strawne) [g]
15.5 28.2 0.3

Wartość energetyczna [kcal]: 314
Odpadki [%]: 0
Kwasy tłuszczowe nasycone [g]: 8.7
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone [g]: 12.6
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone [g]: 2.11
Węglowodany ogółem [g]: 0.3
Cholesterol [mg]: 1062
Sacharoza [g]: 0
Błonnik pokarmowy [g]: 0
Sód [mg]: 52
Potas [mg]: 127
Wapń [mg]: 147
Fosfor [mg]: 587
Żelazo [mg]: 7.2
Magnez [mg]: 15
Witamina A* [?g]: 886
Beta-karoten [?g]: 29
Witamina D [?g]: 4.5
Witamina E [mg]: 2.15
Tiamina (Witamina B1) [mg]: 0.173
Ryboflawina (Witamina B2) [mg]: 0.81
Niacyna (Witamina PP) [mg]: 0.03
Witamina C [mg]: 0

Widzisz RÓŻNICE? Czy nadal będziesz dyskutował o rzeczach oczywistych?

Żółtko jest uznane ponoć przez WHO za wzorzec
> białka idealnego dla człowieka."
> news:slrn.pl.c9mtmr.1k5.michal_@unique_mike.computer
>
> "Jezeli chodzi o ilosc to nie wiem,ale komplet najlepszej jakosci
> aminokwasow zawiera zoltko jajka."
> news:bniqoh$hnm$1@news.onet.pl
>
> "Pełną i najlepszą, bo uważana za wrzozec, paleta aminokwasów
dysponuje tylko
> i wyłącznie żółtko jaja kurzego i to w dodatku wiejskiego."
> news:bi2q56$kd9$1@inews.gazeta.pl

j.w.

> 2. Skoro juz jednak zaczelas bronic samego Kwasniewskiego, to obron
go przed nim samym:
>
> "Bez białka nie ma życia. Życie to białko. Ale jakie białko - takie
życie.
> Rozumnie jest dostarczać dla swojego organizmu białka o najwyższej
wartości
> biologicznej, czyli białka najbardziej chemicznie podobne do białek
własnych
> organizmu. Międzynarodowym wzorcem najlepszego dla człowieka białka,
są białka zawarte w kurzych jajach. Każde inne białko jest już gorsze.
Może być
> nieco gorsze, lub dużo gorsze. Te nieco gorsze mogą być spożywane, te
> najmniej wartościowe nie powinny być spożywane. Wartościowe białko z
kurzych jaj znajduje się w żółtku."

No i? Czego nie rozumiesz? W przyrodzie występuje hierarchia wartości
i nic na to nie poradzimy. Żółtko - to cały pakiet super wartościowych
składników wraz z tym białkiem, dzięki czemu żółtko jest cennejszym
białkiem, niż białko z białka jaja.

> http://www.dieta-optymalna.info/wyszukiwarka.php?akc
ja=pokaz&numer=21
>
> "Dobrze jest zjadać białka, bo zbyt dużo białka wątroba nie lubi. Aby
zjadać
> mniej białka i aby go nie brakowało, powinno to być białko o
najwyższej
> wartości biologicznej, a takie jest w żółtku jaj."

Chyba nie rozumiesz pojęcia: "o najwyższej wartości biologicznej".
Popatrz na skład białka kurzego i białka (i tłuszcze) żółtek.

http://www.dieta-optymalna.info/wyszukiwarka.php?akc
ja=pokaz&numer=167
>
> > Tak to jest jak emocje biorą przewagę
>
> Dokladnie :)

:)

> > > ze kolagen wcale nie bardzo,
>
> > Byłabym skłonna przypuszczać, że u Ciebie bardziej - "nie bardzo"
> > niż u mnie, jako że ja nie eliminuję kolagenu z moich posiłków,
czyli
> > mój przewód pokarmowy jest cały czas stymulowany do produkcji
większej ilości enzymów trawiących kolagen.
>
> > W każdym razie zwierzętom mięsożernym w naturze trawienie
> > kolagenu świetnie wychodzi, wszak w ich menu kolagen zajmuje
znaczącą
> > część pokarmu.
>
> Jak to szlo? "Ja o chlebie, ty o niebie"?

A co, jeśli tego "chleba" i "nieba" nie da się rozdzielić? ;)

> 1. Przezuwaczom w naturze trawienie blonnika tez wychodzi swietnie,
tylko pozostaje pytanie: czy jest to dowod na to, ze czlowiek tez go
trawi?

Czy mógłbyś zadawać mniej przewrotne pytania?

Teraz
> pewnie napiszesz 10kb tekstu o tym, jaki to z Ciebie superdrapieznik,
jednak prawda jest taka, ze czlowiekowi tak samo dalego do
przezuwajacej
krowy, jak i do polujacego lwa, wiec analogia ze zwierzetami
miesozernymi
chybiona zupelnie.

Wcale nie "zupełnie". Lew je mięso i świetnie trawi kolagen nawet na
surowo.
Nie widzę powodu, żebym nie mogła trawić dość sprawnie gotowanego
kolagenu.
I tak jest faktycznie. Mój przewód pokarmowy wcale się nie buntuje, gdy
zjem
np. galaretę. Z wegetarianami może już być gorzej.
Nie wierzysz? Zrób doświadczenie i nam tu opisz skutki... ;)

> 2. Dlaczego na tapete wzielas tylko strawnosc kolagenu, a ani slowem
nie wspomnialas o jego kiepskiej jakosci biologicznej jako bialka?
Dlaczego
> przemilczalas to, co powiedzial Ponomarenko o watpliwej w skutkach
jego
> suplementacji w procesach odbudowy tkanek kolagenowych orgaznimu? Czy
tutaj
> tez musze przytoczyc Ci wypowiedzi samych optymalnych, ktorzy kolagen
> traktuja nieomal jak panaceum na wszelkie problemy zdrowotne?

1. Jejku, nie sposób WSZYSTKIEGO omówić w jednym poście.
2. Wątpliwości - ludzka cecha, zwłaszcza, że sprawa trawienia kolagenu
przez długoletnich optymalnych nigdy dotąd nie była przez kogokolwiek
badana.
Nawet trawienie kolagenu jako SZERZEJ omawiany temat nie jest łatwy do
znalezienia, ja przynajmniej w polskich publikacjach nie mam szczęścia
na niego trafić. A jeśli nawet są w zasobach światowych, to i tak będą
dotyczyć ludzi żywionych dietą wysokowęglowodanową - bo taki jest
światowy kanon dietetyczny, więc nie dziwi mnie, że jest słabo
trawiony.

> > > ze tluszcze zwierzece =/= tluszcze nasycone,
>
> > Tak mówisz, jakby ktoś twierdził że tłuszcze nasycone = zwierzęce,
> > a nienasycone = roślinne. Przecież omawialiśmy ten temat i wiadomo,
> > że NIE MA takiego podziału.
>
> Przypominam sobie jedynie batalie, bo inaczej chyba tego nazwac nie
mozna, jaka stoczylem kiedys na grupie dieta.optymalna. Czy ktos z
optymalnych przyznal mi wtedy racje?

Jak sobie przypominam, stanęło na tym, że są one i tu i tu, ale
optymalni
wybierają produkty, w których nie ma aż tylu nienasyconych i
wielonienasyconych wraz z tymi nasyconymi (patrz przykładowa tabelka
niżej).

Dla Ciebie byc moze taki podzial nie istnieje,
> jednak Kwasniewski i Pala zdaja sie miec odmienne na ten temat
zdanie:
> "Najwięcej wodoru mają wolne kwasy tłuszczowe, maksymalnie
uwodornione, o długich łańcuchach, występujące w naturalnych tłuszczach
zwierzęcych - twardych."

A tak nie jest? W tłuszczach roślinnych wprawdzie też one są, ale znowu
należy
porównać CAŁĄ zawartość: NKT, NNKT i WNKT w tłuszczach roślinnych i
tłuszczach zwierzęcych. I jak zawsze - trzeba wybrać. A wyboru każdy
dokonuje sam.

_____________________NKT__________NNKT_________WNKT
JAJKA .............3,0-3,1.....4,34-4,7......0,73-1,5
MASŁO............54,72-48,1...22,41-23,1.....1,16-3,
0
SMALEC...........43,55-38,5...44,48-45,0.....7,56-11
,3
OLIWA Z OLIWEK...14,86-13,5...70,12-73,6....10,61-8,9

> "(...) tłuszcze zwierzęce, czyli nasycone, w ogóle nie posiadają
takich wiązań i ich obróbka termiczna nie powoduje powstawania wolnych
rodników."

No świetnie, wyrwane z kontekstu i w dodatku nie wiem, czy to jest całe
zdanie.

> > > ze zoltka
> > > jednak nie dostarczaja wszystkich aminokwasow i mineralow,
>
> > No to już wybitna insynuacja w formie przewrotnego komentarza
> > z podtekstem.
>
> ? Dobrze sie czujesz?

Dziękuję, bardzo dobrze, czego i Tobie szczerze życzę :)

> > > a smalec
> > > niekoniecznie jest najwartosciowszym tluszczem.
>
> > Nieuważnie czytasz :]
> > Najwartościowsze TŁUSZCZE są w... ZÓŁTKU :)
>
> Jak wyzej: nie wciskaj mi dziecka w brzuch, z laski swojej.

Jakiej znowu laski? Ja nie mam żadnej laski... ;)

> > Nie mówi tu o tym, że smalec jest najwartościowszy.
> > To juz Twój, a może kogoś innego wymysł. Ale czy to jedyna
> > błędna interpretacja tego co Kwaśniewski napisał?
> > A przecież pisze tak prostym językiem... (?)
>
> Tutaj to juz polemizujesz sama ze soba. Gdzie napisalem, ze ktos
uwaza smalec za najwartosciowszy (w domysle: produkt spozywczy)?
Nigdzie.

Teraz to Ty mi wciskasz...
Oczywiście że chodzi o TŁUSZCZ, przeczytaj mnie jeszcze raz.

> Napisalem natomiast "najwartosciowszym tluszczem", co chyba nietrudno
> zrozumiec: mamy zbior tluszczow (zoltka z pewnoscia do niego nie
naleza)

A dlaczego nie? Przecież w żółtku tłuszcz JEST i to całkiem sporo,
i w dodatku jest to produkt natury, a nie jakiegoś tam sprytnego
producenta.

spozywczych i ktorys z nich uwazany jest za najlepszy dla czlowieka.
Cytatow
> o tym, ze maslo jest lepsze od margaryny, a smalec od masla, nie
musze chyba
> po raz kolejny przytaczac? Poza tym podobnie jak wyzej: kwestia wcale
nie
> rozbija sie o to, co powiedzial/napisal Kwasniewski, ale o to, co
wydaje sie
> optymalnym, a tutaj sprawa smalcu wyglada dokladnie tak samo, jak w
> przypadku zoltek.

Wiesz, mój smalczyk nie jest taki bezwartościowy, pokrojoną słoninkę,
a jeszcze lepiej podgardle, wytapiam tylko częściowo, czyli krótko
właśnie po to, żeby nie stracić całego wodoru ze słoninki :)
(sorry, ze epatuję Cię takim tekstem)

> I na koniec mala uwaga: wszelkie polemiki powinnas jednak kierowac na
adres Ponomarenki, doktora nauk biochemicznych.

Ale po co? Ja jestem mu ogromnie wdzięczna, że podjął trud badań nad
dietą optymalną. Jest to zaledwie początek. A ja życzyłabym jemu
pomyślności
w przedsięwzięciu, bo zależy mi na efekcie końcowym - opracowaniu norm
dla żywiących się optymalnie.

Ja jedynie przedstawilem i
> strescilem to, co zostalo przez niego napisane, nie staraj sie wiec
tworzyc wrazenia, ze dyskutujesz z _moimi_ pogladami czy wypowiedziami.

Jasne. Szkoda tylko, że owe streszczenia nie stanowią jednak
obiektywnego
ogólnego przesłania, jakie przedstawił dr Ponomarenko. Aczkolwiek
czepić
się nie można, bo jednak zaznaczyłeś, że fragmenty wybrałeś
"tendencyjnie".
Dobre i to ;)

Krystyna

P.S. A może jednak pokusiłeś się o poddanie analizie swojego
jadłospisu?
Myślę, że porównania wyników opty i wegetarian byłyby interesujące.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2004-08-13 11:49:07

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "Izado" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cfgjuc$f0j$1@news.onet.pl...
> > "Co znaczy "najlepsze"?
>
> Zaczynasz już z dzielić włos na czworo. Czy naprawdę nie rozumiesz
> prostej informacji J.K.: jajka, zgodnie z niezmiennym międzynarodowym
> wzorcem, są najlepszym dla człowieka białkiem, ale żółtka z uwagi na
> mnóstwo DODATKOWYCH SKŁADNIKÓW - są o wiele wartościowsze. Wystarczy
> porównać skład 100 g kurzego białka i 100 g żółtka:

Pozwoliłam sobie zrobić /ciach/ bo w reszcie Waszej dyskusji trochę się
pogubiłam :-)
Ale dodam, że oprócz zalet żółtka, o których napisała Krystyna jest jeszcze
jedna dość zasadnicza. Mianowicie w żółtku jest znacząco większa niż w
białku jaja, zawartość aminokwasów egzogennych.
Należą do nich: arginina, histydyna, izoleucyna, leucyna, lizyna, metionina,
fenyloalanina, treonina, tryptofan i walina. Proponuję porównać samemu.

Podaję za USDA National Nutrient Database:

Białko jaja, surowe, świeże:

Amino acids
Tryptophan g 0.125 0 0
Threonine g 0.449 0 0
Isoleucine g 0.661 0 0
Leucine g 1.016 0 0
Lysine g 0.806 0 0
Methionine g 0.399 0 0
Cystine g 0.287 0 0
Phenylalanine g 0.686 0 0
Tyrosine g 0.457 0 0
Valine g 0.809 0 0
Arginine g 0.648 0 0
Histidine g 0.290 0 0
Alanine g 0.704 0 0
Aspartic acid g 1.220 0 0
Glutamic acid g 1.550 0 0
Glycine g 0.413 0 0
Proline g 0.435 0 0
Serine g 0.798 0



Zółtko jaja, surowe, świeże:

Amino acids
Tryptophan g 0.177 0 0
Threonine g 0.687 0 0
Isoleucine g 0.866 0 0
Leucine g 1.399 0 0
Lysine g 1.217 0 0
Methionine g 0.378 0 0
Cystine g 0.264 0 0
Phenylalanine g 0.681 0 0
Tyrosine g 0.678 0 0
Valine g 0.949 0 0
Arginine g 1.099 0 0
Histidine g 0.416 0 0
Alanine g 0.836 0 0
Aspartic acid g 1.550 0 0
Glutamic acid g 1.970 0 0
Glycine g 0.488 0 0
Proline g 0.646 0 0
Serine g 1.326 0 0


Nie bardzo rozumiem na czym opierasz, Cooler, swoje stwierdzenie, że żółtko
nie zawiera wszystkich aminokwasów. Których w nim nie ma? W artykule
Ponomarenki akurat takiej informacji, wbrew temu co napisałeś kilka postów
wyżej, nie ma ... przynajmniej ja jej tam nie znalazłam.

Pozdrawiam,
Iza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2004-08-16 10:17:44

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cfgjuc$f0j$1@news.onet.pl...



> No i? Czego nie rozumiesz? W przyrodzie występuje hierarchia wartości
> i nic na to nie poradzimy. Żółtko - to cały pakiet super wartościowych
> składników wraz z tym białkiem, dzięki czemu żółtko jest cennejszym
> białkiem, niż białko z białka jaja.


Witam po długiej przerwie. Znęcony przez Coolera zabawnymi cytatami
wpadłem znów poczytać grupę i rozerwać się trochę. No i od razu
ekwilibrystyka godna najlepszych marksistów.

Przypomina to stary gryps:
- Czytałeś Barucha Spinozę?
- Tylko w pociągu...



> Wiesz, mój smalczyk nie jest taki bezwartościowy, pokrojoną słoninkę,
> a jeszcze lepiej podgardle, wytapiam tylko częściowo, czyli krótko
> właśnie po to, żeby nie stracić całego wodoru ze słoninki :)
> (sorry, ze epatuję Cię takim tekstem)


Czego nie chcesz tracić? Zimna fuzja Ci się przyśniła?


Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2004-08-16 10:29:39

Temat: Re: Zawartosc wybranych skladnikow odzywczych w diecie optymalnej
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

bazyli4 w wiadomości news:cfq1jr$gql$1@news.onet.pl pisze:
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:cfgjuc$f0j$1@news.onet.pl...

>> Wiesz, mój smalczyk nie jest taki bezwartościowy, pokrojoną słoninkę,
>> a jeszcze lepiej podgardle, wytapiam tylko częściowo, czyli krótko
>> właśnie po to, żeby nie stracić całego wodoru ze słoninki :)

muj borze...
A gżdacze przy tym też się wytapiają, czy zostają w tej słonince? A Buka? O
flogiston nie śmiem nawet pytać.

--
Do spalania weglowodanow potrzebne sa tluszcze, z diety lub wlasne. - Krzysztof
Czaplicki [KC]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Musli:Vitalis bakaliowe
[MM]Nad Wisłą czy Szybko i Szczupło?
Weight Watchers
Głodówka zdrowotna.
"Trzynastka" zdobywa nowe przyczolki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »