Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zazdrość

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zazdrość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-02-15 10:23:35

Temat: Zazdrość
Od: "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A jak poradzić sobie z osobą, która doprowadza cię do szału poprzez
zazdrość????? Robi to co ty, podpisuje się pod twoimi pomysłami i wygląda
tak jak ty (z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów), a na domiar złego -
wszystkiemu zaprzecza. Nie pomagają żadne aluzje, ani proste postawienie
tematu...
Wykluczone są następujące rozwiązania: ignorancja tematu, gdyż jestem osobą
zbyt wrażliwą, aby nie zwracać na to uwagi oraz nie spotykanie się z ową
osobą, gdyż niestety pracujemy ze sobą i póki co - tak musi zostać.
Proszę o dyskusję na ten temat. Jaka jest psychologia takiego postępowania -
niech odezwą się również ci, którzy postępują wo sposób.Czy ktoś z was
spostkał się już z podobnym problemem? Jak sobie z tym radzić?

Dziękuję za wszelkie uwagi,
Prinsessa




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-02-15 12:00:51

Temat: Re: Zazdrość
Od: "Dziki" <d...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

a czemu cie to do szalu doprowadza?




Użytkownik "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c6ce1dc@news.vogel.pl...
> A jak poradzić sobie z osobą, która doprowadza cię do szału poprzez
> zazdrość????? Robi to co ty, podpisuje się pod twoimi pomysłami i wygląda
> tak jak ty (z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów), a na domiar
złego -
> wszystkiemu zaprzecza. Nie pomagają żadne aluzje, ani proste postawienie
> tematu...
> Wykluczone są następujące rozwiązania: ignorancja tematu, gdyż jestem
osobą
> zbyt wrażliwą, aby nie zwracać na to uwagi oraz nie spotykanie się z ową
> osobą, gdyż niestety pracujemy ze sobą i póki co - tak musi zostać.
> Proszę o dyskusję na ten temat. Jaka jest psychologia takiego
postępowania -
> niech odezwą się również ci, którzy postępują wo sposób.Czy ktoś z was
> spostkał się już z podobnym problemem? Jak sobie z tym radzić?
>
> Dziękuję za wszelkie uwagi,
> Prinsessa
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 12:16:53

Temat: Re: Zazdrość
Od: "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlatego, że czuję się tak, jakby ktoś ukradł mi całą moją osobowość.


"Dziki" <d...@s...com> wrote in message
news:a4it9e$19ma$1@pingwin.acn.pl...
> a czemu cie to do szalu doprowadza?
>
>
>
>
> Użytkownik "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3c6ce1dc@news.vogel.pl...
> > A jak poradzić sobie z osobą, która doprowadza cię do szału poprzez
> > zazdrość????? Robi to co ty, podpisuje się pod twoimi pomysłami i
wygląda
> > tak jak ty (z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów), a na domiar
> złego -
> > wszystkiemu zaprzecza. Nie pomagają żadne aluzje, ani proste postawienie
> > tematu...
> > Wykluczone są następujące rozwiązania: ignorancja tematu, gdyż jestem
> osobą
> > zbyt wrażliwą, aby nie zwracać na to uwagi oraz nie spotykanie się z ową
> > osobą, gdyż niestety pracujemy ze sobą i póki co - tak musi zostać.
> > Proszę o dyskusję na ten temat. Jaka jest psychologia takiego
> postępowania -
> > niech odezwą się również ci, którzy postępują wo sposób.Czy ktoś z was
> > spostkał się już z podobnym problemem? Jak sobie z tym radzić?
> >
> > Dziękuję za wszelkie uwagi,
> > Prinsessa
> >
> >
> >
> >
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 13:01:25

Temat: Re: Zazdrość
Od: basia <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Prinsessa napisał(a):

> A jak poradzić sobie z osobą, która doprowadza cię do szału poprzez
> zazdrość????? Robi to co ty, podpisuje się pod twoimi pomysłami i wygląda
> tak jak ty (z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów), a na domiar złego -
> wszystkiemu zaprzecza. Nie pomagają żadne aluzje, ani proste postawienie
> tematu...
> Wykluczone są następujące rozwiązania: ignorancja tematu, gdyż jestem osobą
> zbyt wrażliwą, aby nie zwracać na to uwagi oraz nie spotykanie się z ową
> osobą, gdyż niestety pracujemy ze sobą i póki co - tak musi zostać.
> Proszę o dyskusję na ten temat. Jaka jest psychologia takiego postępowania -
> niech odezwą się również ci, którzy postępują wo sposób.Czy ktoś z was
> spostkał się już z podobnym problemem? Jak sobie z tym radzić?
>
> Dziękuję za wszelkie uwagi,
> Prinsessa

Porozmawiac z nia i to szczerze ...kawe na lawe...
Potem to juz bedzie jej problem.

Troszke asertywnosci .

basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 19:27:49

Temat: Re: Zazdroś
Od: "Basia" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c6cfc6b@news.vogel.pl...
> Dlatego, że czuję się tak, jakby ktoś ukradł mi całą moją osobowość.
Obawiam się że to chyba Ty masz większy problem od tamtej osoby :)))
Ja bym się cieszyła będąc dla kogoś autorytetem i wzorem
do naśladowania :)))

Pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 19:49:15

Temat: Re: Zazdroś
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dziki" <d...@s...com> napisał w wiadomości
news:a4it9e$19ma$1@pingwin.acn.pl...
> a czemu cie to do szalu doprowadza?
>
>
Bo Ona jest jedyna i niepowtarzalna, jak każdy z nas. Domniemam, że
stwarza to również problemy natury formalnej. Ja również bardzo
denerwowałabym się. Pozdrawiam!
Elizabeth

>
>
> Użytkownik "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3c6ce1dc@news.vogel.pl...
> > A jak poradzić sobie z osobą, która doprowadza cię do szału poprzez
> > zazdrość?????





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 20:01:06

Temat: Re: Zazdroś
Od: "Dziki" <d...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

a moze to jakas fobia spoleczna?

pewnie ze jest jedna i niepowtarzalna i zaden "klon" chocby nie wiem jak
chcial sie upodobnic to taki nie bedzie, wiec dalej sugeruje ze problem
kolezanki nie polega na jakiejs idiotce ktora ja kopiuje.
A moze kolezanka jest zawiedziona ze tak latwo ja skopiowac (latwo kopiuje
sie to co zwykle i niewyszukane, proste)?????


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 22:48:28

Temat: Re: Zazdroś
Od: "Forgoth" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



> A jak poradzić sobie z osobą, która doprowadza cię do szału poprzez
> zazdrość????? Robi to co ty, podpisuje się pod twoimi pomysłami i wygląda
> tak jak ty (z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów), a na domiar
złego -
> wszystkiemu zaprzecza. Nie pomagają żadne aluzje, ani proste postawienie
> tematu...
> Wykluczone są następujące rozwiązania: ignorancja tematu, gdyż jestem
osobą
> zbyt wrażliwą, aby nie zwracać na to uwagi oraz nie spotykanie się z ową
> osobą, gdyż niestety pracujemy ze sobą i póki co - tak musi zostać.
> Proszę o dyskusję na ten temat. Jaka jest psychologia takiego
postępowania -
> niech odezwą się również ci, którzy postępują wo sposób.Czy ktoś z was
> spostkał się już z podobnym problemem? Jak sobie z tym radzić?
>
> Dziękuję za wszelkie uwagi,
> Prinsessa

Zabija ja :) albo porozmawiaj z nia wprost o tym problemie, wtedy napewno
zrozumie.
Jezeli to nie pomoze to nie widze rozwiazania.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-15 22:50:13

Temat: Re: Zazdroś
Od: "Forgoth" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Dlatego, że czuję się tak, jakby ktoś ukradł mi całą moją osobowość.
To moze byc beznadziejny przydek :(, przyznam sie ze nie rozumiem o co
dokladnie ci chodzi w tym sformulowaniu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-02-16 10:39:50

Temat: Re: Zazdroś
Od: "Prinsessa" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dziki" <d...@s...com> wrote in message
news:a4jpdu$26r1$1@pingwin.acn.pl...

> A moze kolezanka jest zawiedziona ze tak latwo ja skopiowac (latwo kopiuje
> sie to co zwykle i niewyszukane, proste)?????

Interesujący sposób myślenia... Czy to znaczy, że wszelkie repliki dzieł
V. van Gogh'a powstały tylko dlatego, że oryginały są tandetne??
Jeśli zapragnę upodobnić się do G.Paltrow i zacznę nosić identyczne jak ona
ubrania od Armaniego, będzie to znaczyło, że jej gust jest niewyszukany?

Uwierz mi, jeśli całą swoją energię życiową wkłada się w obserwację drugiej
osoby, upodobnienie się do niej wcale nie musi być rzeczą skomplikowaną,
a jakiekolwiek różnice nie będą widoczne dla przeciętnego oka. Na szczęście
dotyczy to przede wszystkim powierzchownych spraw.
Wracając do konkretnej sprawy - nie twierdzę, że udało jej się stać
moją bliźniaczą siotrą - póki co, usilnie próbuje być taka jak ja -
co nie zmienia faktu, iż może to być bardzo denerwujące.
Pozdrawiam,
Prinsessa






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problem - albo tylko tak mi sie zdaje...
naurotyczna zazdrosc
plonk - domena słabych
zostaję
Walę Tynki - refleksje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »