Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zazdrość

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zazdrość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 258


« poprzedni wątek następny wątek »

211. Data: 2002-02-18 10:53:21

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: Katarzyna Kuć <a...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Marynatka (wyrodna matka) napisała:
<O zgrozo - ja jestem taka wyrodną matką, która wychowa tyrana!



Ja też! Podpisuję się oboma rękoma i jedną nogą (troje dzieci - przyszłe
tyranki - co gorsze może nawet matki tyranów????- oby!)


Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


212. Data: 2002-02-18 10:54:00

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a4k9is$ndv$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
> wiadomości do grup dyskusyjnych
>
> | > (o tym, ze zazdrosc musi miec powody i racjonalne wyjasnienie)
> | > A czy uczucia sa racjonalne?
> | > Sadze, ze nie - ale nie podciagajmy takich rzeczy pod patologie...
>
> | Powiedzmy, ze do tej dyskusji trzeba by ustalić granicę wiekową o
> jakich
> | dzieciach rozmawiamy... U dorosłych już na pewno są to zachowania
> | patologiczne. Nie mówię o samym uczuciu (maja nazwała go
> niepokojem), ale o
> | zazdrości z uzewnętrznieniem się tego w patologicznych
> zachowaniach...
>
>
> Skoro tak mowisz, ze o to Ci chodzilo :-)
> A toto trzeba bylo tak od razu - wowczas nie uroslby tak bardzo ow
> watek, jak mniemam ;-)))
>
> Hehehe ;-)
>

Dokładnie przez to się rozrósł wątek.. ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


213. Data: 2002-02-18 10:55:33

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4ifpg$221$4@localhost.localdomain...
> Osoba znana jako Joanna Duszczyńska zapodała:
>
> >
> > Ale dzieci to są te co odchodzą, znajdują sobie żonę/męża
>
> Ale zawsze pozostaną Twoimi dziećmi...
>
>
> a własny mąż to jest ten z którym się jest do końca życia...
>
> Albo "...i drugi, i trzeci, i znów...";-)))
>

Justyna, a mi się wydawało, że Ty jesteś z tych, co to brali taki ślub od
którego nie ma rozwodów? ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


214. Data: 2002-02-18 10:58:38

Temat: Re: (OT) Brudne tramwaje i siusiaki :-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a4ka3n$1r9$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
> wiadomości do grup dyskusyjnych
>
> | > z brudnym siusiakiem, ale tez zapycham czasem ten tramwaj jednak
> :-)
> | Jak to z brudnym? Przecież pisałeś, że zacząłeś myć!
> | ;-)
>
> Pamietasz :-)
> Dobrze, bo ja rowniez - do dzis mnie to bawi :-))))))
>
> A gdybym powiedzial:
> Przepraszam, pomylka - chodzilo mi, ze - pomimo, ze jestem
> 'siusiakiem' - (bo same kobiety byly powyzej wymieniane), ale tez
> zapycham te brudne tramwaje ;-DD

Ituś to facet! ;-)))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


215. Data: 2002-02-18 11:03:39

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maja K." <o...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4odbp$sj3$3@news.tpi.pl...
> Joanna Duszczyńska napisała
>
> : > : Nie ma czegoś takiego jak usypianie dziecka i ciągłe noszenie...
>
> : > Oj Asiu, jak to się łatwo mówi z pozycji mamy nastolatków. Ja też już
> : > powoli zapominam, co to są kolki noworodka, ale nie zaprzeczam, że coś
> takiego
> : > istnieje.
>
> : Hehe... a ja zaprzeczam - moje nie miały kolek! Z czystym sumieniem mogę
> : sobie pozaprzeczac...
>
> I wyjdziesz na niemądrą. To tak, jakbyś zaprzeczała, że istnieje
szkarlatyna,
> bo na nią nie chorowałaś.

Maju... Już nawet nie emotikon, a "hehe" było a Ty nie rozumiesz... ;-)))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


216. Data: 2002-02-18 11:06:48

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: Marynatka <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 18 Feb 2002 11:50:16 +0100, podpisując się jako "Joanna
Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :

>> Jak tak o tym piszecie to jeszcze niedlugo zacznę wierzyć, że każde
>> zachowanie dziecka z jakim rodzice zwracają się na pl.soc.dzieci to
>> patologia.
>
>99% nie ma z patologią nic wspólnego...

Zglupialam.
Sama pisalas ze w wiekszosci postow rodzice pisza tam i pierdolach
(dla mnie pierdolami nie sa np. konflikty poszczepienne, rota wirus
itp - ale to inna bajka).
Ja wyrazie pisze o POSTACH ZAWIERAJACYCH PYTANIA NA TEMAT ZACHOWANIA
DZIECKA.
Wiec wykluczamy te nieistotne listy z kupami, wymiocinami, alergiami,
wysypkami, pieluchami, kremami do pupy itp.
Zajmujemy sie tylko listami o ZACHOWANIU DZIECI.
Wiekszosc tych postow jest typu bunt dwulatka.
I to wlasnie dlatego napisalam, ze zaczne wierzyc ze "każde
zachowanie dziecka z jakim rodzice zwracają się na pl.soc.dzieci to
patologia. "
To w takich listach czaesto przewija sie slowo "zazdrosc o
brata/siostre", co jak wynika z tej dysputy czesc ludzi uwaza za
patologie.

>> Marzena patologiczna (nie daje dziecku plakac i od razu je przytulam i
>> uspokajam)
>
>Wiesz... przypomniało mi się jak próbowałam Michała uspokoić jak się darł w
>czasie chrztu, a ksiądz mi zabraniał i mówił, że tok powinno być, że dziecko
>płacze bo to szatan z niego wychodzi...

No tak....pogratulowac ksiedza.
Na stos z cymbalem!

>Strasznie Ci się spodobało słowo "patologiczne"... ;-)
Noooooooo, bo to staracie sie tu z Ilusiem udowdnic ze to jest
patologia (Ilus celuje w opisie tych zachowan) to wiesz.jakby tu
rzec.....ja tak sie zachowuje.

Marzena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


217. Data: 2002-02-18 11:26:09

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marynatka" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:sin17ug1098uu6ff8o8toq3aa03df1kuba@4ax.com...
> Dnia Mon, 18 Feb 2002 11:50:16 +0100, podpisując się jako "Joanna
> Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :
>
> >> Jak tak o tym piszecie to jeszcze niedlugo zacznę wierzyć, że każde
> >> zachowanie dziecka z jakim rodzice zwracają się na pl.soc.dzieci to
> >> patologia.
> >
> >99% nie ma z patologią nic wspólnego...
>
> Zglupialam.
> Sama pisalas ze w wiekszosci postow rodzice pisza tam i pierdolach
> (dla mnie pierdolami nie sa np. konflikty poszczepienne, rota wirus
> itp - ale to inna bajka).

Może z procentami przesadziłam, ale przejrzyj sobie chociaż dzisiejsze nowe
wątki... I ja nie twierdze, że jest to pisanie o "pierdołach" jak się
raczyłaś wyrazić, ale większość postów dotyczy spraw błahych...

> Ja wyrazie pisze o POSTACH ZAWIERAJACYCH PYTANIA NA TEMAT ZACHOWANIA
> DZIECKA.
> Wiec wykluczamy te nieistotne listy z kupami, wymiocinami, alergiami,
> wysypkami, pieluchami, kremami do pupy itp.

Dlaczego nieistotne? Ale wsadzanie do jednego wora wymiocin, alergii i
pieluch i kremów jest co najmniej nie na miejscu... Chyba, że pieluchy i
kremy alergizują, ale jeśli wątek dotyczy tego, że jedne są bardziej, a
drugie mniej chłonne, a jedne maja dobre zapięcia a inne nie, to chyba to
nie ten sam wątek...

> Zajmujemy sie tylko listami o ZACHOWANIU DZIECI.
> Wiekszosc tych postow jest typu bunt dwulatka.
> I to wlasnie dlatego napisalam, ze zaczne wierzyc ze "każde
> zachowanie dziecka z jakim rodzice zwracają się na pl.soc.dzieci to
> patologia. "

Marzenko przeczytaj sobie jeszcze raz co to jest patologia... Weź słownik i
przeczytaj... Jeśli ktoś pyta o zachowanie, którego nie może zaakceptować,
to w domniemaniu swoim pyta o patologie i sposób walki z nią. Może
ewentualnie dostać radę, że tak ma być i to jest normalne i nic z tym nie
rób... ale co to znaczy nic z tym nie rób? (to tak w kontekście 12 letniego
dziecka leżącego na podłodze i tupiącego nogami...)

> To w takich listach czaesto przewija sie slowo "zazdrosc o
> brata/siostre", co jak wynika z tej dysputy czesc ludzi uwaza za
> patologie.

To jeszcze raz wróć do definicji słowa patologia...

> >Strasznie Ci się spodobało słowo "patologiczne"... ;-)
> Noooooooo, bo to staracie sie tu z Ilusiem udowdnic ze to jest
> patologia (Ilus celuje w opisie tych zachowan) to wiesz.jakby tu
> rzec.....ja tak sie zachowuje.

Po pierwsze nie wiem, czy zauważyłaś, że nie zgadzam się z Itusiem we
wszystkim, szczególnie w sprawie zostawiania płaczącego dziecka aż się
wydrze... A w kwestii słowa patologia, to ja go używam zgodnie ze znaczeniem
słownikowym... i nie rezerwuję go tylko dla rodzin z marginesu społecznego,
bo nie tylko tam są patologie...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


218. Data: 2002-02-18 11:28:14

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Ania Björk" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiesz... przypomniało mi się jak próbowałam Michała uspokoić jak się darł
w
> czasie chrztu, a ksiądz mi zabraniał i mówił, że tok powinno być, że
dziecko
> płacze bo to szatan z niego wychodzi...
>

Mam nadzieje, ze choc usmieszkow brakuje, to pisalas to pol zartem. A jesli
nie, to.... Nad komentarzem bede musiala dluzej pomyslec :-)

Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


219. Data: 2002-02-18 11:36:51

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania Björk" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a4qof4$hk6$1@news.onet.pl...
> > Wiesz... przypomniało mi się jak próbowałam Michała uspokoić jak się
darł
> w
> > czasie chrztu, a ksiądz mi zabraniał i mówił, że tok powinno być, że
> dziecko
> > płacze bo to szatan z niego wychodzi...
> >
>
> Mam nadzieje, ze choc usmieszkow brakuje, to pisalas to pol zartem. A
jesli
> nie, to.... Nad komentarzem bede musiala dluzej pomyslec :-)

Hmm... Już kiedyś o tym pisałam... okazało się, że miał infekcję dróg
moczowych i to wcale nie było śmieszne... on się darł z bólu...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


220. Data: 2002-02-18 11:46:12

Temat: Re: Zazdrość - inne oblicze
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek R napisał

M. Krężel napisała
: > Dokładnie to samo chciałam powiedzieć. Dlatego nie wierzę tym, którzy
: > deklarują się, że nigdy nie poczuli choć iskry zazdrości (nie ważne o co -
: > żonę, samochód, zarobki itp). I nie mam tu na myśli okazywania tego
: uczucia na
: > zewnątrz (czyli jakieś awantury, złośliwości), ale jedynie o samo
: "poczucie"
: > wewnątrz siebie.

: Nie chodzi o iskierki,

A mi właśnie chodzi! O uczucie, a nie o to, co się dzieje potem. Kilka osób
wyraziło opinię, że zazdrość (dla mnie jest to uczucie, tak jak nienawiść,
złość, smutek, żal itp..) jest patologiczna. Dlatego wydało mi się podejrzane,
że one same tego uczucia nie znają.

: Ci którzy mówią że nie zazdroszczą oczywiście mają
: takie iskierki, ale potrafią je zmienić w zupełnie pozytywną aktywność,
: a nie w rządze aby innemu było gorzej

I z tym się zgadzam. Nie zgadzałam się jedynie ze stwierdzeniem, że samo u
czucie jest nienormalne i powinno podlegać leczeniu psychiatrycznemu.
--
Pozdrawiam
Maja




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

rodzina
propozycja grupy o urodzie
Soki Bick Black firmy Wosana z Andrychowa pietnuje
Rodzina z 16 dziecmi zyje za 1600 zl ( TV Polonia)
USG Kraków

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »