Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-11-09 19:10:16

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowiekawłasnego ciała
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


ntech napisał :
>
> W kolanie strzyka i kregoslup siada.

Po 25 roku życia,z czego 20 przed kompem,to niestety normal.
>
> A tak poza tym to mam watpliwosci co do swojego czlowieczenstwa.

No to na dobrej grupie jesteś :))
>
> Ostatnio trudno mi ukryc skrzydla rosnace na plecach.

Ok - obstawiamy,co z tego wyjdzie: Aniołek czy Bazyliszek?
>
> Aha ... i wlosy miedzy palcami....

Przez grzeczność nie zapytam,między którymi ;-)

Pozdrawiam niezmiernie serdecznie i roześmianie.
Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-11-09 19:19:44

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowiekawłasnego ciała
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


ntech napisał :

> Data: 09.11.2006 - autor: Marcin Ciesielski - treść:
> > Istotą człowieczeństwa jest centralny układ nerwowy.
> Szympans,kon i szczur wg. Twojej definicji sa ludzmi.

O,to jest szansa, że sobie z moimi zwierzakami pogadam kiedyś??

Hanka ( z psem i szczurową )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-11-09 19:28:51

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <2260959.cPgM1iqjIA@Marcin_Ciesielski>,
Marcin Ciesielski <m...@o...nospam.pl> wrote:

> Moje zdanie jest takie:
>
> Ciało to tylko urządzenie wejścia/wyjścia i zasilacz oraz obudowa
> centralnego układu nerwowego. Należy dbać przede wszystkim o układ nerwowy,
> co oczywiście wiąże się _również_ z utrzymywaniem homeostazy somatycznej,
> ale to mózg jest najważniejszy. Inne części ciała są istotne jedynie w
> takim stopniu, w jakim umożliwiają przekazywanie informacji między CUN a
> środowiskiem zewnętrznym. Istotą człowieczeństwa jest centralny układ
> nerwowy.
>
> Co sądzicie o takiej filozofii?

Funta kłaków nie warta.

Władyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-11-09 19:39:39

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTAop.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marcin Ciesielski wrote:
> Moje zdanie jest takie:
>
> Ciało to tylko urządzenie wejścia/wyjścia i zasilacz oraz obudowa
> centralnego układu nerwowego. Należy dbać przede wszystkim o układ nerwowy,
> co oczywiście wiąże się _również_ z utrzymywaniem homeostazy somatycznej,
> ale to mózg jest najważniejszy. Inne części ciała są istotne jedynie w
> takim stopniu, w jakim umożliwiają przekazywanie informacji między CUN a
> środowiskiem zewnętrznym. Istotą człowieczeństwa jest centralny układ
> nerwowy.
>
> Co sądzicie o takiej filozofii?

Że wysłałeś to też jako crosspost na pl.soc.seks, to odpowiem z punktu
widzenia pss: a odetniesz sobie jaja, skoro nie są Ci potrzebne do
utrzymanie homeostazy? : >

--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-11-09 20:12:35

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: "kuba \(aka cita\)" <i...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@o...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:2260959.cPgM1iqjIA@Marcin_Ciesielski...
(...)
> Co sądzicie o takiej filozofii?

że CUN masz niekompatybilne ze srodowiskiem zewnętrzym, mimo pozornej
homeostazy somatycznej.
ps. czasem jednak wiele problemów to prosta wymiana zasilacza, wiec masz
jeszcze szanse.


--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl gg:tu był numer GG
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-11-09 20:22:28

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: p <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marcin Ciesielski napisał(a):
> Ciało to tylko urządzenie wejścia/wyjścia i zasilacz oraz obudowa
> centralnego układu nerwowego. Należy dbać przede wszystkim o układ nerwowy,
> co oczywiście wiąże się _również_ z utrzymywaniem homeostazy somatycznej,
> ale to mózg jest najważniejszy. Inne części ciała są istotne jedynie w
> takim stopniu, w jakim umożliwiają przekazywanie informacji między CUN a
> środowiskiem zewnętrznym. Istotą człowieczeństwa jest centralny układ
> nerwowy.
>
> Co sądzicie o takiej filozofii?

Wtedy dopiero wychodzą na jaw problemy ciała. Na przykład, gdy
człowiekowi wydaje się, że jest leniwy i zaczyna się przezwyciężać,
budować w sobie pokłady "energii psychicznej", przełamywać różne
słabości. Wówczas odkrywa, że a to np. oddychanie jest średnio wydolne,
a to jakieś problemy z układem krążenia itp...

Kształtowanie umysłu jest bardzo ważne -- a bardzo często w ogóle nie
dostrzega się tego czynnika, gdyż ludzie nie mają świadomości
nieustannej przebudowy, jaka się dokonuje, zwłaszcza w młodości (do +-
26 r.ż.). Ale relacja jest dwustronna. Wcale nie jest tak, że o
zdrowiu ciała b. dużo się myśli. Wręcz przeciwnie: to, co dzisiaj
najbardziej się czci, to suche wykształcenie: ono zaś nie dość, że w
pewien sposób psuje charakter i uczy pewnej formy ascetyzmu, to jeszcze
w ten sposób pośrednio przyczynia się do choroby ciała. Jednemu i
drugiemu poświęca się za mało uwagi, a za wiele jej kieruje w stronę
"wykształconości". (Cóż, "wolny" kraj, a ludzie chcą wszystko taśmowo:
ale tu poniekąd gra czynnik próżności.)

Ciało dostarcza umysłowi energii: on oczywiście może ją w różny sposób
spożytkować, może nawet w ogóle z niej nie skorzystać (podatność
charakteru na chaotyczne pobudzenie). Ale z drugiej strony np. komórki
glejowe, jak wszystkie inne, są zależne w swojej wydajności od tego, co
dostaną we krwii. A ma to ogromny wpływ: mniej "energii biologicznej"
(ATP i takie tam) przekłada się na uboższą produkcję neuroprzekaźników,
mniejszą pobudliwość i wolniejsze przewodzenie: to zaś są już sprawy dla
umysłu kluczowe. Najlepiej to widać, gdy ciało jest chore, np. w
przypadku chronicznego niedokrwienia mózgu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-11-09 20:44:55

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: "szerszen" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@o...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:2260959.cPgM1iqjIA@Marcin_Ciesielski...

> Co sądzicie o takiej filozofii?

jest powszechnie stosowana w medycynie, to smierc mozgu decyduje o smierci
czlowieka, tylko co to ma wspolnego z seksem?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-11-09 21:02:13

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: Srokus <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marcin Ciesielski napisał(a):
> Moje zdanie jest takie:
> Ciało to tylko urządzenie wejścia/wyjścia i zasilacz oraz obudowa
> centralnego układu nerwowego. Należy dbać przede wszystkim o układ nerwowy,
> co oczywiście wiąże się _również_ z utrzymywaniem homeostazy somatycznej,
> ale to mózg jest najważniejszy. Inne części ciała są istotne jedynie w
> takim stopniu, w jakim umożliwiają przekazywanie informacji między CUN a
> środowiskiem zewnętrznym. Istotą człowieczeństwa jest centralny układ
> nerwowy.
>
> Co sądzicie o takiej filozofii?

NTG
pl.comp.pecet

Srokus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-11-09 21:12:10

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@o...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:2260959.cPgM1iqjIA@Marcin_Ciesielski...
> Moje zdanie jest takie:
>
> Ciało to tylko urządzenie wejścia/wyjścia i zasilacz oraz obudowa
> centralnego układu nerwowego. Należy dbać przede wszystkim o układ
> nerwowy,
> co oczywiście wiąże się _również_ z utrzymywaniem homeostazy somatycznej,
> ale to mózg jest najważniejszy. Inne części ciała są istotne jedynie w
> takim stopniu, w jakim umożliwiają przekazywanie informacji między CUN a
> środowiskiem zewnętrznym. Istotą człowieczeństwa jest centralny układ
> nerwowy.
>
> Co sądzicie o takiej filozofii?

Moja istota człowieczeństwa ma to w pewnym urządzeniu wyjściowym :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-11-09 21:14:33

Temat: Re: Zdrowy stosunek człowieka do własnego ciała
Od: "path loss model" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@o...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:2260959.cPgM1iqjIA@Marcin_Ciesielski...
> Moje zdanie jest takie:
>
> Ciało to tylko urządzenie wejścia/wyjścia i zasilacz oraz obudowa
> centralnego układu nerwowego. Należy dbać przede wszystkim o układ
> nerwowy,
> co oczywiście wiąże się _również_ z utrzymywaniem homeostazy somatycznej,
> ale to mózg jest najważniejszy. Inne części ciała są istotne jedynie w
> takim stopniu, w jakim umożliwiają przekazywanie informacji między CUN a
> środowiskiem zewnętrznym. Istotą człowieczeństwa jest centralny układ
> nerwowy.
>
> Co sądzicie o takiej filozofii?

Osobiście jestem zwolennikiem przeciwnej teorii, która traktuje ciało jako
równoważny mózgowi element układu nerwowego.

Za Wikipedią:
--------------------
Kokaku kidotai (Ghost in the Shell)

Ghost, po polsku duch, oznacza tu esencję danej istoty, to co odróżnia
człowieka od biologicznego robota. Niezależnie od tego ile ciała zostanie
zastąpione mechanizmem lub elektroniką, istota pozostaje sobą tak długo jak
duch jest nienaruszony.

Masamune Shirow zapożyczył swą koncepcję ducha z eseju o strukturalizmie
Duch w maszynie Artura Koestlera. Słów Duch w maszynie użył po raz pierwszy
Gilbert Ryle, parodiując paradoks konwencjonalnego dualizmu kartezjańskiego.
Koestler, tak jak Ryle, sprzeciwia się temu dualizmowi i przedstawia umysł
jako pochodną fizycznego stanu mózgu.

Również Shirow jest przeciwny dualizmowi w swoim dziele. Opierając się na
idei Koestlera, Shirow rozszerza pojęcie ducha z cechy fizycznej do stanu
lub zjawiska pojawiającego się w systemach o odpowiednim stopniu złożoności.
Mózg jako taki jest _tylko_ częścią całej sieci neuronowej, więc jeśli
usunie się jakiś organ z ciała, to znikną nerwy a wskutek tego również duch.
Chyba, że uda się wystarczająco dokładnie odtworzyć bodźce generowane przez
ten organ przy użyciu mechanizmu lub elektroniki.

W Ghost in the Shell, Kusanagi odtwarza wszystkie bodźce produkowane
normalnie przez ludzkie ciało, żeby podtrzymać istnienie swojego ducha. Przy
próbie przenoszenia ducha z jednego ciała do innego, następuje zwykle
porażka powodowana różnicami systemów lub brakami w protokole przesyłania.
Władca Marionetek jest w stanie przetrwać połączenie z Kusanagi, gdyż jego
ciałem jest informacja, stąd brak upośledzenia na poziomie materii.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

burzliwa przeszłość kobiety a związek
Szczerość czy hipokryzja?
Statystyki
psychologia
Coraz szybciej wpadam w złość

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »