Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Żelazo

Grupy

Szukaj w grupach

 

Żelazo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-08 07:41:29

Temat: Żelazo
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam ci ja sobie rododendron. Jakoś nie wygląda najlepiej - trochę
pobledniałe liście. Zaczęłam rutynowe czynności: ściółka - cięte igliwie
plus torf; nawiozłam siarczanem amonu; opryskałam siarczanem magnezu. Np i
chciałąm jeszcze opryskać związkami żelaza, najchętniej chelatem lub w
ostateczności siarczanem. I tutaj - duża klapa. Trzy sklepy ogrodnicze w
Gliwicach, jeden w Katowicach i dwa supermarkety ogrodnicze - i wszędzie
patrzą, jakbym spadła z księżyca!!!
Co się dzieje, jeśli podstawowych chemikaliów nie można już kupić?

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-05-08 09:26:44

Temat: Re: Żelazo
Od: <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A może wystarczy specjalizowany nawóz (np. Pokon do rododendronów, ok. 9.90
zł/kg) raz-dwa razy w sezonie? Nie pamiętam w tej chwili jego składu, ale
przypuszczam, że zawiera m.in. żelazo.

> Mam ci ja sobie rododendron. Jakoś nie wygląda najlepiej - trochę
> pobledniałe liście. Zaczęłam rutynowe czynności: ściółka - cięte igliwie
> plus torf; nawiozłam siarczanem amonu; opryskałam siarczanem magnezu. Np i
> chciałąm jeszcze opryskać związkami żelaza, najchętniej chelatem lub w
> ostateczności siarczanem. I tutaj - duża klapa. Trzy sklepy ogrodnicze w
> Gliwicach, jeden w Katowicach i dwa supermarkety ogrodnicze - i wszędzie
> patrzą, jakbym spadła z księżyca!!!
> Co się dzieje, jeśli podstawowych chemikaliów nie można już kupić?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-05-08 11:21:35

Temat: Re: Żelazo
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co się dzieje, jeśli podstawowych chemikaliów nie można już kupić?
http://www.anwil.com.pl/anwil_pl/nawozy_w.html
Pozdrawiam, Jerzy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-05-08 11:39:19

Temat: Re: Żelazo
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6dcc.00000000.3af7bbd3@newsgate.onet.pl...
> A może wystarczy specjalizowany nawóz (np. Pokon do rododendronów, ok.
9.90
> zł/kg) raz-dwa razy w sezonie? Nie pamiętam w tej chwili jego składu, ale
> przypuszczam, że zawiera m.in. żelazo.

Nie, nie wystarczy. "Specjalizowany nawóz do rododendronów" zawiera głównie
związki chemiczne o charakterze fizjologicznie kwaśnym, czyli siarczany.
Głównie pewnie amonu, bo tu mamy siarkę i azot - 2 w 1. A siarczanem
amonowym zasiliłam. Chelat żelaza stosuje się do oprysku i faktycznie w dość
szybkim czasie działa. Zresztą jak każde nawożenie dolistne, które jest
szybsze, choć nie tak efektywne jak pogłówne i można je zakwalifikować
wyłącznie do działań uzupełniających.

Pozdrawiam, Basia.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-05-08 12:32:28

Temat: Re: Żelazo
Od: <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jasne. Zastanawiam się, czy objaw "trochę pobledniałe liście" może być
spowodowany niedoborem żelaza. Literatura:
http://www.rhododendron.org/fertilizing.htm
wydaje się sugerować raczej niedobór azotu (jako jedną z możliwych przyczyn).
Niedobór żelaza lub magnezu to żółte pasemka pomiędzy żyłkami na liściach.

A propos nawozów:
Osmocote&reg; Fe (Coated Iron) - jest otoczkowanym i spowolnionym do 3-4 mies.
siarczanem żelaza. Produkt ten zawiera 28 % żelaza. Nawóz ten polecany jest
jako dodatek do podłoży dla gatunków wymagających zwiększonej zawartości żelaza
w podłożu.

>
> Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:6dcc.00000000.3af7bbd3@newsgate.onet.pl...
> > A może wystarczy specjalizowany nawóz (np. Pokon do rododendronów, ok.
> 9.90
> > zł/kg) raz-dwa razy w sezonie? Nie pamiętam w tej chwili jego składu, ale
> > przypuszczam, że zawiera m.in. żelazo.
>
> Nie, nie wystarczy. "Specjalizowany nawóz do rododendronów" zawiera głównie
> związki chemiczne o charakterze fizjologicznie kwaśnym, czyli siarczany.
> Głównie pewnie amonu, bo tu mamy siarkę i azot - 2 w 1. A siarczanem
> amonowym zasiliłam. Chelat żelaza stosuje się do oprysku i faktycznie w dość
> szybkim czasie działa. Zresztą jak każde nawożenie dolistne, które jest
> szybsze, choć nie tak efektywne jak pogłówne i można je zakwalifikować
> wyłącznie do działań uzupełniających.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-05-08 12:35:50

Temat: Re: Żelazo
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:700c.00000001.3af7e75c@newsgate.onet.pl...
> Jasne. Zastanawiam się, czy objaw "trochę pobledniałe liście" może być
> spowodowany niedoborem żelaza. Literatura:
> http://www.rhododendron.org/fertilizing.htm
> wydaje się sugerować raczej niedobór azotu (jako jedną z możliwych
przyczyn).
> Niedobór żelaza lub magnezu to żółte pasemka pomiędzy żyłkami na liściach.

Skróty myślowe z mojej strony. Rododendrony, pieris, hortensje - od czasu do
czasu występują i takie objawy, i takie.

> A propos nawozów:
> Osmocote&reg; Fe (Coated Iron) - jest otoczkowanym i spowolnionym do 3-4
mies.
> siarczanem żelaza. Produkt ten zawiera 28 % żelaza. Nawóz ten polecany
jest
> jako dodatek do podłoży dla gatunków wymagających zwiększonej zawartości
żelaza
> w podłożu.

Dobra rzecz. Dla amatorów? W małych opakowaniach? W naszym handlu? (dodam po
cichu: tanio?)

Posępnie pozdrawiam, Basia.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-05-08 12:53:19

Temat: Re: Żelazo
Od: <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Osmocote&reg; Fe (Coated Iron)
> Dobra rzecz. Dla amatorów? W małych opakowaniach? W naszym handlu? (dodam po
> cichu: tanio?)

http://www.scotts.pl/
10 kg a 190 zł. Może są mniejsze dawki, tak jak ostatnio pojawiły się małe
opakowania Osmocote Plus. Nie stosowałem.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-05-08 13:01:34

Temat: Re: Żelazo
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

> > A może wystarczy specjalizowany nawóz (np. Pokon do rododendronów, ok.
> 9.90
> > zł/kg) raz-dwa razy w sezonie? Nie pamiętam w tej chwili jego składu, ale
> > przypuszczam, że zawiera m.in. żelazo.
>
> Nie, nie wystarczy. "Specjalizowany nawóz do rododendronów" zawiera głównie
> związki chemiczne o charakterze fizjologicznie kwaśnym, czyli siarczany.
> Głównie pewnie amonu, bo tu mamy siarkę i azot - 2 w 1. A siarczanem
> amonowym zasiliłam. Chelat żelaza stosuje się do oprysku i faktycznie w dość
> szybkim czasie działa. Zresztą jak każde nawożenie dolistne, które jest
> szybsze, choć nie tak efektywne jak pogłówne i można je zakwalifikować
> wyłącznie do działań uzupełniających.

Czytam, czytam i nie moge sie nadziwic: jakim cudem rosliny rosly,
kiedy nie bylo ludzi, ktorzy je stale nawoza, tna, pryskaja? :-) I ciagle rosna!

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-05-08 23:01:13

Temat: Re: Żelazo
Od: "katarzyna sornat" <k...@p...net> szukaj wiadomości tego autora


Michal Misiurewicz wrote in message <9d8spf$smt$1@hercules.iupui.edu>...
>Czytam, czytam i nie moge sie nadziwic: jakim cudem rosliny rosly,
>kiedy nie bylo ludzi, ktorzy je stale nawoza, tna, pryskaja? :-)

bardzo mi sie podobaTwoje podejscie do ogrodnictwa, ale chyba nie jest zbyt
popularne:-(((. Ja wychodze z zalozenia, ze jak cos u mnie nie rosnie, tzn,
ze nie jest to wlasciwa roslina na wlasciwym miejscu. Ale juz nie bede
rozgrzebywac tego mrowiska:-))) Inna rzecz, ze ziemia (glownie ze wzgledu
na stosowanie sztucznych nawozow) coraz bardziej wyjalowiona no i kolko sie
zamyka.
katarzyna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-05-09 07:12:40

Temat: Re: Re: Żelazo
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Czytam, czytam i nie moge sie nadziwic: jakim cudem rosliny rosly,
> kiedy nie bylo ludzi, ktorzy je stale nawoza, tna, pryskaja? :-) I ciagle rosna!
>
> Pozdrowienia,
> Michal
To przeciez tylko 4 dni - od srody do niedzieli:-)

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Jaka kosiarke do trawy polecacie
Pnącze na siatce
Żółte magnolie!!!
jak sadzic sad i wykonac oczko wodne
choinka w maju?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »