Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zgodzili byscie sie na ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zgodzili byscie sie na ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-08-16 16:15:27

Temat: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "T. Biernacki" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

na wyjazd waszej dziewczyny z jej przyjacielem na wakacje za granice?
Nie znam go, ona zna go od 5 lat, 3 razy ze soba chodzili
i maja uklad ze jak w wieku 26 lat beda samotni to sie pobiara
ten jej przyjaciel ostatnio rozstal sie z swoja dziewczyna i jej to
zaproponowal

Ja juz bylem z nia na wakacjach, jedziemy znowu we wrzesniu, a ona w
sierpniu chciala
z nim jechac bo ja mam sierpien zajety

Ja sie nie zgodzilem, ona mowi ze kolezanka jej mowi ze jestem nienormalny
ze sie nie zgodzilem

Czy zgodzilibyscie sie ?

Pozdrawiam
T. Biernacki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-08-16 16:17:20

Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: Bierdol <p...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

"T. Biernacki" wrote:
>
> na wyjazd waszej dziewczyny z jej przyjacielem na wakacje za granice?
> Nie znam go, ona zna go od 5 lat, 3 razy ze soba chodzili
> i maja uklad ze jak w wieku 26 lat beda samotni to sie pobiara
> ten jej przyjaciel ostatnio rozstal sie z swoja dziewczyna i jej to
> zaproponowal
>
> Ja juz bylem z nia na wakacjach, jedziemy znowu we wrzesniu, a ona w
> sierpniu chciala
> z nim jechac bo ja mam sierpien zajety
>
> Ja sie nie zgodzilem, ona mowi ze kolezanka jej mowi ze jestem nienormalny
> ze sie nie zgodzilem
>
> Czy zgodzilibyscie sie ?
>
> Pozdrawiam
> T. Biernacki

Moze jestem pies ogrodnika (chociaz nie, ja zjadam..) ale never w zyciu
bym sie nie zgodzil. Sprobuj zamienic role i zobaczymy (to po pierwsze)
Po drugie jak nie masz wroga to poznaj "kolezanki" swojej laski.. :/
--
Bierdol

mailto:p...@c...com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 16:32:26

Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik T. Biernacki <d...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9lgrkr$hvv$...@n...tpi.pl...

Nie jestem facetem i nie mam dziewczyny, tylko chlopaka, ale i tak sie
wypowiem ;o)

> na wyjazd waszej dziewczyny z jej przyjacielem na wakacje za granice?

Zgodzilabym sie na wyjazd mojego partnera z jego przyjaciolka, pod
warunkiem, ze bylabym pewna, iz nic wiecej ich nie laczy i ze na pewno
miedzy nimi nie zaiskrzy podczas tych wakacji.

> Nie znam go, ona zna go od 5 lat, 3 razy ze soba chodzili
> i maja uklad ze jak w wieku 26 lat beda samotni to sie pobiara
> ten jej przyjaciel ostatnio rozstal sie z swoja dziewczyna i jej to
> zaproponowal

W tym przypadku na 100% nie zgodzilabym sie na ten wyjazd! ba, nie na 100%,
a na 10000000000%

> Ja sie nie zgodzilem, ona mowi ze kolezanka jej mowi ze jestem nienormalny
> ze sie nie zgodzilem

Nie, nie jestes nienormalny, absolutnie nie. Ona powinna zrozumiec Twoje
obawy i sama zrezygnowac z wyjazdu. Przynajmniej ja na jej miejscu tak
wlasnie bym postapila.

> Czy zgodzilibyscie sie ?

Biorac pod uwage fakt, ze oni byli juz ze soba i planuja sie pobrac, jesli
oboje beda samotni w wieku 26 lat (ehh... przypomnial mi sie taki jeden film
z J. Roberts), to na pewno nie.

Pozdrawiam

--
*Madzia vel Natchniuza* ~ Spammers Club
n...@p...onet.pl ~ www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287 ~ GG# 67384
"Dwie rzeczy nie maja granic: Wszechswiat i ludzka glupota"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 16:39:00

Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "Ronald Kuczek" <r...@b...de> szukaj wiadomości tego autora


"T. Biernacki" <d...@p...fm> wrote in message
news:9lgrkr$hvv$1@news.tpi.pl...
> Ja sie nie zgodzilem, ona mowi ze kolezanka jej mowi ze jestem nienormalny
> ze sie nie zgodzilem
>
> Czy zgodzilibyscie sie ?

Jesli oslania sie zdaniem kolezanki znaczy ze nie jest w stosunku do Ciebie
szczera i bardzo chce pojechac.
IMO , choc potrafie sobie wyobrazic jak ciezka to decyzja dla Ciebie lepiej
gdybys sie zgodzil.
Lepiej dla Ciebie i waszego zwiazku:
1. Dasz jej do zrozumienia ze jej ufasz (a jesli nie zawiedzie bedziesz mial
do niej zaufanie jeszcze wieksze).
2. Wykazesz, ze nie jestes zaborczy.
3. Jesli mialaby Cie zdradzic , lepiej, niech zrobi to teraz niz kiedys za
Twoimi plecami.
Bylem kiedys w podobnej sytuacji, zgodzilem sie i nie zaluje.
Zrobisz jak zechcesz , rozwaz wszystkie za i przeciw i zdecyduj. BTW. na
sile i tak jej nie zatrzymasz, najwyzej mozesz doprowadzic do klotni,
a w gniewie , przy sprzyjajacych okolicznosciach.... (nie tworz jej
przyjacielowi podatnego gruntu).

Decyduj madrze
Rony





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 16:43:43

Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "sPIdER" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9lgsh8$m6g$1@news.tpi.pl...

> > na wyjazd waszej dziewczyny z jej przyjacielem na wakacje za granice?
>
> Zgodzilabym sie na wyjazd mojego partnera z jego przyjaciolka, pod
> warunkiem, ze bylabym pewna, iz nic wiecej ich nie laczy i ze na pewno
> miedzy nimi nie zaiskrzy podczas tych wakacji.

jak upewnilabys sie ze: 1) nic ich nie laczy (ok, dobry wywiad srodowiskowy,
kilku szpiegow szoguna i mozna powiedziec ze cos tam wiemy ;)), 2) ze nie
zaiskrzy miedzy nimi podczas wakacji - a to juz niemozliwe :((

> *Madzia vel Natchniuza* ~ Spammers Club

--
pozdrovy
sPIdER
s...@g...pl -------| "Osobiscie wierze tylko temu, co sam napisze.
s...@p...onet.pl --| A pisze niezle rzeczy."




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 16:48:27

Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "Karolina Kinga Małecka" <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Bylem kiedys w podobnej sytuacji, zgodzilem sie i nie zaluje.
> Zrobisz jak zechcesz , rozwaz wszystkie za i przeciw i zdecyduj. BTW. na
> sile i tak jej nie zatrzymasz, najwyzej mozesz doprowadzic do klotni,
> a w gniewie , przy sprzyjajacych okolicznosciach.... (nie tworz jej
> przyjacielowi podatnego gruntu).

Podpisuje sie pod tym obiema lapami. Jesli dziewczyna chce byc z tamtym, to
predzej czy pozniej i tak sie z nim zwiaze, a wine za rozstanie zrzuci na
Ciebie mowiac, ze ja ograniczales. A jesli Cie kocha, to pojedzie z kumplem
na wycieczke i wroci do Ciebie szalenczo steskniona. IMHO masz
niepowtarzalna szanse by przekonac sie, czy Wasz zwiazek ma przyszlosc.


--
sluagh, Sad Faerie..........................................
....................................................
...................
....................................................
...................
....................................................
...................
...........................Signature Error no.: 73894 - Too many dots.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 17:19:02

Temat: RE: Zgodzili byscie sie na ...
Od: t...@i...pl (trendy) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of T. Biernacki
Sent: Thursday, August 16, 2001 6:15 PM
To: p...@n...pl
Subject: Zgodzili byscie sie na ...


na wyjazd waszej dziewczyny z jej przyjacielem na wakacje za granice?
Nie znam go, ona zna go od 5 lat, 3 razy ze soba chodzili
i maja uklad ze jak w wieku 26 lat beda samotni to sie pobiara
ten jej przyjaciel ostatnio rozstal sie z swoja dziewczyna i jej to
zaproponowal

Ja juz bylem z nia na wakacjach, jedziemy znowu we wrzesniu, a ona w
sierpniu chciala
z nim jechac bo ja mam sierpien zajety

Ja sie nie zgodzilem, ona mowi ze kolezanka jej mowi ze jestem nienormalny
ze sie nie zgodzilem

Czy zgodzilibyscie sie ?

Pozdrawiam
T. Biernacki


Z jakiegos powodu ona wybrala Ciebie a nie jego, czyz nie? A wiec czemuz to
mialbys sie czegos obawiac w tej rzekomo niekomfortowej sytuacji? Ze
wybierze jego powodowana nastrojem chwili?
Alez patrzac w ten sposob musialbys w ogole ja zamknac w swej twierdzy i nie
wypuszczac, bo, jakikolwiek on by nie byl, na pewno znalazlby sie lepszy od
niego (i od ciebie) pod jakims wzgledem gdzies kiedys. Najwazniejsze jest
zaufanie. Ja wiem, ze latwo mowic, sam prawie dalem w zeby jakiemus
wstawionemu gosciowi, ktory umizgiwal sie do mojej owczesnej kobity na
jakiejs imprezie, pomimo ewidentnego braku zainteresowania nim przez nia.
Oczywiscie najlepiej byloby wyslac kogos incognito za nimi (HHOJ) lub po
prostu porozmawiac z nia przed wyjazdem - wiekszosc kobiet ujmie takie
postawienie sprawy i bedzie cie wychwalac pod niebiosa przed psiapsiolkami i
zarobisz mniej wiecej tyle punktow, ile moglbys stracic, gdybys jej na to
nie pozwolil. A moze po prostu skumpluj sie z nim - zlota zasada: nie
podrywa sie dziewczyny kumpla.

trendy



----------------R--E--K--L--A--M--A----------------
Nagrody do wygrania: płyty, koszulki, etui na CD!
Wypelnij krotka ankiete na stronie:
http://www.rmf.fm/akcje.html?akcja=ankieta&stopka=1

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 18:06:37

Temat: Re: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "Nemo" <n...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z jakiegos powodu ona wybrala Ciebie a nie jego, czyz nie? A wiec czemuz
to
> mialbys sie czegos obawiac w tej rzekomo niekomfortowej sytuacji? Ze
> wybierze jego powodowana nastrojem chwili?
Na przyklad tak.

> A moze po prostu skumpluj sie z nim - zlota zasada: nie
> podrywa sie dziewczyny kumpla.
Jakos dziwne, ze moj byly najlepszy przyjaciel jakos nie mial takiego
dylematu w czasie jak bylem w szpitalu i bardzo potrzebowalem czyjejs
pomocy. Byl wlasnie zajety czyms innym.

Ja bym nie puscil. Teraz zaluje, ze mu ufalem i pozwalalem nawet na krotkie
wypady na rower z moja byla.
Zaluje tez, ze ufalem jej. I nie piszcie prosze, ze dobrze ze teraz sie
przekonalem jak jest a nie pozniej, bo to niczego nie zmienia. Skurwysynstwo
pozostaje skurwysynstwem i nic tego nie zmieni.


--
Pozdrawiam:
Nemo

-------------------------------------
e-mail: n...@u...pl
tel. 0 603 667586
WWW: http://www.nemo.utopia.pl
WWW: http://www.utopia.pl
-------------------------------------


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 18:21:19

Temat: Odp: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


T. Biernacki <d...@p...fm> napisał m.in.:
> Czy zgodzilibyscie sie ?
Widze 2 aspektu tej sprawy:
1. warto dazyc do milosci, ktora daje calkowita wolnosc partnerowi. I z tej
plaszczyzny patrzac nie mialbym nic do powiedzenia. Ona jest wolnym
czlowiekiem i niech postepuje tak, jak ona uwaza...
2. jesli mysli sie o wspolnej przyszlosci, to bardzo potrzebna jest empatia.
Zarowno Ty dobrze, jelsi sie starasz myslec o Jej odczuciach, jak i Ona o
Twoich. Z tego wynika, ze Ona specjalnei sie Twoimi odczuciami w tej
sytuacji nie przejmuje. Sadze, ze potrebna jest bardzo szczera rozmowa, jak
podchodzicie do swoich odczuc. Za bardziej ryzykowne uwazam nie tyle moze
Jej pobyt z Kims, co brak Jej wczuwania sie w Twoje odczucia w
przyszlosci...
Serdecznosci
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-16 18:24:59

Temat: Odp: Zgodzili byscie sie na ...
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Natchniuza <n...@p...onet.pl> napisała m.in:
> W tym przypadku na 100% nie zgodzilabym sie na ten wyjazd! ba, nie na
100%,
> a na 10000000000%

Madziu !
Czy mamy takie prawo? Wg mnie mozemy powiedziec Partnerowi, jak bysmy sie
czuli, jesli pojedzie. Jesli zlekcewazy nasze uczucia, mozemy zastanawiac
sie nad przyszloscia zwiazku z tym partnerem (informujac go o swoich
rozterkach), ale czy mamy prawo zabraniac?
Serdecznosci
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

test
Urlop
Nagrody
Ile osob czyta grupe?
!!!! Free XXX Pictures !!!! 29 [1/2]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »