Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Zielona herbata
Supersedes: <6...@4...net>
Date: Wed, 18 Jan 2006 00:41:40 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 100
Message-ID: <5...@4...net>
References: <dqi8s5$78f$2@news.task.gda.pl> <dqibk9$arc$1@news.dialog.net.pl>
<v...@4...net>
<dqit99$oms$1@news.dialog.net.pl>
<1...@4...net>
<dqjnec$lkb$1@news.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.244.223.131
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1137541338 26762 212.244.223.131 (17 Jan 2006 23:42:18
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Jan 2006 23:42:18 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
X-Face: +j/C5$bLf.Q`*;FcY"v$=9;[J^0xBfkSX.vPHz*7HkL$C}5!E,S)}`_@gCs]/Jm0)dLzJ=R
q%[]<IJK,;.)]((1/n'C85Y]Mrz:RGvn){F<;TojfAqpf/XwYuaJX`~]s
X-Hamster-Info: Score=0 ScoreLoad=0 ScoreSave=0 Received=20060118002522
X-No-Archive: Yes
X-Old-Xref: news.gazeta.pl pl.sci.medycyna:1073634
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:199368
Ukryj nagłówki
Tue, 17 Jan 2006 22:25:16 +0100, *Iwona_s*
<news:dqjnec$lkb$1@news.dialog.net.pl> napisał(a):
>> Miałam tak straszny ból głowy, że nic na to nie pomagało. Nabrałam się
>> proszków przeciwbólowych niepotrzebnie
> No widzisz, po co ci to bylo?
Nie otrułam się co prawda, ale jak zobaczyłam, że Ibuiprom, Pyralgin, i
Paracetamol (w odpowiednich odstępach czasu) nie pomogły, to dzień po
świętach poszłam do lekarza. Okazało się, że mi raptem skoczyło ciśnienie (
a zawsze zyłam z niskim) i puls na 119.
> Niektorzy tak maja, taka ich "uroda". Moj TZ takze ma niskie cisnienie i
> dobrze mu z tym ;)
Mnie też było dobrze z tym niskim, tylko wieczorem jak inni są senni, to ja
mogłabym tańczyć :D Za to rano "nieprzytomna" do jakiejs 12-stej.
> No to ci sie sasiad trafil... walczyc z takim, ale nie kosztem swojego
> zdrowia. Podobne sceny (alkoholowe balangi, bijatyki, krzyki) przeszlam
> kilka lat temu przez wiele lat non stop, ale szczescie w nieszczesciu sasiad
> sam sie "zalatwil", tzn. swoim trybem zycia. Umarlo mu sie z tego powodu.
> Teraz jest spokoj.
Właśnie załatwili ( potem umoczyli w wannie) na górze zniszczoną już babę
tego gł.lokatowa z góry. Inna pr* już tam przychodzila. Dzień przed Bożym
Ciałem. Nie wsadzili tego typa do paki tylko na miesiąc do domu wariatow na
Sobieskiego i jak wrócił, to stał się taki agresywny, bo wiedział, że mu
teraz wszystko wolno. Do mnie raz podskakiwał, bo myślał, że to ja wezwałam
policję (akurat wtedy nie ja).Nie mialam świadków i teraz chodzę z
dyktafonem kasetowym w kieszeni.
Byłam jakiś tydzień temu u komendanta naszego posterunku, dali mi jakiś
specjalny telefon, żeby do nich dzwonić jak ci z góry będą zakłócać spokój.
Dzielnicowy chyba znowu tam był.
Zaniosłam też pismo do administracji z dwoma (a mam wiele) pismami
administracji do policji i do tego typa. Chciałam przypomnieć im, że
administracja ani policja nie zrobiła nic do tej pory, żeby ukrócić ten
proceder na górze. Administartorka to taka sama menda jak oni, solidaryzuje
się z tego typu "ludźmi", więc te moje pisma nic nie wniosą.
To tak wszystko w skrócie. Narazie przez parę dni mam ciszę nad głową i to
jest dla mnie ważne (chociaż zdarzy się, że parę razy jakimś gratem walnie w
podłogę).
> Kaja, czytalas dokladnie ulotke Atenolu ?
Czytałam i mam w domu.
> Jakie mialas cisnienie, ze zostalo ci toto przepisane,
Pierwsze proszki to były BIOHexal (miały mi obniżyć puls), po których mnie
dopadły jakies lęki i dopiero się bałam, że upadnę jak wyszłam z domu. Na
dodatek było ślisko.
Brałam to ze 2 dni i poszłam znowu do lekarki, to zapisała mi inne proszki -
ten Atenol, który brałam ze 3 dni. Teraz nie biorę, bo nie mam zamiaru być
kołowata/śpiąca.
>mialas bole w klatce?
Miałam taki ciężar, ale bóli to nie. Robili mi na początku EKG w przychodni,
to lekarka mniej więcej wiedziała co zapisać.
> http://glinki.com/?l=qcodnt
> Cyt: "Nagłe zaprzestanie podawania preparatu u osób z chorobą nadciśnieniową
> może spowodować wysoki skok ciśnienia, a nawet udar mózgu"
Ciśnienie teraz zmierzyłam. Mam 137/88 a puls 89. Ten puls to jeszcze niezły
jak na mnie, a ciśnienie to nie wiem: chyba za wyskokie.
Dawniej miałam zawsze jakieś 90/70. Wieczorem mi się podnosiło :D
> Moze wlasnie w twoim przypadku po odstawieniu leku nastapil skok cisnienia
> i...bol glowy (?)
Wtedy jeszcze nie brałam tych proszków.
U mnie skok ciśnienia, a w szczególności tego pulsu skoczył w Wigilię i już
cały czas się źle czułam, więc zaraz po świętach poszłam do swojej lekarki w
przychodni.
> Co do cis. nadgarstkowego kiedys slyszalam, ze zawyzaja pomiar. Nie wiem ile
> w tym prawdy. Ale moze dobrze byloby porownac na np. rteciowym (uwazam, ze
> sa wiarygodne) u lekarza? I rzuc palenie.
Jak się mierzy codziennie, to ma się już jako takie porównanie, także i na
podstawie obserwacji swojego stanu zdrowia.
Lekarze zaś są przyzwyczajeni do rtęciowego, więc wolą mierzyć swoim
ciśnieniomierzem rtęciowym.
> Kontroluj cisnienie i puls, jak najbardziej, tylko nie popadaj w ciagle
> myslenie o tym. Gdy bierzesz aparat do reki, to pewnie sie emocjonujesz i
> skok cisnienia i pulsu moze byc zawyzony. A tak przy okazji (wybacz, jesli
> wiesz), cisnienie mierzymy po ok.10 min. odpoczynku, nigdy po zmeczeniu,
> spacerze, etc. W trakcie pomiaru nie ruszac sie i nie rozmawiac, swobodnie
> oddychac. Gdy chce sie powtorzyc pomiar na tej samej rece nalezy te 10 min.
> odczekac.
Ok, dzięki :-)
--
Kaja
|