Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Zielone bez wody

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zielone bez wody

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-05-23 10:57:07

Temat: Zielone bez wody
Od: "Agnieszka Balcerak" <a...@v...edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pomysły podpowiedziane w sprawie "ładnego
białego ducha".

Mam jeszcze jeden problem. Co oprócz barwinka i bluszczu potrafi wytrzymać
co najmniej kilka godzin bez wody, a przy tym nie stracić wiele ze swojej
urody?

Odpowiedzi (niekoniecznie rymowane jak pytanie) oczekuję niecierpliwie.

Agnieszka B.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-05-23 11:25:20

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Balcerak napisala:

> Mam jeszcze jeden problem. Co oprócz barwinka i bluszczu potrafi wytrzymać
> co najmniej kilka godzin bez wody, a przy tym nie stracić wiele ze swojej
> urody?

Mirt. Tylko nie mam pojęcia, skąd go wziąć.

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-05-23 11:58:38

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka Balcerak" <a...@v...edu.pl> napisał w
wiadomości news:9eg524$9er$1@news.tpi.pl...
> Bardzo dziękuję za wszystkie pomysły podpowiedziane w sprawie "ładnego
> białego ducha".
>
> Mam jeszcze jeden problem. Co oprócz barwinka i bluszczu potrafi wytrzymać
> co najmniej kilka godzin bez wody, a przy tym nie stracić wiele ze swojej
> urody?
>
> Odpowiedzi (niekoniecznie rymowane jak pytanie) oczekuję niecierpliwie.

Liście palm. Asparagus, niekoniecznie ten pospolity. Liście bergenii.

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-05-23 12:40:28

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: "AKA" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Mam jeszcze jeden problem. Co oprócz barwinka i bluszczu potrafi
wytrzymać
> > co najmniej kilka godzin bez wody, a przy tym nie stracić wiele ze
swojej
> > urody?
>
> Mirt. Tylko nie mam pojęcia, skąd go wziąć.
>
> Krycha

- Bukszpan powinien wytrzymac. Stroi sie nim sukienki dziewczynek do
komunii, takze stoly.
A jakbys chciala cos o wiekszych lisciach , to moze mahonia - tylko kluje.

Alicja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-05-23 12:42:22

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger wrote:

> Mirt. Tylko nie mam pojęcia, skąd go wziąć.

Wlasnie. Po tym jak mi moj sprzed paru klat zmarnial nigdzie nie moge namierzyc
:(

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-05-23 18:08:23

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Gamon'" <r...@r...prv.pl> napisal w wiadomosci
news:3B0BB02E.62E35BEE@robal.prv.pl...
> > Mirt. Tylko nie mam pojęcia, skąd go wziąć.
>
> Wlasnie. Po tym jak mi moj sprzed paru klat zmarnial nigdzie nie moge
namierzyc
> :(

Chetnie przesle sadzonki mirtu za inne tarasowe których nie posiadam.
Wyslalbym i bez wymiany, ale nie lubie wysylac. Moge podarowac na miejscu.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-05-29 06:28:46

Temat: RE: Zielone bez wody
Od: a...@o...pl (Boguslaw Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora



-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Gamon'
Sent: Tuesday, May 29, 2001 8:19 AM
To: p...@n...pl
Subject: Re: Zielone bez wody


Krzysztof Marusinski wrote:

> Chetnie przesle sadzonki mirtu za inne tarasowe których nie posiadam.
> Wyslalbym i bez wymiany, ale nie lubie wysylac. Moge podarowac na miejscu.


I co masz na mysli: "na miejscu"?

Pozdrawiam,
robal.

Sadze ze tarasowe to "wabik"

Pozdrawiam,Boguslaw.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-05-29 07:18:44

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Marusinski wrote:

> Chetnie przesle sadzonki mirtu za inne tarasowe których nie posiadam.
> Wyslalbym i bez wymiany, ale nie lubie wysylac. Moge podarowac na miejscu.

Tarasowych Ci u mnie dostatek :{
A tak naprawde moge na jakas inna rosline wymienic (przygotuje spis tego co
mam), ale tarasowych to u mnie raczej niet. A najdumniejsza jestem akurat z
roslin najbardziej pospolitych: syngonium (porazilo swoim widokiem pare osob
mimo, ze z braku miejsca i wlasnego M-x ciagle je mocno przycinam),
mikroiglak, zielistka, hoja (ktora nie chce kwitnac).
I co masz na mysli: "na miejscu"?

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-05-29 09:41:46

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: Gamon' <r...@r...prv.pl> szukaj wiadomości tego autora

Boguslaw Radzimierski wrote:

> Sadze ze tarasowe to "wabik"

A myslalam, ze podryw na sluchanie plyt juz jest przezytkiem....

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-05-30 15:56:32

Temat: Re: Zielone bez wody
Od: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Gamon'" <r...@r...prv.pl> napisal w wiadomosci
............> I co masz na mysli: "na miejscu"?

Na miejscu czyli bez wysylania i bez mojego wyjazdu :-).
--
:-) http://ogrod.to.jest.to


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak uchronić czereśnie przed ptakami?
agresywny srodek ochrony roslin??
Superabsorbenty?
Nowy z pytaniem
magnolia parasolowata

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »