Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "czeremcha" <c...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Złamanie - ile gips?
Date: Tue, 27 Dec 2005 10:11:29 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 36
Message-ID: <dor40h$4dp$1@inews.gazeta.pl>
References: <doq51h$ijc$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213-238-121-212.adsl.inetia.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1135678289 4537 172.20.26.235 (27 Dec 2005 10:11:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 27 Dec 2005 10:11:29 +0000 (UTC)
X-User: czeremcha4
X-Forwarded-For: 172.20.6.164
X-Remote-IP: 213-238-121-212.adsl.inetia.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:197213
Ukryj nagłówki
Yusek <y...@w...pl> napisał(a):
> Witam, złamałem nogę - kość strzałkowa, jakieś 3cm powyżej kostki, bez
> _żadnego_ przemieszczenia, kość po prostu pękła (nie po przekroju tylko na
> skos pod kątem około 45 stopni). Założyłem gips i chodzę o kulach.
Spożywam
> dużo białka i jakieś suplementy(chrząstka rekina) Ile około muszę nosić
> gips? Powiedziano mi, że 6 tygodni, ale z tego co wiem to 6 tygodni
> wystarcza na złamanie z przemieszczeniem, a tu przemieszczenia nie ma,
poza
> tym koło kostki kość jest bardziej miękka, więc wydaje mi się, że się
> szybciej zrośnie. Czy może ktoś mi odpowiedzieć? To dla mnie bardzo ważne,
> bowiem złamanie miało miejsce 18 grudnia a 14 stycznia mam studniówkę i
> chciałbym móc chodzić. Czy jest to możliwe? Teraz chodzę o kulach i ta
noga
> nie jest używana w ogóle, wiem też, że nie miało miejsca pęknięcie wtórne.
Przykro mi, Yusek. Ja miałam gips przez 10 tygodni, bo nie chciało się
zrastać. Poza tym - wybaczcie, czytający to specjaliści, bom laik -
otrzymałam od lekarza informację, że zrost kostki długo przechodzi ze stanu
chrząstki do normalnego "skostnienia", i faktycznie dosyć długo miałam
uczucie "sprężynowania" w miejscu złamania. A jeden mądry lekarz /a
chodziłam do kontroli co 2 tygodnie, więc różnych odwiedziłam/ doradził mi
nie tyle leki dostarczające budulca, co usprawniające krążenie żylne, a więc
ułatwiające transport tegoż budulca w miejsce tworzącego się zrostu. Jego
zdaniem upośledzenie krążenia właśnie było powodem tak powolnego zrostu /mam
niewydolność naczyń żylnych i widoczne żylaki, czego żaden ortopeda
wcześniej nie zauważył, ale np. pytano mnie, czy nie nadużywam alkoholu, bo
to też utrudnia zrastanie sie kości.
Ale ty jesteś młodziak, więc może będzie lepiej. Ja wtedy miałam 34 lata...
Ania /mam nadzieję, że liczyłeś też na posty od laików, za to doświadczonych
na własnej skórze, a raczej kości/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|