W dniu 2012-04-07 21:59, glob pisze:
>
> Jest dużo lekarzy, których medycyna zobojętniła na pacjenta, brak
> etyki na zajęciach i to właśnie tych lekarzy ciągnie do bycia "
> lekarzem katolickim", czyli rzeźnikiem. Forma prowadzi go do
> całkowitego zacementowania osobowości i ciągle mamy afery jak z Alicją
> T. Przestało się liczyć dobro pacjenta, a Kopacz to wywłoka i już
> wcześniej wprowadzała prawa antyludzkie i to Ona nagle wpadła na
> pomysł znowu przypodobania się kościółkowi i oszczędzać na pacjentach.

Myślę, że trochę przesadzasz z tym wpływem KK na szpitale. O wiele
większy wpływ ma z pewnością oszczędność. Może i w imię oszczędności
próbują zniechęcać w szpitalach do znieczulenia, ale tego to nie wiem,
dawno nie byłam. ;)

> U nas w Łodzi jak siostra opowiadała mamy szpital na Rydygiera gdzie
> wogóle zmuszają do porodu naturalnego.

A kiedy ta Twoja siostra rodziła, co?

> Więc medea to też zależy od
> personelu jak też narzucanym z góry przez biskupów sugestii. I mnie
> się wydaje że ty przechylasz się w stronę żeby się dostosować zamiast
> krzyczeć i walczyć, więc muszę robić to za ciebie.

OK, walcz, może jeszcze mi się kiedyś przyda. :)

Ewa