Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Znieczulenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Znieczulenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 802


« poprzedni wątek następny wątek »

691. Data: 2012-04-13 13:06:10

Temat: Re: Znieczulenie
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron"
>>>
>> No ale light motive'm wstawki był sukces reprodukcyjny.
>> Jak zmienimy ten motyw na pasożytnictwo, to wyjdzie nam to co już wyszło.
>> 80% populacji ludzi nie wytwarza materialnych produktów.
>
>No ale IMO to manipulacja: przecież np niania do Twoich dzieci (załóżmy, że
>ją masz) zostanie zaliczona do tych 80%- no ale ona wykonuje określoną
>usługę, a poza tym- jeśli Ty produkujesz jakąśniesamowicieważnąrzecz- to
>ona uczestniczy w tej produkcji.
Ale ja nie zamierzam uczestniczyć w produkcji flejma czy mój pies, kochanka
bądź niania jest, czy nie jest pasożytem społecznym. Jeżeli ograniczymy się
do biologicznej definicji to pasożyt to coś/ktoś taki którego koszty
utrzymania ponosi żywiciel nie uzyskując w zamian żadnych korzyści
materialnych/wymiernych. Więc był w dziejach ludzi okres kiedy ten nasz
związek z psem był symbiozą, ale obecnie zdecydowana większość psów to
pasożyty żerujące na naszej potrzebie dbania o bliskich.

>Cholera- tak mnie naszło- to programiści, pisarze, etc- to też pasożyty?
>
Jak zarabiają na siebie i swoje potrzeby to nie :) Jeżeli ktoś ponosi koszty
ich utrzymania to tak.
>
>>Wiesz że współczesna biologia kwalifikuje do pasożytów ludzi także pieski?
>Ja myślę, że pasożyt to ten, który wbrew woli tego, na którym pasożytuje.
Myślisz na serio że wola żywiciela to tak bardzo interesuje pasożyta :) LOL

>Jak jest zgoda- to jest to działalność ekwiwalentna.
>
W kategoriach naszych emocji powiedzmy że to kaprys utrzymywania pasożyta/ów
:)

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


692. Data: 2012-04-13 13:12:23

Temat: Re: Znieczulenie
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nemezis"
> Nie uwzględniasz tego że ludzie definiują naturę, czyli naszą
>naturą są jedynie definicję innych ludzi.
Tylko według ciebie.
Według biologii ewolucyjnej wszystko co jest twoją naturą to zasługa
łańcuszka przodków. Od czasów pierwszej żywej komórki jaka na Ziemi zaczęła
się replikować.

>przetrwał, czyli mamy staniwisko sprzeczne z poprzednim.
To tylko ty masz taką wewnętrznie sprzeczną, błędnokółkową definicję natury.
Więc wszystko z takiej definicji będziesz w stanie sobie udowodnić GIGO.

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


693. Data: 2012-04-13 13:17:16

Temat: Re: Znieczulenie
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jm96vh$4ji$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Chiron"
>>>>
>>> To znaczy możemy sobie cytować wieści o UFO, telepatii czy teleportacji.
>>> Ale nie usiłujmy używać nieudokumentowanych wieści jako argumentów w
>>> dyskusji ;)
>>http://pl.wikipedia.org/wiki/Falsyfikacja
>>Poprzez udokumentowane wieści- w mojej opinii- rozumiesz to, co uznało
>>szacowne gremium naukowców.
> Nie usiłuj mi wychironizować co ja rozumiem jako udokumentowanie proszę:)
A co to znaczy: "wychironizować"? No bo jak mamy dyskutować- to poproszę o
definicję?


> Gdybyś podał jakiś link do jakiegoś dokumentu znalezionego w świątyni
> Demeter w Eleusis na którym byłby jakiś ślad nieeuklidesowych teorii,
> wtedy przychyliłbym się do twojego poglądu że takie powstały kilka wieków
> przed naszą erą. Geometria zaś należy do nauk formalnych i zupełnie nie
> daje się jej orzeczeń falsyfikować. Zdania w notacjach takich nauk są albo
> prawdziwe i możne tego dowieść, albo fałszywe czego również można dowieść.
> Można również w tych notacjach zapisać oprócz tego wiele innych zdań
> których ani obalić, ani potwierdzić dowodem się nie da. Udowodnił to
> niejaki Goedel :). Nie ma więc nigdzie w niej miejsca na falsyfikację,
> specyficzne narzędzie do obalania teorii z zakresu nauk przyrodniczych :)
To nie tak. Akurat Goedel udowodnił, że w ramach wszelkich systemów
logicznych, opartych_o_liczby_naturalne istnieją twierdzenia, których
słuszności ani nie da się dowieść, ani im zaprzeczyć w ramach tego systemu.
Nie znalazłem tego twierdzenia u Goedla- możesz coś zapodać? Bo to, co
napisałem swoimi słowami- to jest to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Gödla

I- wydaje mi się- że nie operujesz zaproponowaną przeze mnie definicją
falsyfikacji. Zaproponuj więc inną.


Jeśli chodzi o stowarzyszenie z Eleuzis- to_ono_przetrwało. Wiedza
przetrwała więc w "książkach- ludziach", i pewnych przekazach
przechowywanych przez organizacje, których to istnienie jest obśmiewane w
baaaaardzo poważnych publikatorach. No ale czy naprawdę musimy o tym
rozmawiać? Przecież dla Ciebie to nonsens?


>
>>falsyfikowalna. No ok- tylko po pierwsze- to już nie wystarcza, nawet temu
>>szacownemu gremium, a po wtóre- no wiesz, to grupa "psychologia"- a ta ma
>>w sobie wiele rzeczy niefalsyfikowalnych. W rzeczy samej- często
>>spotykałem się z opinią, że to nie nauka. No ale- jak napisałem- mamy tyle
>>innych tematów.
>>
> Rozumiem że reszta tej wstawki powstała z rozbiegu i to dyskusja z moim
> chiro-fantomem ;)
Definicję chiro-fantomu proszę.


> Psychologia klasyczna faktycznie nauką nie jest, chociaż pewnie jakieś
> zbudowane na podstawie metod naukowych kawałki zawiera.
> Natomiast psychologia ewolucyjna, ma już ambicje do bycia nauką
> przyrodniczą i jej zwolennicy twierdzą że prędzej czy później zostanie
> sama na placu boju. Ale to też jest taki paradygmat wynikający wprost z
> teorii ewolucji :)
Teoria ewolucji to bardzo ogólne stwierdzenie. Ci, co pisali doktoraty z
udowadniania, że jesteśmy potomkami małp- nie chcą za cholerę uznać ewolucji
zstępującej- tak przecież IMO łatwo zauważalnej wokół. O jakiej teorii
piszesz?


>
>>> Wspominają tam o analogu tego twierdzenia dla przestrzeni
>>> hiperbolicznych bodajże. IMVHO analog tego twierdzenia może wystąpić
>>> tylko wtedy kiedy w jakiej suma kątów trójkąta będzie wielkością
>>> niezmienną, a obawiam się że nie we wszystkich tak będzie :)
>>
>>Coś mi się cały czas kojarzy, że właśnie Bolayi dał dowód dla przestrzeni
>>typu Riemannowskiego i Łobaczewskiego. Wiesz- moje wiadomości matematyczne
>>mocno zardzewiały- choć czasem lubię je oliwić:-)
>>
> Nie przejmuj się;) Uważa się, że ostatnim człowiekiem na Ziemi który
> pobieżnie ogarniał cały dorobek współczesnej mu matematyki był Hilbert:)

Nie przejmuję się. Kiedyś miałem w głowie rozwiązania różnych bzdur, które
dziś liczą komputery. Około 20 lat zajęło mi pozbywanie się tego balastu. No
ale- udało się. A jak jest z Tobą?


--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


694. Data: 2012-04-13 13:18:00

Temat: Re: Znieczulenie
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-04-13 13:20, olo pisze:
> Użytkownik "medea"
>>>>
>>> Wiesz mnie się wydaje że wielodzietność w ogóle nie jest patologią.
>>
>> A ja nie wielodzietność miałam na myśli, tylko głównie pasożytnictwo
>> i alkoholizm (często ze sobą skorelowane). W wielu przypadkach chyba
>> jednak "dziedziczne". Jeśli chodzi o pasożytnictwo, to chyba w ogóle
>> trudno mówić o więcej niż 3 (w porywach 4) pokoleniach, bo chyba
>> kwitnie odkąd wymyślono i wprowadzono tak rozbudowany socjal, jaki
>> mamy od czasów powojennych.
>>
> No ale light motive'm wstawki był sukces reprodukcyjny.

OK, ja wtrąciłam się tylko w kwestię dziedziczności, abstrahując od
głównego motywu. Wydaje mi się, że to nie ma dużego wpływu na całość,
ale może już zgubiłam zależności.

> Jak zmienimy ten motyw na pasożytnictwo, to wyjdzie nam to co już
> wyszło. 80% populacji ludzi nie wytwarza materialnych produktów. Wiesz
> że współczesna biologia kwalifikuje do pasożytów ludzi także pieski?
>

Eee, w takim razie problem pasożytnictwa dotyka głównie materialistów.
;) W dobie takich pomysłów jak ACTA wydaje się to niedorzecznością.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


695. Data: 2012-04-13 13:21:25

Temat: Re: Znieczulenie
Od: Nemezis <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



olo napisał(a):
> U�ytkownik "Nemezis"
> > Nie uwzgl�dniasz tego �e ludzie definiuj� natur�, czyli nasz�
> >naturďż˝ sďż˝ jedynie definicjďż˝ innych ludzi.
> Tylko wed�ug ciebie.
> Wed�ug biologii ewolucyjnej wszystko co jest twoj� natur� to zas�uga
> �a�cuszka przodk�w. Od czas�w pierwszej �ywej kom�rki jaka na Ziemi
zacz�a
> siďż˝ replikowaďż˝.
>
> >przetrwaďż˝, czyli mamy staniwisko sprzeczne z poprzednim.
> To tylko ty masz tak� wewn�trznie sprzeczn�, b��dnok�kow� definicj�
natury.
> Wi�c wszystko z takiej definicji b�dziesz w stanie sobie udowodni� GIGO.
>
> pzdr
> olo

Nie, to jest znane ale niedouczony jesteś , odkrycia Darwina zostały
pofałszowane, gdyż twierdził że gatunek siebie nie zniszczył, bo
natura wyposażyła nas w dar altruizmu i tylko dzięki temu trwamy,
kapitalistom w tamtych czasach się to niepodobało gdyż musieliby
pomagać biednym, więc rozpowszechnili neodarwiniści opinię że przetrwa
najbardziej silny i tym samym zgadzano się na umierający biedny lud,
bo podobno natura jest bezwzględna. Natura czy definicja?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


696. Data: 2012-04-13 14:35:44

Temat: Re: Znieczulenie
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Chiron"
>
>> Nie usiłuj mi wychironizować co ja rozumiem jako udokumentowanie proszę:)
>A co to znaczy: "wychironizować"? No bo jak mamy dyskutować- to poproszę o
>definicję?
>
Proszę bardzo.
Ja proszę o UDOKUMENTOWANIE urban legend o nieeuklidesowej geometrii rzekomo
powstałej w Eleusis.
Ty w odpowiedzi przedstawiasz mi zupełnie nie to i jeszcze twierdzisz że ja
się tego niby od ciebie domagam:
[...]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Falsyfikacja
Poprzez udokumentowane wieści- w mojej opinii- rozumiesz to, co uznało
szacowne gremium naukowców. To 19 wieczna definicja- że nauka musi być
falsyfikowalna.
[...]
Potem w oparciu o niby "moje" a tak naprawdę mojego chirono-fantoma żądania
snujesz kiepskiej jakości filozoficzne wywody:
[...]
No ok- tylko po pierwsze- to już nie wystarcza, nawet temu
szacownemu gremium,
[...]
Spróbuj zrozumieć że:
1. To gremium przeważnie już nie żyje
2. Następcy jakoś nie wnieśli nic istotnie nowego do filozofii nauki
3. To są formalne żądania dotyczące NAUK PRZYRODNICZYCH a nie wszystkiego co
w języku polskim bywa nauką nazywane.
[...]
a po wtóre- no wiesz, to grupa "psychologia"- a ta ma w
sobie wiele rzeczy niefalsyfikowalnych.
[...]
Więc w ramach przeróżnych teorii ocierających się o psychologię są takie
które nie spełniają wymogów metodologii naukowej i są NIENAUKOWE oraz są
takie które spełniają i są NAUKOWE. Przynajmniej dopóki jakieś NAUKOWE
badanie je SFALSYFIKUJE.
>
>> Gdybyś podał jakiś link do jakiegoś dokumentu znalezionego w świątyni
>> Demeter w Eleusis na którym byłby jakiś ślad nieeuklidesowych teorii,
>> wtedy przychyliłbym się do twojego poglądu że takie powstały kilka wieków
>> przed naszą erą. Geometria zaś należy do nauk formalnych i zupełnie nie
>> daje się jej orzeczeń falsyfikować. Zdania w notacjach takich nauk są
>> albo prawdziwe i możne tego dowieść, albo fałszywe czego również można
>> dowieść. Można również w tych notacjach zapisać oprócz tego wiele innych
>> zdań których ani obalić, ani potwierdzić dowodem się nie da. Udowodnił to
>> niejaki Goedel :). Nie ma więc nigdzie w niej miejsca na falsyfikację,
>> specyficzne narzędzie do obalania teorii z zakresu nauk przyrodniczych :)

>To nie tak.
Ale co nie tak?

>Akurat Goedel udowodnił, że w ramach wszelkich systemów logicznych,
>opartych_o_liczby_naturalne istnieją twierdzenia, których słuszności ani
>nie da się dowieść, ani im zaprzeczyć w ramach tego systemu. Nie znalazłem
>tego twierdzenia u Goedla- możesz coś zapodać? Bo to, co napisałem swoimi
>słowami- to jest to:
>http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Gödla
>
Udowodnił że w ramach aksjomatyki Peano, używanej do notacji formalnej w
matematyce nie da się orzec o prawdziwości wszystkich zdań.
Więc matematyka nigdy nie będzie zupełną i niesprzeczną. Zresztą wtrącenie
Goedla było tylko w celu wskazania że w matematyce nie stosuje się
falsyfikowania tylko dowodzi błędność bądź poprawność.

>I- wydaje mi się- że nie operujesz zaproponowaną przeze mnie definicją
>falsyfikacji. Zaproponuj więc inną.
>
Po uj???. Ta która jest jest bardzo dobra, jeżeli tylko się rozumie
dziedzinę jej stosowania.

>Jeśli chodzi o stowarzyszenie z Eleuzis- to_ono_przetrwało. Wiedza
>przetrwała więc w "książkach- ludziach", i pewnych przekazach
>przechowywanych przez organizacje, których to istnienie jest obśmiewane w
>baaaaardzo poważnych publikatorach. No ale czy naprawdę musimy o tym
>rozmawiać? Przecież dla Ciebie to nonsens?
>
Ja po prostu rozróżniam znaczenie JEST.
Jeżeli JEST - i ma jakiekolwiek materialne atrybuty tego istnienia to możemy
rozmawiać.
Jeżeli JEST tylko w umysłach ludzi książek, to tylko z nimi można
jakąkolwiek sensowną dyskusję wieść.


>>>falsyfikowalna. No ok- tylko po pierwsze- to już nie wystarcza, nawet
>>>temu szacownemu gremium, a po wtóre- no wiesz, to grupa "psychologia"- a
>>>ta ma w sobie wiele rzeczy niefalsyfikowalnych. W rzeczy samej- często
>>>spotykałem się z opinią, że to nie nauka. No ale- jak napisałem- mamy
>>>tyle innych tematów.
>>>
>> Rozumiem że reszta tej wstawki powstała z rozbiegu i to dyskusja z moim
>> chiro-fantomem ;)
>Definicję chiro-fantomu proszę.
>
To osoba do której kierujesz powyższe wywody powyżej. Ja wiem co to jest
nauka i co to jest falsyfikacja.
>
>> Psychologia klasyczna faktycznie nauką nie jest, chociaż pewnie jakieś
>> zbudowane na podstawie metod naukowych kawałki zawiera.
>> Natomiast psychologia ewolucyjna, ma już ambicje do bycia nauką
>> przyrodniczą i jej zwolennicy twierdzą że prędzej czy później zostanie
>> sama na placu boju. Ale to też jest taki paradygmat wynikający wprost z
>> teorii ewolucji :)
>Teoria ewolucji to bardzo ogólne stwierdzenie. Ci, co pisali doktoraty z
>udowadniania, że jesteśmy potomkami małp- nie chcą za cholerę uznać
>ewolucji zstępującej- tak przecież IMO łatwo zauważalnej wokół. O jakiej
>teorii piszesz?
>
Ja odnoszę się do części nauki biologii, która zajmuje się powstaniem życia
od momentu powstania pierwszego żywego organizmu zdolnego do replikacji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_ewolucji
Natomiast zupełnie nie wiem o czym ty piszesz nazywając to coś ewolucją
zstępującą.
Co gorsza to wbrew twoje opinii pomimo łatwej zauważalności chyba nikt na
świecie o tym pojęcia nie ma.
http://tiny.pl/hp5bf


>> Nie przejmuj się;) Uważa się, że ostatnim człowiekiem na Ziemi który
>> pobieżnie ogarniał cały dorobek współczesnej mu matematyki był Hilbert:)
>
>Nie przejmuję się. Kiedyś miałem w głowie rozwiązania różnych bzdur, które
>dziś liczą komputery. Około 20 lat zajęło mi pozbywanie się tego balastu.
>No ale- udało się. A jak jest z Tobą?
>
Mnie się jakoś udało zrozumieć tę matematykę. Coś tam pozapominałem, ale to
pewnie w większości statystyka której nie "czułem".

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


697. Data: 2012-04-13 14:45:30

Temat: Re: Znieczulenie
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-04-13 12:29, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-04-11 13:59, zażółcony pisze:
>> No to spróbuj mi znaleźć w naturze, wśród wysoko-rozwiniętych ssaków
>> takie, które mają takie problemy z porodami, tak wysoką śmiertelność w
>> czasie porodów
>
> Wiesz, że bywam uparta, a do tego mam trochę szczęścia? ;)
>
> Znalazłam coś specjalnie dla Ciebie. Te dopiero mają ciężko:
>
> "(...) hieny przez tę dość wąską i długą na 17 cm łechtaczkę rodzą. I
> jest to chyba najtrudniejszy poród wśród wszystkich zwierząt. Męczący i
> bolesny, wiele samic go nie przeżywa. Tą, która przeżyje, łatwo poznać
> po bliźnie na łechtaczce, gdyż aby młode mogło się wydostać na zewnątrz
> - łechtaczka musi pęknąć."
>
> http://pl.euroanimal.eu/Hienowate

Skądyś się ten epitet "Ty hieno" przecie wziął. Nieprzypadkowo.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


698. Data: 2012-04-13 14:52:17

Temat: Re: Znieczulenie
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-04-13 13:38, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:jm927r$aj8$1@mx1.internetia.pl...
>> Użytkownik "medea"
>>>>>
>>>> Wiesz mnie się wydaje że wielodzietność w ogóle nie jest patologią.
>>>
>>> A ja nie wielodzietność miałam na myśli, tylko głównie pasożytnictwo
>>> i alkoholizm (często ze sobą skorelowane). W wielu przypadkach chyba
>>> jednak "dziedziczne". Jeśli chodzi o pasożytnictwo, to chyba w ogóle
>>> trudno mówić o więcej niż 3 (w porywach 4) pokoleniach, bo chyba
>>> kwitnie odkąd wymyślono i wprowadzono tak rozbudowany socjal, jaki
>>> mamy od czasów powojennych.
>>>
>> No ale light motive'm wstawki był sukces reprodukcyjny.
>> Jak zmienimy ten motyw na pasożytnictwo, to wyjdzie nam to co już
>> wyszło. 80% populacji ludzi nie wytwarza materialnych produktów.
> No ale IMO to manipulacja: przecież np niania do Twoich dzieci (załóżmy,
> że ją masz) zostanie zaliczona do tych 80%- no ale ona wykonuje
> określoną usługę, a poza tym- jeśli Ty produkujesz
> jakąśniesamowicieważnąrzecz- to ona uczestniczy w tej produkcji.
> Cholera- tak mnie naszło- to programiści, pisarze, etc- to też pasożyty?

Tak. Tak. I wiele wiele innych też tak.

>> Wiesz że współczesna biologia kwalifikuje do pasożytów ludzi także
>> pieski?
> Ja myślę, że pasożyt to ten, który wbrew woli tego, na którym
> pasożytuje. Jak jest zgoda- to jest to działalność ekwiwalentna.

Tak oczywiście. Żona w domu.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


699. Data: 2012-04-13 15:03:45

Temat: Re: Znieczulenie
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea"
>>>
>> No ale light motive'm wstawki był sukces reprodukcyjny.
>
>OK, ja wtrąciłam się tylko w kwestię dziedziczności, abstrahując od
>głównego motywu. Wydaje mi się, że to nie ma dużego wpływu na całość, ale
>może już zgubiłam zależności.
>
>> Jak zmienimy ten motyw na pasożytnictwo, to wyjdzie nam to co już wyszło.
>> 80% populacji ludzi nie wytwarza materialnych produktów. Wiesz że
>> współczesna biologia kwalifikuje do pasożytów ludzi także pieski?
>>
>
>Eee, w takim razie problem pasożytnictwa dotyka głównie materialistów. ;) W
>dobie takich pomysłów jak ACTA wydaje się to niedorzecznością.
>
Od czasów wymyślenia pieniądza nasz biotop poszerzył się o wszelkie dobra
jakie można za niego nabyć. Ale faktycznie marksiści tego faktu nie
dostrzegali apologizując klasę robotniczo-chłopską. ACTA to dalsza ekspansja
roszczeń twórców dóbr niematerialnych.

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


700. Data: 2012-04-13 15:04:03

Temat: Re: Znieczulenie
Od: "olo" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nemezis"
>
>Nie, to jest znane ale niedouczony jesteś , odkrycia Darwina zostały
>pofałszowane, gdyż twierdził że gatunek siebie nie zniszczył, bo
>natura wyposażyła nas w dar altruizmu i tylko dzięki temu trwamy,
>kapitalistom w tamtych czasach się to niepodobało gdyż musieliby
>pomagać biednym, więc rozpowszechnili neodarwiniści opinię że przetrwa
>najbardziej silny i tym samym zgadzano się na umierający biedny lud,
>bo podobno natura jest bezwzględna. Natura czy definicja?
Boże, globik, nie wiem na podstawie jakich urojeń budujesz sobie pojęcie o
teorii ewolucji. Ale zapewniam cię że teoria ta przewiduje co najmniej 3
rodzaje altruizmów:
1. Krewniaczy.
2. Zwrotny.
3. Bezinteresowny
No i wcale to nie są żadne dary natury a jak wszystko co w nas jest -
mechanizmy zwiększające szanse na przetrwanie.

pzdr
olo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 69 . [ 70 ] . 71 ... 80 ... 81


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Może emigrować do Rosji?
Lewitacja wy(ja)śniona?
Życzenia świąteczne
James
James

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »