Od: <-Kłapuch-> <k...@f...internet.pl>



>Właśnie, dlaczego jak się uśmiecham w autobusie obok mnie
>zazwyczaj robi się pustawo i zawsze znajdzie się wolne
>miejsce??? (wypowiedź z pewną dozą humoru)
No wlasnie. Czemu jak czlowiek jest radosny, zadowolony, to zaraz uwaza sie
go za wariata? Byc moze swiadomosc takiej oceny srodowiska sprawia, ze gdy
nawet jestesmy w danym momencie szczesliwi, to staramy sie ukrywac takie
emocje. Sam zauwazylem, ze gdy znajduje sie w otoczeniu ludzi z optymizmem
to sam go zaraz nabieram, nawet wtedy gdy nie mam sie z czego cieszyc.

>Bo ci zazdroszcza. Bo nie potrafia sie cieszyc z okruchow. Dlatego uwazaja,
>ze jestes dziwny. Przeciez nie wypada okazywac radosci i zadowolenia.
Dlaczego "nie wypada okazywac radosci i zadowolenia. "?


P.S. Bede Mariuszu wdzieczny (i chyba nie tylko ja) jesli bedziesz pisal
bez polskich ogonkow. Trudno sie potem rozczytac.

Pozdrawiam
Vicky



--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/