« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-11 11:19:49
Temat: Zupy w proszkuCzy są one szkodliwe dla organizmu? Czy sprzyjają tyciu czy wręcz
przeciwnie? Czy są dostępne Wam jakieś publikacje na ten temat? (Winiary i
inne firmy).
PS. Zrozumiałe, że zupy zrobione "na żywo" ;) są o wiele wartościowsze od
sproszkowanych, ale mi chodzi o "szkodliwość" bądź nieszkodliwość tych z
torebek..
Dzięki, anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-11 11:43:25
Temat: Re: Zupy w proszku
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjploq$41s$2@inews.gazeta.pl...
> Czy są one szkodliwe dla organizmu? Czy sprzyjają tyciu czy wręcz
> przeciwnie? Czy są dostępne Wam jakieś publikacje na ten temat? (Winiary i
> inne firmy).
> PS. Zrozumiałe, że zupy zrobione "na żywo" ;) są o wiele wartościowsze od
> sproszkowanych, ale mi chodzi o "szkodliwość" bądź nieszkodliwość tych z
> torebek..
>
> Dzięki, anna
>
> witam
nie wiem w jaki sposób wpływaja na organizm,ale ja przez rok jadłam takie
zupki po jednej codziennie po roku miałam bardzo rozstrojony żołądek .na
zupki nie mogłam nawet patrzec.
wiem ze producenci zupek stosuja jakis proszek który powduje
uzaleznienie,podobnie jak w chipsach nie mozesz ich przestac jejsc w polowie
paczki .
zdrowe to to na pewno nie jest.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-11 12:35:46
Temat: Re: Zupy w proszku
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl>
> wiem ze producenci zupek stosuja jakis proszek który powduje
> uzaleznienie
Poważnie? Co to za proszek...?
(Dzięki)
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-11 12:45:57
Temat: Re: Zupy w proszkuKiedyś na satelicie oglądałem paradokumentalny program niemieckiej TV o
producentach zup w proszku. Był tam m.in. reportaż z branżowych,
niedostępnych dla szerokiej publiczności targach dodatków to tych zupek;-
czysta chemia, zużycie w Niemczech 400mln Euro/rok. Ponadto zapamiętałem,
że w torebce rosołu, reklamowanego jako zrobiony na świeżej wołowince,
ekologiczny itp. stwierdzono wykorzystanie 3, 7g mięsa. Reszta to chemia,
substytuty itp. Od tego czasu staram się unikać takich rzeczy.
Pozdr
P
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjpq78$lj7$2@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "pamana" <p...@w...pl>
>
> > wiem ze producenci zupek stosuja jakis proszek który powduje
> > uzaleznienie
>
> Poważnie? Co to za proszek...?
> (Dzięki)
>
> Anna
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-11 12:59:54
Temat: Re: Zupy w proszku
Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjpq78$lj7$2@inews.gazeta.pl...
> Poważnie? Co to za proszek...?
> (Dzięki)
Zdaje się, że glutaminian sodu.............
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-11 13:27:01
Temat: Re: Zupy w proszku> Zdaje się, że glutaminian sodu.............
plus kwasek cytrynowy jako regulator kwasowosci... wszedzie to musza
wepchnac.
--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-12 06:29:33
Temat: Re: Zupy w proszkuEwa W <e...@b...wroc.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bjpq78$lj7$2@inews.gazeta.pl...
> > Poważnie? Co to za proszek...?
> > (Dzięki)
>
> Zdaje się, że glutaminian sodu.............
>
> Pozdr. Ewa
>
Glutaminian sodu głównie wzmacnia smak i zapach. Uzywa się go, gdyż jest
tańszy niż przyprawy, a działa skutecznie. Jest trucizną komórek; jest taka
choroba, tzw. syndrom chińskich restauracji (zaobserwowano najpierw w USA) -
bóle głowy, karku - od namiaru glutaminianu i częste spozywanie potraw w
chińskich restauracjach, gdzie najcześciej masowo dodawano tej substancji.
Jerzy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-12 10:11:05
Temat: Re: Zupy w proszku
Użytkownik "Jerzy (Dusk)" <d...@N...gazeta.pl>
Jest trucizną komórek; jest taka
> choroba, tzw. syndrom chińskich restauracji (zaobserwowano najpierw w
USA) -
> bóle głowy, karku - od namiaru glutaminianu i częste spozywanie potraw w
> chińskich restauracjach, gdzie najcześciej masowo dodawano tej substancji.
... Z czego wynika jednoznacznie, że jedzenie zup w proszku (a także chipsów
itd.) w nadmiarze może zaszkodzić organizmowi?
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-09-12 10:30:48
Temat: Re: Zupy w proszkuOn Fri, 12 Sep 2003 12:11:05 +0200, "dipsom_ania"
<d...@g...pl> wrote:
>... Z czego wynika jednoznacznie, że jedzenie zup w proszku (a także chipsów
>itd.) w nadmiarze może zaszkodzić organizmowi?
Jak i chinskich potraw? Glutaminian sodu to ponoc wrecz tradycyjna
przyprawa w ich kuchni. Czy chinczycy tez maja syndrom chinskich
restauracji?
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-09-12 19:47:04
Temat: Re: Zupy w proszku
Użytkownik "Norbert" <p...@n...gg> napisał w wiadomości
news:bjpta5$bd1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Zdaje się, że glutaminian sodu.............
>
> plus kwasek cytrynowy jako regulator kwasowosci... wszedzie to musza
> wepchnac.
Niestety coraz trudniej znaleźć coś bez glutaminianu sodu i bez kwasku
cytrynowego. Trują nas ze wszystkich stron. Co z tego że nie jemy tych
świńskich zupek. A tradycyjne zupy czym przyprawiamy?? Warzywko, Vegetta,
Knor, Maggi?? A co jest w środku?? Glutaminian Sodu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |