« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-26 23:19:14
Temat: Zycie i smiercTydzien temu bylam na pogrzebie.
Umarl czlonek rodziny.
Byla rodzina, ktorej nigdy przedtem na oczy nie widzialam i znajomi (ta sama
historia). Byl tez zmarly, lezal sobie spokojnie (bez ruchu) w trumnie
wyslanej bialym plotnem, a naokolo staly wience.
podeszlam do trumny, nie wygladal jakby spal, wygladal jakby nie zyl, to
zadziwiajace ze nawet na zdjeciach mozna rozpoznac nieboszczyka od osoby
spiacej.
dotknelam go, byl bardzo zimny i... to dziwne ale wydawal sie jakby ulepiony
z hmmm gliny. przyszly mi na mysl cytaty z biblii ze z prochu powstales itd.
moja mama boi sie smierci i pyta mnie o sens zycia, a ja... nie potrafie jej
dac prostej odpowiedzi, bo gdybym wiedziala na 100 procent ze po smierci
zostanie wynagrodzona za doczesne zycie powiedzialabym jej jaki jest sens
zycia, a przeciez nie wiem, bo nikt stamtad nie wrocil.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-27 08:57:45
Temat: Re: Zycie i smierc
Użytkownik "Kasia" <h...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ea8t9i$eeq$1@inews.gazeta.pl...
> Tydzien temu bylam na pogrzebie.
> Umarl czlonek rodziny.
> Byla rodzina, ktorej nigdy przedtem na oczy nie widzialam i znajomi (ta
> sama
> historia). Byl tez zmarly, lezal sobie spokojnie (bez ruchu) w trumnie
> wyslanej bialym plotnem, a naokolo staly wience.
> podeszlam do trumny, nie wygladal jakby spal, wygladal jakby nie zyl, to
> zadziwiajace ze nawet na zdjeciach mozna rozpoznac nieboszczyka od osoby
> spiacej.
> dotknelam go, byl bardzo zimny i... to dziwne ale wydawal sie jakby
> ulepiony
> z hmmm gliny. przyszly mi na mysl cytaty z biblii ze z prochu powstales
> itd.
>
> moja mama boi sie smierci i pyta mnie o sens zycia, a ja... nie potrafie
> jej
> dac prostej odpowiedzi, bo gdybym wiedziala na 100 procent ze po smierci
> zostanie wynagrodzona za doczesne zycie powiedzialabym jej jaki jest sens
> zycia, a przeciez nie wiem, bo nikt stamtad nie wrocil.
A jezus?
wrócił :)
Hyde
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-27 09:06:11
Temat: Re: Zycie i smierc
Użytkownik "Kasia" <h...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ea8t9i$eeq$1@inews.gazeta.pl...
> moja mama boi sie smierci i pyta mnie o sens zycia, a ja... nie potrafie
> jej
> dac prostej odpowiedzi, bo gdybym wiedziala na 100 procent ze po smierci
> zostanie wynagrodzona za doczesne zycie powiedzialabym jej jaki jest sens
> zycia, a przeciez nie wiem, bo nikt stamtad nie wrocil.
>
My nie mamy wracać Tu, tylko wracamy Tam.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-27 09:54:59
Temat: Re: Zycie i smiercKasia napisał(a):
> moja mama boi sie smierci i pyta mnie o sens zycia,
Powiedz mamie, że osiągnęła już sens życia: Ma fajną, mądrą
córkę! Teraz musi przygotować Ciebie (nie wiem ile masz lat) do
osiągnięcia sensu życia, czyli do usamodzielnienia się, do
przygotowania na trudności i chwile radości, do tego abyś kiedyś
popatrzyła na swojego dorosłego syna lub córkę i pomyślała
"osiągnęłam wszystko to, czego chciałam". :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-27 10:16:07
Temat: Re: Zycie i smiercMorderca uczuć napisał(a):
> Powiedz mamie, że osiągnęła już sens życia: Ma fajną, mądrą
> córkę!
Skad wiesz? Gdzie widzisz owa "madrosc" i "fajnoc"? (ja widze cos zgola
przeciwnego)
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-27 10:30:44
Temat: Re: Zycie i smiercDnia 27 Jul 2006 02:54:59 -0700, Morderca uczuć napisał(a):
> Teraz musi przygotować Ciebie (nie wiem ile masz lat) do
> osiągnięcia sensu życia, czyli do usamodzielnienia się,
[...]
O w mordę... - a może jest jakiś *kurs* do osiągania tego sensu? ;)
A ja widzę tylu usamodzielnionych, którzy nadal szukają sensu życia i w
końcu sięgają po alkohol. Niektórzy mają nawet dobrze prosperujące biznesy,
ale nie wyglądają na szczęsliwych.
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-27 10:46:33
Temat: Re: Zycie i smierc>bo gdybym wiedziala na 100 procent ze po smierci
> zostanie wynagrodzona za doczesne zycie powiedzialabym jej jaki jest sens
> zycia
Problem w tym, że gdybyś wiedziała na sto procent o istnieniu życia wiecznego,
to wtedy życie tutaj rzeczywiście nie miałoby sensu.
Paco
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-27 10:52:27
Temat: Re: Zycie i smiercQuasi napisał(a):
> Skad wiesz? Gdzie widzisz owa "madrosc" i "fajnoc"? (ja widze cos zgola
> przeciwnego)
Podoba mi się. Ma ciekawe spostrzeżenia a propos zmarłego i zadaje
ciekawe pytania zamiast myśleć tylko o kosmetykach i dyskotekach.
Lubię dziewczyny, które zastanawiają się czasami "po ch... my na
tej planecie?" :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-27 11:10:33
Temat: Re: Zycie i smiercDnia Thu, 27 Jul 2006 10:46:33 +0000 (UTC), Pakosław napisał(a):
> Problem w tym, że gdybyś wiedziała na sto procent o istnieniu życia wiecznego,
> to wtedy życie tutaj rzeczywiście nie miałoby sensu.
Do sprawdzenia empirycznie ;)
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-27 14:45:41
Temat: Re: Zycie i smiercImmon napisał(a):
> A ja widzę tylu usamodzielnionych, którzy nadal szukają sensu życia i w
> końcu sięgają po alkohol. Niektórzy mają nawet dobrze prosperujące biznesy,
> ale nie wyglądają na szczęsliwych.
A co ma biznes czy picie do sensu życia? Jeśli ktoś sądzi, że w
życiu chodzi o zarabianie pieniędzy, nic dziwnego, że się
załamuje.
Mam wielu znajomych którym porodziły się dzieci. Żadne z nich nie
pieprzy teraz, że nie ma po co żyć :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |