Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Życie nad przepaścią

Grupy

Szukaj w grupach

 

Życie nad przepaścią

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 113


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2016-12-16 22:26:32

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 16 grudnia 2016 22:14:02 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu piątek, 16 grudnia 2016 22:07:06 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> > W dniu 16.12.2016 o 21:50, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > więc do tamtego pokolenia i środowiska, a nie do nas. Jeżeli się z nimi
> > > solidaryzujesz, to rób to chociaż za siebie, a nie oskarżaj innych. Wiesz jak
> > > jest po hebrajsku i grecku oskarżyciel rodzaju ludzkiego? Pilnuj się więc,
> > > jaka mentalność przez Ciebie mówi, wątpię, żeby to był Duch Święty.
> >
> > chodzi o to że :
> > - przez swój grzech utraciliśmy Zbawienie
> > - Jezus wziął nasze grzechy na siebie, niesamowicie cierpiąc
> > - przez to uzyskaliśmy w darze Niebo, które nie było pstryknięciem palców
> > I to jest właśnie DOBRA Nowina, tylko należy pamiętać że to nie byle co,
> > Bóg nie pomyślał "daruję im, a co mi szkodzi?", tylko wiele Go to
> > kosztowało. Ale jak widzę Ty nie chcesz nikomu nic zawdzięczać.
>
> Może chcę, może nie... to wyjdzie w praniu.
> A co to ma wspólnego z moim żelaznym alibi?

PS. Taka transakcja, że jestem uniewinniony, bo przyznaję się do tego, co
nie zrobiłem i jeszcze rzucam cień podejrzenia na innych, to nie jest
transakcja, o jaką Jezusowi chodziło. To jest błąd jego niesumiennych uczniów,
który w wersji świeckiej powtarzał w swoich więzieniach Józef Stalin.
Nawet jeśli kogoś pozornie uwolnił, to do końca życia swojego lub Stalina
delikwent trzymany był w mentalnym więzieniu pod jego kuratelą i drżał
o ponowne oskarżenie. Podczas gdy Jezus Chrystus jest ze sposobu działania
bodhisattwą, który uwalnia, jego niesumienni uczniowie są asurami, którzy
ducha swych ofiar zamykają w mentalnym, żelaznym więzieniu "długu wdzięczności"
wobec wspólnoty i jej tradycji i od tego uzależniają jego przyszłe wyzwolenie,
podczas gdy nie jest to prawdziwa wdzięczność "coś za coś" - wdzięczność musi
być dobrowolna zaś, pokłon wspólnocie wyrażać rzeczywisty szacunek. Inaczej
nie są autentyczne, są wymuszone.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2016-12-16 22:32:27

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 16 grudnia 2016 22:26:33 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu piątek, 16 grudnia 2016 22:14:02 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > W dniu piątek, 16 grudnia 2016 22:07:06 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> > > W dniu 16.12.2016 o 21:50, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > > więc do tamtego pokolenia i środowiska, a nie do nas. Jeżeli się z nimi
> > > > solidaryzujesz, to rób to chociaż za siebie, a nie oskarżaj innych. Wiesz jak
> > > > jest po hebrajsku i grecku oskarżyciel rodzaju ludzkiego? Pilnuj się więc,
> > > > jaka mentalność przez Ciebie mówi, wątpię, żeby to był Duch Święty.
> > >
> > > chodzi o to że :
> > > - przez swój grzech utraciliśmy Zbawienie
> > > - Jezus wziął nasze grzechy na siebie, niesamowicie cierpiąc
> > > - przez to uzyskaliśmy w darze Niebo, które nie było pstryknięciem palców
> > > I to jest właśnie DOBRA Nowina, tylko należy pamiętać że to nie byle co,
> > > Bóg nie pomyślał "daruję im, a co mi szkodzi?", tylko wiele Go to
> > > kosztowało. Ale jak widzę Ty nie chcesz nikomu nic zawdzięczać.
> >
> > Może chcę, może nie... to wyjdzie w praniu.
> > A co to ma wspólnego z moim żelaznym alibi?
>
> PS. Taka transakcja, że jestem uniewinniony, bo przyznaję się do tego, co
> nie zrobiłem i jeszcze rzucam cień podejrzenia na innych, to nie jest
> transakcja, o jaką Jezusowi chodziło. To jest błąd jego niesumiennych uczniów,
> który w wersji świeckiej powtarzał w swoich więzieniach Józef Stalin.
> Nawet jeśli kogoś pozornie uwolnił, to do końca życia swojego lub Stalina
> delikwent trzymany był w mentalnym więzieniu pod jego kuratelą i drżał
> o ponowne oskarżenie. Podczas gdy Jezus Chrystus jest ze sposobu działania
> bodhisattwą, który uwalnia, jego niesumienni uczniowie są asurami, którzy
> ducha swych ofiar zamykają w mentalnym, żelaznym więzieniu "długu wdzięczności"
> wobec wspólnoty i jej tradycji i od tego uzależniają jego przyszłe wyzwolenie,
> podczas gdy nie jest to prawdziwa wdzięczność "coś za coś" - wdzięczność musi
> być dobrowolna zaś, pokłon wspólnocie wyrażać rzeczywisty szacunek. Inaczej
> nie są autentyczne, są wymuszone.

PS^2 Pinokio, jesteś człowiekiem, któremu złamano wolę, na którym coś zdołano
podświadomie wymusić, teraz próbujesz przekonywać innych nie metodą pozytywnego
zachęcania, ale dwuznacznych ostrzeżeń wyglądających na groźby. Czyli metodą
łamania charakterów innych. Podczas gdy ja nie mam prawa posługiwać się
metodami łamania charakterów, wolno mi je tylko u innych próbować ociosywać,
gładzić i wyostrzać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2016-12-16 22:33:51

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: Olaf Frikiov Skiorvensen <B...@i...invalid> szukaj wiadomości tego autora

Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Dec 2016 21:22:11 +0100
doszła do mnie wiadomość <o2s9lh$uk2$1@node1.news.atman.pl>
od pinokio <p...@n...adres.pl> :
>Jak żyć wiedząc że życie mija a potem czeka nas albo Niebo albo piekło.
>Albo będzie dobrze, albo na wieki zostaniemy strąceni do piekła?

Zastosuj metodę ojca Orybazego.
Zbawiony będziesz, a i świętym zostaniesz.
--
Kiedy kitę odwalę będzie wspaniale
https://www.youtube.com/watch?v=M4aZeAC_moo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2016-12-16 22:57:20

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.12.2016 o 22:32, Jakub A. Krzewicki pisze:
> PS^2 Pinokio, jesteś człowiekiem, któremu złamano wolę, na którym coś zdołano
> podświadomie wymusić, teraz próbujesz przekonywać innych nie metodą pozytywnego
> zachęcania, ale dwuznacznych ostrzeżeń wyglądających na groźby. Czyli metodą
> łamania charakterów innych. Podczas gdy ja nie mam prawa posługiwać się
> metodami łamania charakterów, wolno mi je tylko u innych próbować ociosywać,
> gładzić i wyostrzać.

Rzeczywiście podejście winy z powodu zabicia Jezusa jest błędne. A tym
bardziej powodowanie u innych poczucia winy.
Chodzi o to że Jezus uwalnia od winy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2016-12-16 23:13:31

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.12.2016 o 22:26, Jakub A. Krzewicki pisze:
> PS. Taka transakcja, że jestem uniewinniony, bo przyznaję się do tego, co
> nie zrobiłem i jeszcze rzucam cień podejrzenia na innych, to nie jest

Nie muszę przyznawać się do tego co nie zrobiłem, bo wystarczy to co
zrobiłem. (a reinkarnacja każe się przyznawać do naszych "win" z
poprzednich wcieleń)Dzięki temu, że Jezus wziął moje grzechy na Siebie,
jest to jedyna szansa dla mnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2016-12-16 23:18:09

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 16 grudnia 2016 22:57:19 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 16.12.2016 o 22:32, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > PS^2 Pinokio, jesteś człowiekiem, któremu złamano wolę, na którym coś zdołano
> > podświadomie wymusić, teraz próbujesz przekonywać innych nie metodą pozytywnego
> > zachęcania, ale dwuznacznych ostrzeżeń wyglądających na groźby. Czyli metodą
> > łamania charakterów innych. Podczas gdy ja nie mam prawa posługiwać się
> > metodami łamania charakterów, wolno mi je tylko u innych próbować ociosywać,
> > gładzić i wyostrzać.
>
> Rzeczywiście podejście winy z powodu zabicia Jezusa jest błędne. A tym
> bardziej powodowanie u innych poczucia winy.
> Chodzi o to że Jezus uwalnia od winy.

Jednak ten wspólny mianownik się poszerza, daj spokój, przecież nie masz
obowiązku być przekonany o reinkarnacji, w sumie toczymy boje o teorię
eschatologiczno-teologiczną.

No może różnica jest taka, że ta moja posiada empiryczne poszlaki i uważam ją
za najbliższą rzeczywistości pomimo kontrowersyjności tych poszlak, a ta Twoja
jest poparta najbardziej rozpowszechnioną wersją tradycji najbardziej znanej
religii zachodniej, której nazwę odmieniamy tu obaj we wszystkich przypadkach
i zawarta w większości innych wiar rozpowszechnionych na okcydentusie ;)
No i Ty nie możesz przyjąć Mojej z powodu wypowiedzi jednego z uczniów Jezusa,
która została na jakimś soborze włączona do Kanonu, a ja postrzegam te Twoją
jako prowizoryczną, ale od biedy dopuszczalną. Wyobraź sobie, że ja nie wymagam
nawrócenie Ciebie na Twoją wiarę, skoro ona ci służy jako skuteczne narzędzie
i to jest istotne w naszym sporze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2016-12-16 23:26:13

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.12.2016 o 23:18, Jakub A. Krzewicki pisze:
> jako prowizoryczną, ale od biedy dopuszczalną. Wyobraź sobie, że ja nie wymagam
> nawrócenie Ciebie na Twoją wiarę, skoro ona ci służy jako skuteczne narzędzie
> i to jest istotne w naszym sporze.

To fajnie, bo odnosiłem wrażenie że chcesz mnie nawrócić na wiarę w
Jezusa + reinkarnację ;-)
Nie chodzi o to, że jestem na 100 procent jestem przekonany że
reinkarnacji nie ma. Chodzi o to, że z jednej strony OBAWIAM się , że
może być, z drugiej MAM NADZIEJĘ że jednak nie ma. I dlatego trzymam się
informacji apostołów. Dlatego MAM NADZIEJĘ, ponieważ reinkarnacja
zabiera wszelki sens życia. Zamiast odnowy, jest od nowa to samo.
Jedyna nadzieja jest że jest Zbawienie.
Jak jest reinkarnacja - to po co się starać? Jak się mocno postaram, to
następne życie może może będę miał trochę lepsze z powodu dobrej karmy.
Tymczasem Zbawienie daje nadzieję na absolutnie dobre życie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2016-12-16 23:39:50

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 16 grudnia 2016 23:13:30 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 16.12.2016 o 22:26, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > PS. Taka transakcja, że jestem uniewinniony, bo przyznaję się do tego, co
> > nie zrobiłem i jeszcze rzucam cień podejrzenia na innych, to nie jest
>
> Nie muszę przyznawać się do tego co nie zrobiłem, bo wystarczy to co
> zrobiłem. (a reinkarnacja każe się przyznawać do naszych "win" z
> poprzednich wcieleń)Dzięki temu, że Jezus wziął moje grzechy na Siebie,
> jest to jedyna szansa dla mnie.

Ja też nie muszę przyznawać się do tego co nie zrobiłem, ale poprzez propagację w
czasie składnika świadomości mam takie, a nie inne skłonności i podlegam
ich skutkom. Nie zapominaj, że składnik świadomości to nie jest "ja" - "ja" się
staje on w kombinacji z innymi składnikami - od ojca i matki.

Chodzi tyko o stwierdzenie, że "ja" jest ze świata, skutkiem zachodzącej w nim
linii przemian i przekształceń, a nie spoza świata. Buddyści po prostu są
przekonani, że ich poczucie tożsamości wynika z zaszłości światowych, a nie
spoza świata i żeby wyjść poza, to należy przejść poza poczucie tożsamości
(gate gate paragate parasamgate bodhi svaha - przeszła przeszła, przeszła poza
całkowicie poza, przebudź się!). Chrześcijanie wierzą, że ono zostało od nowa
stworzone przez pierwszą przyczynę, ale wtedy model świata staje się niespójny,
nielogiczny i nie-oszczędny przynajmniej w oczach kogoś takiego jak ja.
Jeśli miałbym nawet kiedyś uwierzyć w herezję personalizmu (pudgalavadi), to
nigdy nie wybrałbym takiej jej wersji, która głosi Boga rozrzutnego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2016-12-16 23:42:20

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 16 grudnia 2016 23:39:51 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu piątek, 16 grudnia 2016 23:13:30 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> > W dniu 16.12.2016 o 22:26, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > PS. Taka transakcja, że jestem uniewinniony, bo przyznaję się do tego, co
> > > nie zrobiłem i jeszcze rzucam cień podejrzenia na innych, to nie jest
> >
> > Nie muszę przyznawać się do tego co nie zrobiłem, bo wystarczy to co
> > zrobiłem. (a reinkarnacja każe się przyznawać do naszych "win" z
> > poprzednich wcieleń)Dzięki temu, że Jezus wziął moje grzechy na Siebie,
> > jest to jedyna szansa dla mnie.
>
> Ja też nie muszę przyznawać się do tego co nie zrobiłem, ale poprzez propagację w
czasie składnika świadomości mam takie, a nie inne skłonności i podlegam
> ich skutkom. Nie zapominaj, że składnik świadomości to nie jest "ja" - "ja" się
> staje on w kombinacji z innymi składnikami - od ojca i matki.
>
> Chodzi tyko o stwierdzenie, że "ja" jest ze świata, skutkiem zachodzącej w nim
> linii przemian i przekształceń, a nie spoza świata. Buddyści po prostu są
> przekonani, że ich poczucie tożsamości wynika z zaszłości światowych, a nie
> spoza świata i żeby wyjść poza, to należy przejść poza poczucie tożsamości
> (gate gate paragate parasamgate bodhi svaha - przeszła przeszła, przeszła poza
> całkowicie poza, przebudź się!). Chrześcijanie wierzą, że ono zostało od nowa
> stworzone przez pierwszą przyczynę, ale wtedy model świata staje się niespójny,
> nielogiczny i nie-oszczędny przynajmniej w oczach kogoś takiego jak ja.
> Jeśli miałbym nawet kiedyś uwierzyć w herezję personalizmu (pudgalavadi), to
> nigdy nie wybrałbym takiej jej wersji, która głosi Boga rozrzutnego.

PS. Co nie znaczy, że nie pozwolę wyznawać jej innym. Byłby to non-sequitur.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2016-12-16 23:42:52

Temat: Re: Życie nad przepaścią
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.12.2016 o 23:39, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Chodzi tyko o stwierdzenie, że "ja" jest ze świata, skutkiem zachodzącej w nim
> linii przemian i przekształceń, a nie spoza świata. Buddyści po prostu są
> przekonani, że ich poczucie tożsamości wynika z zaszłości światowych, a nie

A może buddyści mają inną drogę i muszą się wcielać a Jezus uwalnia od
wcieleń? Dlaczego zależy Ci na tym, by wszyscy wierzyli w reinkarnację?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sądny dzień dla sądu.
Ziemkiewicz o smutku klerykałów z Agory
Witam
Edek
Mądrze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »