Data: 2021-07-06 19:18:59
Temat: Re: aktnidie
Od: Jozef Stanin <g...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 4 Jul 2021 18:46:12 +0200
Krycha <k...@p...onet.pl> napisał/a:
> Hej,
> radość z ładnie kwitnących aktinidii, była wielka, po 15 latach czekania.
>
> https://photos.app.goo.gl/oVEYu6P1sQvKgoW96
> i co z tego skoro znowu opadają owoce.
>
> Jakieś rady, wskazówki?
> Jestem bliska decyzji - wyciąć.
>
> Komuś udaje sie doczekać owoców i pojeść?
Mam u siebie już chyba 25 letnią aktinidię.
Owocuje corocznie od pewnego czasu z wyjątkiem poprzedniego roku jak przemarzły jej
wszystkie świeżo wyrośnięte pędy wiosenne.
W tym roku też dużo owoców. Z jednego potężnego krzewu mam na tyle owoców, że nie da
się przejeść, a nie wiem co można z nich robić. Najlepsze są w stanie dojrzałości jak
skórka robi się ciemnozielona jakby przeźroczysta. Co oznacza w pełni dojrzałe owoce.
Twardych radzę nie dotykać.
--
Bo my jesteśmy dziś mniej pazerni
Roślinożerni, roślinożerni
Nam polędwica, ani schab
Nie smakuje tak jak szczaw
(Zenon Laskowik, ,,Z tyłu sklepu", 1980 r.)
|