> Dziekuje ci za mila opinie. Rad jestem, ze ty rowniez
> dostrzegles we mnie troche zalet.
> Niesamowita sprawa jest to, ze ludzie na przestrzeni dziejow
> wymyslali przedziwne ideologie, czasem absurdalne idee,
> i najczesciej znajdowali wparcie innych, czesto bardzo
> moznych i wplywowych. Nawet Luther, ktory powazyl sie
> na rzecz nieslychana - podwazyl autorytet Kosciola Katolickiego
> i utworzyl wlasna doktryne i religie, rowniez znalazl moznych
> protektorow. Wiekszosc zas ludzi, ktorzy rozumieja i doceniaja to
> czego ja nauczam, odmawiaja mi wsparcia, bo mowia,
> ze ja "niczego nowego nie mowie"!!!
> Zgadzaja sie ze mna! - ale nie udzielaja wsparcia!
> To jest fenomenalne...

Rzeczywiście, fenomenalne spostrzeżenie. ;)
Nie pochlebiaj sobie. Porównanie się do Marcina Luthra jest delikatnie
mówiąc nie na miejscu.

> Ja tez oczywiscie probuje teraz zdobyc wsparcie dla mojej
> egzystencji raczej, bo wiem ze to jest podstawa do
> mojej dalszej dzialalnosci. Jesli nie bede zyc,
> nie bede pisywac i nauczac...

Jako inteligentny człowiek za którego się uważasz możesz spróbować np:
pracować.

A tak poza tym to szczere wyrazy współczucia - fanatycy nie mają
lekkiego życia, szczególnie gdy obiektem fanatyzmu są ich własne imaginacje.

Mam już na końcu języka dowcip:
- Nazwisko?
- Napoleon Bonaparte...
- Taaaaaaak. A kto to panu powiedział?
- Sam Bóg...
- Nieprawda! Ja mu tego nie powiedziałem! - dobiega głos z sąsiedniej celi.

Ale ty tylko czekasz żeby uznać cię za wariata. Nie ma tak lekko. Tu
trzeba brutalnie obnażyć to co skrzętnie ukryte. Oto część pierwsza,
która wynika zaledwie z kilku ostatnich postów:

1. Operowanie kontrastem, czyli "Teoria Mądrości" vs głupota:
- selekcja ludzi, którzy potrzebują mądrości
- ukrycie własnej głupoty

2. Powoływanie się na autorytety (np: Luther):
- by podnieść własny
- bo uzyskać tzw. "przytaknięcie", czyli preparowanie zdań które są
zawsze prawdziwe i porównanie ich z własnymi poglądami

3. Postawa męczennika
- by wzbudzić litość i zaufanie

Zdrówko
Albert

P.S. Również proszę o wsparcie i to wcale nie finansowe. ;)