in article 9nq6o4$np6$...@n...onet.pl, krzysztof(ek) at
k...@p...onet.pl wrote on 13-09-01 13:49:

>
> Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:B7C64EF0.1B15B%chironia@poczta.onet.pl...
>
>> Nie Pavl, nie gonmy w pietke - fanatyzm nie miesci sie w naszej
> normalnej
>> normie /NNN:)/, jest postawa patologiczna (szytwnosc, slepa wiara,
>> autodestrukcja).
>> Inteligencja? Chyba nie emocjonalna?
>
> W takim razie czy nie-inteligentni emocjonalnie sa wszyscy muzulmanie,
> ktorzy sa gotowi poswiecic zycie w swietej wojnie?
>
> Ojcowi Kolbe tez przypiszesz brak inteligencji emocjonalnej (nie
> wkontekscie jego przedwojennej antysemickiej publicystyki, ale
> poswiecenia zycia za wspolwieznia)? Przeciez wybral autodestrukcje? A
> Ci,
> ktorzy narazaja zycie po to, zeby ratowac innych? Przeciez rowniez
> poswiecaja sie w imie wyzszej idei. A mezczyznie, ktory dokonal
> samospalenia pod Stadionem Dziesieciolecia w Warszawie w sprzeciwe
> przeciwko inwazji wojsk Ukladu Warszawskiego na Czechoslowacje?
>
> krzysztof(ek)
>

Odwolam sie do tego co napisalam: zanegowalam jedynie zgodnosc tych zachowac
z NASZA NORMALNA NORMA - na tej plaszczyznie nie sa one normalne. Nie wiem,
czy sa etyczne, godne podziwu. potepienia itd. To znaczy na swoj uzytek wiem
- dokonuje wartosciowania, Mowie jedynie, ze nie sa zgodne z norma, ktora
okresla nasza kulture na co dzien.
Rozumiem pytanie ewentualne o zakres "naszego" - oczywiscie jest umowny.


Zgadzam sie z Saulem, ze ci ludzie to nie pacjenci psychiatrow - w tym
sensie sa zdrowi psychicznie. Ale niekoniecznie normalni.
Wiem, czepiam sie slowek. Przepraszam.

Dla jasnosci: podane dla mnie przyklady nie sa jednoznaczne. Z pewnoscia nie
sa normalne - sa nadzwyczajne, nie-powszechne. W tym sensie nienormalne.

Ja nie przykladam do slowa ?nienormalny? znaczka wartosciujacego ?-?, moze
tu jest najwieksza roznica.

Pozdr.
Joanna