Strona główna Grupy pl.sci.medycyna ale jestem wnerwiony (tą borelką)

Grupy

Szukaj w grupach

 

ale jestem wnerwiony (tą borelką)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-09-26 09:42:21

Temat: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "John Shade" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem wnerwiony - teraz będę mieszkac z szescioma koleżankami więc
powinienem sie cieszyć ale poki co pojawily sie chyba dwie ale nie bardzo
wylazą z pokojów a ja siedze u siebie i slucham muzy - w pewnym sensie
smiesznie i ok - niestety przejmuję się borelką. Wiadomo ze wszystko
mnie po trosze boli jak juz wspominalem ale gdybym nie mial po prostu
swiadomosci ze udziabal mnie raczej kleszcz i ze dwa testy pozytywne
mi wyszly to bym to na pewno olał. A co by bylo gdybym to jednak olał?
Czytam ksiazke o nirvanie i poniewaz sympatyzuje z tym stylem zycia
moze zrobie sobie tego westernblota dla samej przyjemnosci uklucia
mnie igłą + wywalenia dwóch stow do kosza. (grungowy element zycia)

JS


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-09-26 10:05:06

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "John Shade" <p...@p...onet.pl>

> Jestem wnerwiony - teraz będę mieszkac z szescioma koleżankami więc
> powinienem sie cieszyć ale poki co pojawily sie chyba dwie ale nie bardzo
> wylazą z pokojów a ja siedze u siebie i slucham muzy - w pewnym sensie
> smiesznie i ok - niestety przejmuję się borelką. Wiadomo ze wszystko
> mnie po trosze boli jak juz wspominalem ale gdybym nie mial po prostu
> swiadomosci ze udziabal mnie raczej kleszcz i ze dwa testy pozytywne
> mi wyszly to bym to na pewno olał. A co by bylo gdybym to jednak olał?
> Czytam ksiazke o nirvanie i poniewaz sympatyzuje z tym stylem zycia
> moze zrobie sobie tego westernblota dla samej przyjemnosci uklucia
> mnie igłą + wywalenia dwóch stow do kosza. (grungowy element zycia)

Proponuje zebys zalozyl blog.

--
Pozdrawiam
Iwona
//Gdy widzimy juz tylko to, co chcemy widziec, osiagneliśmy
duchowa slepote.//
- Marie von Ebner-Eschenbach
www.kociszce.ao.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-09-26 10:13:41

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: p...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "John Shade" <p...@p...onet.pl>
>
> > Jestem wnerwiony - teraz będę mieszkac z szescioma koleżankami więc
> > powinienem sie cieszyć ale poki co pojawily sie chyba dwie ale nie bardzo
> > wylazą z pokojów a ja siedze u siebie i slucham muzy - w pewnym sensie
> > smiesznie i ok - niestety przejmuję się borelką. Wiadomo ze wszystko
> > mnie po trosze boli jak juz wspominalem ale gdybym nie mial po prostu
> > swiadomosci ze udziabal mnie raczej kleszcz i ze dwa testy pozytywne
> > mi wyszly to bym to na pewno olał. A co by bylo gdybym to jednak olał?
> > Czytam ksiazke o nirvanie i poniewaz sympatyzuje z tym stylem zycia
> > moze zrobie sobie tego westernblota dla samej przyjemnosci uklucia
> > mnie igłą + wywalenia dwóch stow do kosza. (grungowy element zycia)
>
> Proponuje zebys zalozyl blog.
>
dzieki

JS

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-09-26 10:42:33

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "JS" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > Proponuje zebys zalozyl blog.
> >
> dzieki
>
W istocie

W istocie moj post jak sie nad tym zastanowilem jest pewnym
odkryciem ze moj resistance mimo ze ma korzenie raczej w rage'ach
(i to pewnego rodzaju kontynuacja klasycznego oporu filozoficznego)
ma też pewne zazębienia z bardziej popularnym oporem o korzeniach
punkowych.

JS

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-09-26 11:59:42

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "Tatko" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> W istocie moj post jak sie nad tym zastanowilem jest pewnym
> odkryciem ze moj resistance mimo ze ma korzenie raczej w rage'ach
> (i to pewnego rodzaju kontynuacja klasycznego oporu filozoficznego)
> ma też pewne zazębienia z bardziej popularnym oporem o korzeniach
> punkowych.
>
> JS

Zbyt filozofujesz lepiej lecz "borelkę" :-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-09-26 12:21:16

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "JS" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > W istocie moj post jak sie nad tym zastanowilem jest pewnym
> > odkryciem ze moj resistance mimo ze ma korzenie raczej w rage'ach
> > (i to pewnego rodzaju kontynuacja klasycznego oporu filozoficznego)
> > ma też pewne zazębienia z bardziej popularnym oporem o korzeniach
> > punkowych.
> >
> > JS
>
> Zbyt filozofujesz lepiej lecz "borelkę"  :-(
>

Jestem zły. Byc moze jest tak ze z filozofowaniem jest tak
ze czlowiek ktory chce cos wyfilozofować (a wiadomo bardzo niewelu
jak wielkie sukcesy mozna tym osiagnać) musi filozofowac w kółko
i jesli ma zly nastrój to musi sie bardzo wysilić zeby
przefilozofować sie na stronę dobrego nastroju. Jest to dosyć
chaotyczne ale jest w tym pewien sens. (Być moze niezbyt duży).
Piszę jak potluczony bo wczuwam sie w sytuację chorego
(a byc moze jestem chory na borelkę jak wspomnailem a byc moze nie)

JS

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-09-26 17:33:37

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "tukan" <t...@...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

JS wrote:
> Jestem zły. Byc moze jest tak ze z filozofowaniem jest tak
> ze czlowiek ktory chce cos wyfilozofować (a wiadomo bardzo niewelu
> jak wielkie sukcesy mozna tym osiagnać) musi filozofowac w kółko
> i jesli ma zly nastrój to musi sie bardzo wysilić zeby
> przefilozofować sie na stronę dobrego nastroju. Jest to dosyć
> chaotyczne ale jest w tym pewien sens. (Być moze niezbyt duży).
> Piszę jak potluczony bo wczuwam sie w sytuację chorego
> (a byc moze jestem chory na borelkę jak wspomnailem a byc moze nie)

Pisz dalej. Poczytamy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-09-26 17:38:38

Temat: Re: ale jestem wnerwiony (tą borelką)
Od: "js" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> JS wrote:
> > Jestem zły. Byc moze jest tak ze z filozofowaniem jest tak
> > ze czlowiek ktory chce cos wyfilozofować (a wiadomo bardzo niewelu
> > jak wielkie sukcesy mozna tym osiagnać) musi filozofowac w kółko
> > i jesli ma zly nastrój to musi sie bardzo wysilić zeby
> > przefilozofować sie na stronę dobrego nastroju. Jest to dosyć
> > chaotyczne ale jest w tym pewien sens. (Być moze niezbyt duży).
> > Piszę jak potluczony bo wczuwam sie w sytuację chorego
> > (a byc moze jestem chory na borelkę jak wspomnailem a byc moze nie)
>
> Pisz dalej. Poczytamy.
>
pewnie


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

artykuł o kandydozie - prosba o ocene
Propycil
Propycil
jak można to leczyć?
Zaparcia u osoby niepełnosprawnej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »