Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ale mi sie.......

Grupy

Szukaj w grupach

 

ale mi sie.......

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-05-31 12:15:08

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "a" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f3mdd0$1qf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cos mi sie wydaje ze przypilili goscia do muru (chodzi o 'a') i
> pokazali mu jego wlasny problem.
> Wiec ten - ucieka jak oparzony, wymysla intrygi,
> oskarza o manipulacje ... ale konkretow brak.
> Teraz widze na tapecie "pogarda".

ale jaka pogarda?????? oficjalnie zespol terap. ukaral
mnie za grozenie kobiecie nozem.

jestem ja - nic nie wiem o nozu.
jest ona - nic nie wie o nozu

zespol wie.

masz konkret.

niech mi to ten zespol da teraz na pismie.............

kpw?









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-05-31 12:20:30

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"a" <r...@o...eu> wrote in message news:f3me3k$rs8$1@news.onet.pl...

> oficjalnie zespol terap. ukaral
> mnie za grozenie kobiecie nozem.
>
> jestem ja - nic nie wiem o nozu.
> jest ona - nic nie wie o nozu
>
> zespol wie.
>
> masz konkret.

No! Wreszcie jakis konkret!
Gdy nie wiem o co chodzi, prosze o konkrety,
bo poprzednio troche enigmatycznie pisales.
----
Jezeli tak bylo z tym nozem, to albo uciekaj stamtad,
albo -jesli chcesz walczyc- graj raczej "przerazonego
tym co sie tam dzieje, zatroskanego czlowieka".

Z tego co widze na grupie - robisz raczej za awanturnika,
a wiec masz z góry przegrane. Zrobią z ciebie wariata.

Pozdr,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-05-31 12:26:21

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "a" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f3mej5$roq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "a" <r...@o...eu> wrote in message
news:f3me3k$rs8$1@news.onet.pl...
> Jezeli tak bylo z tym nozem, to albo uciekaj stamtad,
> albo -jesli chcesz walczyc- graj raczej "przerazonego
> tym co sie tam dzieje, zatroskanego czlowieka".
>
> Z tego co widze na grupie - robisz raczej za awanturnika,
> a wiec masz z góry przegrane. Zrobią z ciebie wariata.

w nocy mnie nosi czasami....... ze uciekac stamtad to wiem..... ale przeciez
panstwo
im placi, nie tylko za czytanie gazetek Avon'u......


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-05-31 12:38:47

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"a" <r...@o...eu> wrote in message news:f3meom$u58$1@news.onet.pl...

Doplacaja Ci do tego ze tam siedzisz?
To sie zdecyduj czego chcesz.
Albo bierzesz kase i siedzisz cicho, albo
walczysz o swoje prawa.

Bo z tego co widze to chcesz jedno i 2gie,
ale nie masz do tego predyspozycji na taka walke.

Chcesz wygrac z jakas kliką lekarska (jesli taka jest)??
Chyba prosisz sie o to zeby po łbie dostac...
ale skoro tak chcesz - twoja sprawa.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-05-31 12:45:19

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "a" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f3mfle$2b0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "a" <r...@o...eu> wrote in message
news:f3meom$u58$1@news.onet.pl...
>
> Doplacaja Ci do tego ze tam siedzisz?
> To sie zdecyduj czego chcesz.
> Albo bierzesz kase i siedzisz cicho, albo
> walczysz o swoje prawa.

jaka kase..... walcze o te prawa... i po lbie dostane... wiem. ktos
powinien mysle to robic.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-05-31 13:24:08

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "a" <r...@o...eu> napisał w wiadomości
news:f3mdsb$r3m$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f3mcv6$nku$1@news.onet.pl...
> >
> > Tak kompletnie bez celu wymyślili sobie, czy się na Ciebie uwzięli,
> > czy wręcz chcą Cię w coś wrobić?
>
> Jednej glupiej kobiecie sie cos pomylilo...... a tam zespol nie dopuszcza
do
> tego ze moze sie pomylic,
> wiec cala reszta za nia stanela....... ja kontra..... i tak to trwa.

To się zdarza. Działa jak każda plotka... "coś w tym musi być".
Nawet jeśli kobieta kłamie, musi mieć powód. Powód może się
"okazać", dopiero po latach.

Nie słysząc "drugiej strony" zakładam, że mówisz prawdę. Jeśli tak nie jest,
to oszukasz tylko siebie. Ja patrzę ze zbyt dużej odległości :-))

> Ja mysle ze podtekst jest taki ze generalnie mnie nie lubia,

Być może... Twoje wytłumaczenie samemu sobie:
> bo potrafie powiedziec swoje zdanie,

Jest lekko naciągane.
Nikt nie lubi, jeśli się nie myśli przy mówieniu.
Szczerość do bólu, wymagana jest od przyjaciół, a i to trudno znieść.

> a tam to niewskazane.........

W to akurat nie wierze. Za to, podważanie autorytetu, publiczne szkalowanie,
(choćbyś miał dowody) nie jest mile widziane.
Choć na dobrą sprawę psychologowi powinna zwisać Twoja opinia,
ale nie powód jej wyartykułowania.
Może założyli, że się panicznie boisz kary, więc nie jesteś wiarygodny.
Jak każdy oskarżony w sądzie.

I tu może masz rację, bo taka postawa u psychologa byłaby naganna.
Niestety nie znam innych wersji niż Twoja.

> juz ten psycholog usilowal mi tlumaczyc ze ta
> kara ma szerszy wymiar.....
> ale za grozenie nozem.... jest bardzo konkretne. I w jego szerszy wymiar
sie
> nie bawie.

Co to za kara?
Panicznie się boisz oskarżenia o napaść z bronią w ręku?
Słusznie. Bo jedynym świadkiem jest kobieta, której zalazłeś za skórę.
Słowo przeciwko słowu - przegrałeś. Chyba, że się pozbierasz
i podejdziesz do tego metodycznie.

> Oczywiscie ze nie. czegos sie przestraszyla i przyszla wieczorem do
osrodka.
> Kobieta na dyzurze wpisala ze powiedziala ze grozilem jej nozem.

Czego się przestraszyła? Myszy? Miała zły sen?

> Tyle.. kobieta twierdzi ze tak nie mowila, prosze ten zespol zeby ta
> kobiete sie spytal, oni
> nie chca, bo jest ten wpis...i basta.

Wpis to zeznanie przy świadkach.
Jakby co, to niech Ci to napisze, też przy świadkach.
Żeby nie było, że ją zmusiłeś.

> teraz ich glownym argumentem jest to ze zespol stwierdzil.... to musi
> prawda.

> hehe... nie bylo klotni, noza..... nic nie bylo!!!

Jak nic?
Kochaliście się, orgazm był udany, a ona wstała i poszła do ośrodka
opowiedzieć historyjkę?

Gdzieś musiałeś wdepnąć. Szukaj gdzie.
Zazdrosna? Masz dużo kasy?

Wg. To ma ona jakieś imię? W stosunku do Ciebie to jest.... poprostu
Kobieta?

> > Ale Ty sobie go tylko trzymałeś?
> > To musisz mieć rację, że coś z tym zespołem psychologów jest nie tak.
> > Gdyby chcieli Cię w coś wrobić... Ale nie wiem w co?
> > Coś się jeszcze wydarzyło?
>
> tak.... np. moja kolezanke umowilem na int. kryzysowa z psychologiem, i
> chcieli 50 zl za wizyte.....
> ja tam o tym glosno gadam, a to sie nie podoba....i rozne takie inne
> drobiazgi

A po co o tym gadasz wśród nich?
Mają się uderzyć w piersi i zrezygnować z opłat?
Czy te 50zł pobierają pomimo swoich pensji?
Czemu jesteś "niewygodny"?
Na te terapie chodzisz z musu, czy dla samego siebie?

Już samo to, że się tak miotasz, nie wystawia im najlepszej opinii.
Może jesteś cholerykiem, co i tak ich nie usprawiedliwia.

Takie czasy :-(

Pijesz dzisiaj?
ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-05-31 13:46:56

Temat: Re: ale mi sie.......
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "a" <r...@o...eu> napisał w wiadomości
news:f3mfs7$2cu$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:f3mfle$2b0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > "a" <r...@o...eu> wrote in message
> news:f3meom$u58$1@news.onet.pl...
> >
> > Doplacaja Ci do tego ze tam siedzisz?
> > To sie zdecyduj czego chcesz.
> > Albo bierzesz kase i siedzisz cicho, albo
> > walczysz o swoje prawa.
>
> jaka kase..... walcze o te prawa... i po lbie dostane... wiem. ktos
> powinien mysle to robic.

Tak, ale nie ktoś oskarżony w danym momencie.
System tego nie toleruje.
Np: złodziej nie może się tłumaczyć, bo w Zusie kradną,
a ja nie mam z czego żyć.
Wszyscy to wiedzą. Ale bez dowodu nikt palcem nie ruszy.
Proste?
A tymbardziej oskarżony o kradzież.
Masz jednak prawo do wyrażenia opinii.
Ale nie możesz w nie bezpodstawnie... nie posiadając dowodu,
oskarżać innych, w tym przypadkowo niewinnych.
Żeby sztuczka się udała, trzeba trafić w miejsce i czas.
Ryzykujesz jednak kosztem własnym.

Ludzie kłamią, przypadkowo, świadomie, często perfekcyjnie,
a nawet sami wierzą w swoje kłamstwa. To norma.
(temat rzeka)
Jak zadbasz o własny tyłek, to bez kłopotu zmienisz cokolwiek.
Odwrotną metodą, zmusisz tylko oszustów, do głębszego kamuflażu.
Bo nawet nie będziesz wiedział, co z tej Twojej prawdy
wyszarpali na Twoją niekorzyść.
Twoja opinia w sądzie będzie wyglądać tak...
sprawia kłopoty wychowawcze, często rzuca bezpodstawne
oskarżenia. Jest w konflikcie z wychowawcami.. itd.
A co sąd może? No cóż. Zdyscyplinować Cię...
"na wszelki wypadek".

--------
Tu anegdotka z życia :-))
Paręnaście lat temu, dziennikarz napisał artykuł,
który zawierał tylko prawdę, o której wszyscy wiedzieli.
Od sędziego po ... dowody, które można było
oglądnąć na każdym rogu. Brak kasy na
sensownego prawnika, który by się nie bał i oberwało mu się
w zawiasach i grzywna.
A problem jest do dziś.
Poszarpał się biedaczyna :-)

Takie życie.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-05-31 13:51:44

Temat: Re: ale mi sie.......errata
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ma być..

> Ale nie możesz w niej, bezpodstawnie... nie posiadając dowodu,
> oskarżać innych, w tym przypadkowo niewinnych.

Sie narobiło "nie" :-))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-05-31 16:47:23

Temat: Re: ale mi sie.......errata
Od: "a" <r...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f3mjfs$fkr$1@news.onet.pl...
> Ma być..
>
> > Ale nie możesz w niej, bezpodstawnie... nie posiadając dowodu,
> > oskarżać innych, w tym przypadkowo niewinnych.
>
> Sie narobiło "nie" :-))

narobilo sie fakt :) az mi strach........ bo oni maja kase, pozycje,
uklady..... jak sie wnerwia i potraktuja
to osobiscie to mokra plama ze mnie ni epozostanie........ ale co do
meritum to ono bezdyskusyjne......
jest.......... takze moga gadac o wszystkim ale nie na temat.......


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-05-31 18:04:55

Temat: Re: ale mi sie.......errata
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "a" <r...@o...eu> napisał w wiadomości
news:f3mu29$h2s$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:f3mjfs$fkr$1@news.onet.pl...
> > Ma być..
> >
> > > Ale nie możesz w niej, bezpodstawnie... nie posiadając dowodu,
> > > oskarżać innych, w tym przypadkowo niewinnych.
> >
> > Sie narobiło "nie" :-))
>
> narobilo sie fakt :) az mi strach........ bo oni maja kase, pozycje,
> uklady..... jak sie wnerwia i potraktuja
> to osobiscie to mokra plama ze mnie ni epozostanie........

Właśnie :-)))

> ale co do
> meritum to ono bezdyskusyjne......
> jest.......... takze moga gadac o wszystkim ale nie na temat.......


Twój post poszedł na mój priv.
A mama mi zabroniła rozmawiać z obcymi bez świadków,
co mam z tym zrobić? :-))

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

322586555
322586555
322586555
322586555 - katowice
mysle//////////

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »