« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-08-11 23:12:15
Temat: alergia na siersc kociaWitam
Z gory prosze o wyrozumialosc jesli temat byl tu omawiany tysiace razy.
Chcialabym dowiedziec sie, czy istnieje jakas realna szansa na to by osoba u
czulona mieszkala razem z kotem. Czy sa jakies skuteczne leki lub terapia na
tego typu alergie? Pani alergolog w szpitalu stwierdzila ze absolutnie nie m
a mowy, jest co prawda jakas szczepionka, ale trzeba ja sprowadzac z Anglii
i zagraza zyciu (???).
--
Kitiara
ICQ 69333584
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-08-13 06:36:23
Temat: Re: alergia na siersc kocia
Kitiara wrote:
> Witam
> Z gory prosze o wyrozumialosc jesli temat byl tu omawiany tysiace razy.
> Chcialabym dowiedziec sie, czy istnieje jakas realna szansa na to by osoba u
> czulona mieszkala razem z kotem. Czy sa jakies skuteczne leki lub terapia na
> tego typu alergie? Pani alergolog w szpitalu stwierdzila ze absolutnie nie m
> a mowy, jest co prawda jakas szczepionka, ale trzeba ja sprowadzac z Anglii
> i zagraza zyciu (???).
No coz, wszystko zalezy od stopnia uczuclenia ale moze byc ciezko. Moja zona
jest takowa alergiczka, a jednoczesnie oboje bardzo lubimy koty. No i nie da
rady :(. Mozna sprobowac szczepionek odczulajacych itd. ale to jest proces
rozciagniety na miesiace. Dlugie miesiace.
I wcale nie musi to pomoc.
Sorry :(
>
>
> --
> Kitiara
> ICQ 69333584
> "Siłš kobiet sš słabostki mężczyzn"
--
Smuggler
***
"Jesli nie osiagniemy sukcesu, grozi nam ryzyko porazki" - G.W. Bush
--
Skalowalny, bezpieczny, serwer dedykowany, http://www.wdc.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-08-13 09:55:53
Temat: Re: alergia na siersc kociaUżytkownik "Kitiara" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9l4e9o$qr4$1@news.tpi.pl...
> Witam
> Z gory prosze o wyrozumialosc jesli temat byl tu omawiany tysiace razy.
> Chcialabym dowiedziec sie, czy istnieje jakas realna szansa na to by osoba
u
> czulona mieszkala razem z kotem. Czy sa jakies skuteczne leki lub terapia
na
> tego typu alergie? Pani alergolog w szpitalu stwierdzila ze absolutnie nie
m
> a mowy, jest co prawda jakas szczepionka, ale trzeba ja sprowadzac z
Anglii
> i zagraza zyciu (???).
Medycyna konwncjonalna w tym przypadku poprzestanie na odstawieniu zwierzaka
(jakby to był przedmiot :-o) i/lub faszerowanie się nieobojęntymi dla
zdrowia chemikaliami.
Nie liczyłbym na tę metodę. Jak już to na kilku lista pisałem, mój wujek
dostał taką radę od konowała (ma psa od 7 lat). Oczywiście pozybcie się
zwierzaka nie wchodziło w grę, mimo, że facet się przy nim dusił!
Jakimś cudem znalazł gabinet biorezonansowy (już widzę, jak się puryści
medyczni śmieją szyderczo) i po jednej wizycie odczulającej - pies pozostał
i nie ma ŻADNYCH objawów w w jego obecności. To nie jest żadna opowieść z
trzeciej ręki - widziałem wujka przed zabiegem i po zabiegu. Cud, można by
powiedzieć. Może jednak nie?
Spróbuj - jest duża szansa, że jest to dla Ciebie rozwiązanie, zamiast tak
prymitywnych metod jak pozbycie się kotka.
Oczywiście, jeśli się na to zdecydujesz, lekarz będzie zalecał odizowanie
się od zwierzaka na okres tzw. karencji (1-2 tygodnie) - aby terapia była
skuteczna i odczulenie było raz na zawsze, ale zawsze jest to lepsze niż
pozbycie się na zawsze.
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-08-13 17:40:54
Temat: Re: alergia na siersc kocia
moj chlopak jest wielkim alergikiem ,najwiekszy alergen to kocia sierc i
kurz. mieszkamy od 5 lat z 3 kotami. moim zdaniem lekarze ida na latwizne,
jak widza uzaleznienie od sersci, to kaza zlikwidowac zwierzaka, bo tak
najlatwiej. nie dodaja przy tym, ze alergeny w mieszkaniu, mimo, ze kota juz
nie ma, to utrzumuja sie kilka lat.
jesli powiesz, ze uczulony jestes na kurz, zaden lekarz nie kaze ci mieszkac
w szklanej, sterylnej wiezy, tylko kombinuje jak ci pomoc. w przypadku
zwierzakow ida na latwizne.
odczulanie trwa kilka lat, dziala tez kilka lat, potwarza sie jakos
delikatniej. nie jest to tanio, zbankrutowac od tego tez nie bardzo. jesli
kochasz zwierzaki, to nie poddawaj sie, my wygralismy z alergia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-08-13 18:44:18
Temat: Re: alergia na siersc kociaUżytkownik "Rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3b7810e1@news.vogel.pl...
> lekarze ida na latwizne,
> jak widza uzaleznienie od
> sersci, to kaza zlikwidowac zwierzaka
^^^^^^^^^^^^
Ale terapia za to skuteczna :-))))
Sark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-08-13 19:14:26
Temat: Re: alergia na siersc kociaOn Mon, 13 Aug 2001, MarekW wrote:
> się od zwierzaka na okres tzw. karencji (1-2 tygodnie) - aby terapia była
> skuteczna i odczulenie było raz na zawsze, ale zawsze jest to lepsze niż
> pozbycie się na zawsze.
tyle, ze w przypadku kota trzeba byloby taka karencje zrobic nie
tylko od kota ale takze mieszkania, gdzie kot wystepowal, zakladajac,
ze jest to na prawde uczulenie na kota
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-08-13 19:16:18
Temat: Re: alergia na siersc kociaOn Mon, 13 Aug 2001, Rena wrote:
> jak widza uzaleznienie od sersci, to kaza zlikwidowac zwierzaka, bo tak
> najlatwiej. nie dodaja przy tym, ze alergeny w mieszkaniu, mimo, ze kota juz
poczytaj a potem pisz - jesli chodzi o kota jest to tak silny
alergen, ze w przypadku duzej reakcji uczuleniowej trzeba nie tylko
pozbyc sie kota ale w zasadzie zmienic takze mieszkanie (lub je
wyremontowac) w ktorym ten kot bytowal.
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-08-13 19:23:06
Temat: Re: alergia na siersc kocia"Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> wrote in message
news:Pine.GSO.4.31.0108132114530.23626-100000@dorota
.am.torun.pl...
> On Mon, 13 Aug 2001, Rena wrote:
>
> > jak widza uzaleznienie od sersci, to kaza zlikwidowac zwierzaka, bo tak
> > najlatwiej. nie dodaja przy tym, ze alergeny w mieszkaniu, mimo, ze kota
juz
>
> poczytaj a potem pisz - jesli chodzi o kota jest to tak silny
> alergen, ze w przypadku duzej reakcji uczuleniowej trzeba nie tylko
> pozbyc sie kota ale w zasadzie zmienic takze mieszkanie (lub je
> wyremontowac) w ktorym ten kot bytowal.
Tego nam juz pani alergolog nie powiedziala. Stwierdzila tylko "wywalic kota
i po problemie" :-/
--
Kitiara
ICQ 69333584
"Sila kobiet sa slabostki mezczyzn"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-08-14 16:50:39
Temat: Re: alergia na siersc kocia> > jak widza uzaleznienie od sersci, to kaza zlikwidowac zwierzaka, bo tak
> > najlatwiej. nie dodaja przy tym, ze alergeny w mieszkaniu, mimo, ze kota
juz
>
> poczytaj a potem pisz - jesli chodzi o kota jest to tak silny
> alergen, ze w przypadku duzej reakcji uczuleniowej trzeba nie tylko
> pozbyc sie kota ale w zasadzie zmienic takze mieszkanie (lub je
> wyremontowac) w ktorym ten kot bytowal.
totez wlasnie to napisalam - o co ci chodzi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-08-16 10:10:37
Temat: Re: alergia na siersc kocia
Uzytkownik "Kitiara" <K...@k...net.pl> napisal w wiadomosci
news:9l99ju$c31$1@news.tpi.pl...
> > poczytaj a potem pisz - jesli chodzi o kota jest to tak silny
> > alergen, ze w przypadku duzej reakcji uczuleniowej trzeba nie tylko
> > pozbyc sie kota ale w zasadzie zmienic takze mieszkanie (lub je
> > wyremontowac) w ktorym ten kot bytowal.
>
> Tego nam juz pani alergolog nie powiedziala. Stwierdzila tylko "wywalic
kota
> i po problemie" :-/
Ja bym jednak radzil pozbyc sie takiego "lekarza". No, moze nie doslownie
:-), ale na pewno wyrzucic go z notesu z adresami....
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |