Lekarz rodzinny powidział podobnie i dał skierowanie do poradni
nefrologicznej, natomiast lekarz analityk stwierdził dużą ilość ropy w
nerkach i skierował do szpitala na oddział nefrologii.
Który jest optymistą a który realistą - odpowiedź można wywnioskować po tym
jak rodzinny dopiero po drugim tygodniu opuchlizny całego ciała skierował na
badanie moczu bo wcześniej twierdził, że "jakiś wirus panuje".

Pozdrawiam i szukam dobrego nefrologa w Poznaniu - macie jakieś propozycje?

R.S.

Użytkownik "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dccvkv$ctu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "news_tpi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dccln9$osm$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Boli mnie prawa nerka a wyniki badań są następujące:
>>
>> Mocz: żółty; kwaśny; c.właściwy 1015; białko 1,77 g/l !!!; p.mocznika 38
>> mg/dl ; p.kreatyniny 1,5 mg/dl
>>
>> Krew: hemoglobina 13,3 g/dl; krwinki czerwone 4,8 T/l; białe 5,6 g/l;
>> hematokryt 0,46 l/l; OB 37; wskaźnik 0,93; segmenty 49%; pałki 2%;
>> limfocyty 49%
>>
>> Co to może być ?
>>
>
> Białkomocz o nieustalonej etiologii + przyspieszone OB.
>