| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-09-04 13:41:59
Temat: Re: araukaria chilijska> Hmm... Jakos sie tak domyslam, gdzie mniej wiecej mnie skierujesz, ale
> zaryzykuje - podeslij na priva. Najwyzej zaraz wywale ogloszenie na
grupie,
> ze szukam sponsora na wyjazd wylacznie ogrodniczy :-))
> A ta zlotawa byla faktyczne zlotawa - wygladala jak z jedwabiu w
slomkowym
> kolorze. I liscie miala troche wezsze. Piekna! Jakbym taka gdzies
> dorwala...
Witaj Ewo, jest problem bo linki szczegółowe się nie przenoszą.
Majorka, Palma, klikasz na Centre Historic w samym środku [tego brązowego
obszaru po lewej stronie] mapki, dalej w lewym dolnym rogu idzie główna
ulica pionowo i idąc od dołu jest zielony kwadracik, klikasz i otwiera się
na Porta D'es Camp. To ten skwer właśnie, widziałem też i w Can Pastilla,
tuż przy drodze na lotnisko.
Miłych poszukiwań. Swoją drogą jest ich na tym obszarze dosyć dużo.
--
Pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-09-04 13:43:12
Temat: Re: araukaria chilijska"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in news:al51pf$abf$1@sunsite.icm.edu.pl:
>> Oczywiście jest to miasto Palma.
>> http://www.a-palma.es/eng/index.htm?../carrerer_fram
e.htm
> Niestety, widzę, ze jednak szczegóły się nie przeniosły.
Coz, moze to i dobrze :-) Z adresem w rekach bedziemy szukac, moze
znajdziemy inne kolory?
Cala Palma przede mna i innymi amatorami pampasiakow.
Teraz tylko kwestia sponsora ...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-09-04 14:03:40
Temat: Re: araukaria chilijska"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in
news:al52j4$dsc$1@sunsite.icm.edu.pl:
> klikasz i otwiera się na Porta D'es Camp. To ten skwer właśnie,
> widziałem też i w Can Pastilla, tuż przy drodze na lotnisko.
> Miłych poszukiwań. Swoją drogą jest ich na tym obszarze dosyć dużo.
Ze jest duzo, to moge sie domyslic :-)
Myslalam, ze sie chociaz otworzy obrazek tego skweru... A tam gola,
aczkolwiek dokladna, mapka.
Jerzy, robiles Ty jakies zdjecia? Poza rodzinnymi :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-09-04 16:16:32
Temat: Re: araukaria chilijska[...]
Byłem w 100% pewien, że posłałem na priv.
;-)))
> Ze jest duzo, to moge sie domyslic :-)
> Myslalam, ze sie chociaz otworzy obrazek tego skweru... A tam gola,
> aczkolwiek dokladna, mapka.
> Jerzy, robiles Ty jakies zdjecia? Poza rodzinnymi :-)
Niestety nie za dużo i jeszcze nie zdążyłem wywołać i prawdę mówiąc nie
pamiętam czy te trawy zdjąłem.
Ale mam inne krzew/drzewo, bardzo ciekawe, właśnie o tej porze kwitnie na
żółto a ja za nic nie mogę go zidentyfikować.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-09-05 11:55:48
Temat: Re: araukaria chilijska"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in news:al5bks$s88$1@sunsite.icm.edu.pl:
> Byłem w 100% pewien, że posłałem na priv.
> ;-)))
Swiat komputerow niezbadany jest, zaiste on jest!
> Ale mam inne krzew/drzewo, bardzo ciekawe, właśnie o tej porze kwitnie na
> żółto a ja za nic nie mogę go zidentyfikować.
To upublicznij i sie zastanowimy :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Jak mogles nie zdjac zlotej pampasowej?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-09-05 16:06:10
Temat: RE: araukaria chilijska
Behalf Of Krzysztof Hajduk
(...)
> Ja widzialem ja w Holandii i od tamtej pory (12 lat) choruje na nie. Przez
> pierwszych kilka lat mialem same niepowodzenia, bo najpierw nie okrylem
> pozniej trzymalem w donicach to raz wyschla a raz zgnila, wykopywanie do
> piwnicy tez nic nie dalo. W koncu mam na stale w ogrodzie, a zeszloroczny
> pak to efekt 3 letni. W zeszlym roku kwitla biala, w tym roku
> rozowa ma dwa
> paki, a same trawy sa imponujacych romiarow (ogromne, ponad dwa metry same
> liscie). Problemem jest tylko u mnie zbyt krotki okres wegetacji, bo
> pierwsze przymrozki w pazdzierniku koncza jej zywot.
>
> Pozdrawiam
> Krzysztof Hajduk
Tym większy będzie Twój smutek , jak pewnej wiosny zobaczysz że nie masz
araukari i kwitnącej trawy pompasowej.
Twoje zabiegi na nic się nie zdają :-((
Usiłujesz na siłe przystosować je do naszego klimatu- to się nie uda.
Moim zdaniem to nasza Limba jest dużo piękniejsza niż A.chilijska.
Taki duży oset z żółknącymi igłami- nawet tego przytulić się nie da :-(
Co w niej jest pięknego.
Pozdrawiam zaciekawiony, tymczasowo posadowiony w Słowińskim Parku
Narodowym,zasłanym Abies pectinata, całe szczęsście że bez
'egzota'Araukari.
Bogusław Radzimierski
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-09-05 16:15:01
Temat: RE: araukaria chilijskaBehalf Of Jerzy
> > Jerzy, robiles Ty jakies zdjecia? Poza rodzinnymi :-)
> Niestety nie za dużo i jeszcze nie zdążyłem wywołać i prawdę mówiąc nie
> pamiętam czy te trawy zdjąłem.
(...)
> Pozdr. Jerzy Nowak
To jak udowodnisz grupie że byłeś na Majorce :-)
Pozdrawia tymczasowo z Słowińskiego Parku Narodowego
zafascynowany naszą przyrodą Bogusław Radzimierski.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-09-05 17:45:35
Temat: Re: araukaria chilijska> PS. Jak mogles nie zdjac zlotej pampasowej?
Sam nie wiem, jakoś nie zajarzyłem. Poza tym nie zrobiłem zdjęć wielu
innych obiektów, niestety, fundusze były ograniczone [rolka filmu to 5-8?]
a były inne pilniejsze potrzeby. Ach gdybym miał cyfraka. To bym parę
tysięcy zdjęć zrobił.
:-(((
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-09-05 17:49:50
Temat: Re: araukaria chilijska> To jak udowodnisz grupie że byłeś na Majorce :-)
A muszę?
;-)
Nie, bez przesady, trochę zdjęć mam ale raczej
rodzinno-architektonicznych.
Poza tym kolega mnóstwo zdjęć zrobił i będę miał od niego.
> Pozdrawia tymczasowo z Słowińskiego Parku Narodowego
> zafascynowany naszą przyrodą Bogusław Radzimierski.
A długo tam będziesz? Bo mam pewne plany, zresztą nie tylko ja.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-09-05 17:55:29
Temat: Re: araukaria chilijska> Tym większy będzie Twój smutek , jak pewnej wiosny zobaczysz że nie
masz
> araukari i kwitnącej trawy pompasowej.
To prawda, ja też płaczę po Pini.
W tym roku padła.
> Twoje zabiegi na nic się nie zdają :-((
> Usiłujesz na siłe przystosować je do naszego klimatu- to się nie uda.
> Moim zdaniem to nasza Limba jest dużo piękniejsza niż A.chilijska.
Rzecz gustu, kocham limby ale araukarie rosnące w naturze mnie zachwyciły.
I nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego ile jest ich odmian. Może się
mylę ale one różniły się od siebie znacznie.
> Taki duży oset z żółknącymi igłami- nawet tego przytulić się nie da :-(
> Co w niej jest pięknego.
Dlaczego żółknącymi? Te co widziałem były zielone!
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |